Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. dodaj: jezior!jezior! i kaczek i łabędzi-c .sosno!:):)
  2. właśnie, - tylko się synku nie wybrudź - często słychać od młodych mam.... stary/ młody ,koło się zamyka pozdr ES
  3. szkoły są różne, mnie się spodobało, takie jasne i klarowne....ale... pozdrawiam ciepło ES
  4. fakt, 1 zwrotka nielogiczna, egzegeta dobrze radzi pozdrawiam ciepło ES
  5. Na coś lepszego? Dlaczego? To dobre jest. Ewentualnie można by troszkę pozawijać z tą "miłością" o której pisze Jacek Sojan. A "kopię w cztery konwenanse" to przyznam że mnie bardzo rozbawiły, te cztery szczególnie. ;))) Pozdrawiam he he,nie chciałam użyć dosadnego słowa, bo BEZET czuwa..... ale zadaliście mi z Jackiem klina , muszę was usatysfakcjo...ależ długie słowo, poprawią pomyslę może jak się wena pojawi... cmok w czółko. no jest poprawka....????
  6. Czyli podbiał? Ależ ja jestem niepoetyczna :) A w jakimż-to regionie te kwiatki tak się zowią? kochanie, zajrzyj do jakiegokolwiek sklepu z roślinami , albo do encyklopedii,mój region to zachodniopomorskie... buzia
  7. Spiro, za-niemówilam, jakże starannie dobrałeś słowa,każde ma swoje znaczenie, które odczytałam jestem tak wzruszona że ręce mi błądzą po klawiaturze jakbym grała poloneza.... a puenta jest CUDOWNA.... tak to bywa z maleństwami, dzisiaj małe a jutro liczą... na mamę:):): ściskam mocno, czółko! wiersz drukuję.....pozwolisz? prawda
  8. jak mówi Piotr, temat dobry ale jakoś nie trafia do mnie przekaz, myslę że jeszcze trzeba nad nim popracować pozdrawiam ciepło ES
  9. i głowy ludzkie na zwiędłych szyjach zeschłym ciemieniem na pień opadły skarlały rodzaj ukrył się w próchnie wybrani sami los swój wybrali *** nie tylko się ukrył, on już próchnieje..... pozdrawiam Autora,ES Wybacz Jacku, ale tak mi przyszedł na myśl wiersz który niedawno czytałam, nie znam autora.... w słojach brzozowego stołu zapachy mokradeł i miękkość seledynowych porostów o brzasku zatem czego brakuje wykarczowanym pejzażom czuję lepkość bursztynowej żywicy i jak się ugina pod naciskiem pamięci grząska powłoka wspomnień byłem tu wronim gniazdem i czujnym lisem w szafirowych mgłach świtów uwierzcie uwierzcie byłem chociaż twój wiersz jest nie tylko o lesie....ale jakoś tak chciałam podsumować, żal za wycinanymi..... pozdr ES
  10. Leno, pozostaje tylko pozdrowić,i jak Stefan zakończyć stwierdzeniem; Ja też czytałem, z upodobaniem oraz pozdrawiam z upodobaniem. ES
  11. anko, stęskniłam się.... wsio w pariadku? kwitnie? a na piwo nie chadzaj, błedy widac za bardzo... buziam ES
  12. egzegeto, w tym właśnie cały sens, jest, a jakby jej nie było....a metafory mają zakryć, dać do rozmyślania, pobudzić wyobraźnię... ciepełka, Ewo, wiem co myślisz na temat zmian, ale skoro wiersz jest ciepły, wszystkie uwagi sa godne... całuję kosy w nosy, młodego potarmosić za piórka... Steff, wydaje ci się czy jest dobrze, pomimo... trochę zmieniłam Marlett, właśnie dokończyłaś świetnie, właśnie o to mi szło... Spiro, uwagi przyjęte, bąbli nie narób za dużo, chyba że masz kogoś, kto ci je przebije...he he Leno, ma właśnie zatrzymywać,Plka tez się zatrzymała,ale było za późno... :):):) serdecznosci wszystkim kochani, spokojnego wieczoru, a jutro miłego dnia.
  13. miło panowie, że pomagacie, dziś jestem właśnie tak zakręcona jak ten wiersz, ale uwagi przyjmuje bo wiersz jest świeży jak kapusta kiszona.. he he pozdrawiam ciepło
  14. Zajadając się tłustymi pączkami przenosimy spojrzenia na innych. ** święta prawda, szukamy w innych tego co nam nie zbywa, jesteśmy lepsi od innych, he he DOBRE! z pozdr ES
  15. a co nie rosną? no popatrz! za to szyszki na wierzbie zbiera wiewiór!
  16. jesteś? w milczeniu byłam ładowałam napięcie twarzom bez wyrazu obok miękkiej kanapy dokładnie tam gdzie sprężyny podskakiwały ktoś dotykał mojego marzenia ktoś farbował lisa potarganym spojrzeniem odgrzewał pytania ciśnięte na prześcieradło a potem studząc nieład porozrzucany .o Ciebie za.. biegałam względnie normalnie - dzisiaj tak myślę jesteś ? byłam kilka przecieków z Twoich słów chowałam za szafę wieszałam nagromadzone wątpliwości niezrównoważona nabijałam odciski wędrując przy tobie w krajobrazy złudzeń bąble poprzekłuwało życie i trudno zaprzeczyć że nie jest dobrze pomimo
  17. ejże Michaelu, nie żartujcież, ale miło że tak mówisz pozdrawiam cię,pło
  18. Michale, masz już swój styk tematycznie dobierasz same perełki "rzyciowe"super cito wychodzi, ale nie o mnie piszesz chociaż ja czytam- he he jestem przeciwieństwem twojego PL.hihi pozdrawiam cię, płoES
  19. ..aż bym chciała zobaczyć ten krawat - szkoda,że tak daleko. Pozdrawiam serdecznie:))) EK ja też, ja też, bo podzielam zdanie Steffiego!mądrość płynie strugą z tego wiersza.. buziam kosy w nosy
  20. Jacku, zmieniłam ale czy na lepsze? Ewuś dzięki pozdrawiam serdecznie,
  21. Piotrze, miło ze ci sie podobało, Adamie, tak to polonez , mój ulubiony!więc jak nie wpleść go w przedwiośnie... Leno, wielka litera jest psikusem worda...puenta jest pomysłem Spiro! Marlett, trochę baśni w życiu zawsze daje radość Jacku, też tak sie zastanawiałam ale nic do głowy... pustki może potem?.. Korelo, ranniki to pierwsze kwiatki żółte jak słoneczka, kwitną razem z przebiśniegami... Ewuś dzięki , dedykowany bo Spiro dał pomysł... Spiro, i widzisz wyszedł niezły wiersz Wszystkim wam, kochani, serdeczności za uwagi i zainteresowanie.
  22. nostalgia płynie sobie i udziela się czytelnikowi, widac taki zamiar piszącego, pozdrawiam ciepło/ES
  23. zimowy obraz nie mrozi bezlistnym spojrzeniem samotności uśpione w ramionach użyczają ptakom rozgardiasz myśli otwarte na tęsknotę za słońcem rannik w cierniowej koronie zielonych liści maluje twarz pierwszymi promieniami spod młodych palców przebiśniegu Chopinem spływa na ziemię nieśmiały dźwięk ukochanej melodii krecie domki są tarasami dla nóg przechodniów sznurówki tańczą na wietrze wiążąc w pary zamiłowanie do wędrówek szepczą z czułością do dziurek od butów kocham świat dla Spiro
  24. myślę tak samo, ale neologizmy ostatnio w modzie, może tak trzeba? pozdrawiam świergotem ptactwa,ES
  25. och Piotrze, mówisz że wiesz? jest nadzieja na coś lepszego? ty wiesz......duszą poety czujesz ...... dziekiserd,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...