Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. a to świnia:) wyboltowana:) i mnie bierze, na razie kicham:) ale puenta jest najlepsza:) cmook
  2. Ja dużo czytam ale jeszcze więcej przeszedłem i powiem tak: co tu niezwykłego? Mam na stanie dwa Paputy i kiedyś jeden z nich lecąc zesrał się tak, że laptop uległ przegrzaniu i cała płyta główna była do wymiany. Kosztowało mnie to drożej niż te dwie Nimfy razem wzięte ale co tam takie elektorniczno-kalkulacyjne pierdoły wobec moich ukochanych, pierzastych ancymonków :) Pozdrawiam. sorki boski ale rozbawiło mnie to ,bo przypomniało mi jak jeden z leżących w szpitalu mawiał wiele przeszedłem nawet operacje homoroidów, ale czegoś takiego nie;P) mawiał przy kazdej okazji, jak ktoś coś mówił o sobie. pozdrawiam cieplo
  3. Agato, no cóż, wiek ma swoje dobre i złe strony, złą jest to ze juz nie będą pasowały pewne zachowania, dobrą, że spojrzenie na świat jest zupełnie inne,wiele si rozumie, ale i wiele jest do zrozumienia tej drugiej strony życia, ech cmook dzięki , buziaki Wu, jak wkleiłam i zobaczyłam to mnie też rozbawiło: zabukowani, zabłakani, zapłakani, różnie można odczytać i stwierdziłam, że to całkiem pomysłowa literufka :)) dzięki Lady, miło, że wedepłaś:p ecH, ta jesienna nostalgia dosięgła mi nosa:P cmook dzięki
  4. nie wykluczone, że pamiętasz me wiekopmne dzięęłłó na tenże temat sprzed roku ;) zaczynało się "kolistym ruchem przeznaczenia" i strasznie "mądre" to było... :)) sssmooks ;) a jednak, czyli to jest dzieło, skoro JA zapamiętałam to jest cóś, bo to wiesz pamięc lubi płatać, w końcu ma prawo, cofka rozwojowa - jakby nie było- idzie :P cmook Bea!
  5. wiesz co? dzisiaj przysłali mi odzyskane szczątki z uszkodzonego dysku, niewiele tego, ale znalazłam kilka blondynkowych listów do Stanki, hihi.... może je trochę obrobię i wrzucę na prozę? aha... nie mówi się "mójmymłon", jeno wprost - mymłon, czyli: beczaj ile wlezie na mymłonie ;)))) jeślibyś nie odzyskała wszystkich to JA JE mam zapisane!!!!!!! a jak, wszystkie co do joty, już tedy gadałam, że są gitne:P cmookam
  6. ech, zrobiło się ciepło, płynnie, i pamięc wróciła,mój ojciec też tak pachniał uściski Agato!
  7. toz to istny horror, tak na wszelki wypadek zbieraj alibi:) :))) słoneczka
  8. prawdę rzekły poprzedniczki,nie będę powielać słów. zabieram :) pozdr.eS
  9. uśmiechnęłam się listopadowo:P u mnie właśnie wczoraj wyłączyli i nie bez rachunki niezapłacone, ino bez wichurę:) futro musiałam rozczesywać :P świetny wiersz,
  10. jest tzw,:) klimat, jakaś nerwowość, drażniący- powiedziałabym pozdrawiam ES
  11. przyklaskiwałam na JL tutaj też też robię Brawo! pozdrawiameS
  12. hej Bea, juz kiedyś gdzieś czytałąm o tym zderzaczu, czy to było na warsztacie, czy na innym forum, oświeć mnię, bo może mam schizy? a może tylko tytułowe Hadrony to były? ale siepodoba pisanie,jak nie wiem co cmookeS
  13. Ładne, smutne, dojrzałe i dlatego prawdziwe. Prędzej czy później przychodzi taki moment, kiedy trzeba coś, nawet wszystko zacząć od nowa. Pozdrawiam. pisz czasem - mój nowy adres delete O Boski, ten kasujący adres, to jest właśnie to :)co powoduje smutek:( dzięki i miłego wieczoru
  14. cmook szczerze mówiąc, to w krótkiej formie wiersza ujęłaś coś, co mnie zajęło kilka stron a4. i też o tym mrużeniu oczu coś było :) zauważyłam też, że wydanie tomiku łączy się tu ze znikaniem z Zetki. - dziwny objaw. miło Cię widzieć, nie uciekaj więcej ;) Cmooki jak smooki ;) /b Kochana jesteś, byłam nieobecna prawie 3 miesiące, wyjazdowe za morze:))) do tego, kto jest nieobecny latami :) uściskowywuję Cię!
  15. Fran, właśnie to cudza nieobecność...dlatego tak smutno:) cmook i dzięki
  16. Mój miły Lecterze, czasem dobrze jest nie pamiętać... zaśmiecanie pamięci jest niezdrowe, wręcz chorobotwórcze, są ważniejsze sprawy do zapamiętania, wiersze takich wierszokletów jak ja- uważam powinny nieść zapomnienie:) bo są chwilą i same żyją chwilą, to co, tak sobie dumam:) ale miło że wpadłeś:) uściski
  17. Jacku, 'zamiotałeś 'się pomiędzy skrajnościami postaci wymienionych, zombi, brrr ale niestety zombielcy żywią się również dobrą energią innych:P wiersz sie widzi:) cmook
  18. tak, Krysiu to dobry wiersz :))) przychylam się do poprawki Jolanty pozdrawiam ciepło
  19. nooo, pięknie sobie państwo poczynacie, zaczytałam się do zatraty czasu.. świetnie , myślę że to jeszcze nie koniec.. bo szkoda by było takiej lirycznej rozmowy pozdrawiam oboje eS
  20. jest tak dobre jak śliwowica przy ksieżycu udeptywana :) cmook Stefff Dz Stasiu, chciałbym z Tobą przy księżycu udeptywać... nie widzę przeciwskazań :)
  21. f.isiu, daję ci mójmymłon i beczaj ile wlezie ,pomogę, ale jakoś już mi beczno przeszło, i dobrze, bo czas najwyższy coby słonkowe mymłony sie zjawiły:) mam nadzieję, że oczy masz do pary? ramion nie żałuj:P cmook Inuś!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...