Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. Anno, to może tak? w jesiennym słońcu listek na suchym drzewie ptak na gałęzi Wldi też ładnie,dzięki HAYQ, kłaniam się, to z twojej inspiracji... dziękiserd.
  2. no w koncu się uśmiechnęłam, Patyczku, bo przypomniało mi sie biwakowanie z moja klasą, kiedy spiewaliśmy, - "do horu dolu, se kolebame" jedno dziecko darło się w niebogłosy- się pokiwamy, sie pokiwamy... więc rozumiesz... daję ci duuużego plusa za ten wiersz, i całusa!!! cmook wieczorny, I idę na spacer!!!!
  3. wiecie co moimili, im dłużej czytam ten wierszyk, tym wiecej mam ... no co to ja mam? acha sklerozę mam i posuchę słowną i nic nie mogę wymysleć błyskotliwego, bom wielka gaduła a każą mi skrótowo,wypośrodkowałam ale jeszcze wrócę do niego jak mnie oświeci pełnia, a jak wiecie do niej daleko. dobrej nocy i miłych snów.sccmoook. idę na spacer nocny, bo juz dłuzej tej papugi mojej nie mogę słuchać...
  4. cholerka, Makar aleś mi dowaliła konarem w łep i nalała soku z pokrzyw za skórę, dobrze mi tak,,,, ale tam nie pisze że to brzoza.... i co ty na to? cmookam w oba policzki
  5. słowa - gapo jedna ;) niedziela była miła, bo zakupowa zakupiłam "odjazdowe" portki-rurki moje wampirzęta twierdzą że wyglądam odlotowo ;) teraz jeszcze tylko glany, skóra no i może jakiegoś harleya? jak odlot to odlot ;) cmooooooooook! no tak kapnęłam sie na drugi dzień jak jescz raz ... ale mam ciężkie słoje do napełnienia... wiesz jesień idzie, deprecha sieka.. chciałabym cię zobaczyć w tych glanach na harleyu- bomba... może podskoczysz do mnie droga aż sie prosi by ją ujeżdżać... cmoook
  6. no proszę jak miło słyszeć że ktoś uwielbia moje gadulstwo, więc skrótów nie budiet... cmoook siarczysty Inuś
  7. bajeczko, walnij sobie, soku z brzozy z żubrówką- jak radzi Steff, dobre na kamienie nerkowe, - że też wcześniej nie znałam tego przepisu....;)) Lady, no właśnie, ale chyba puenta mówi wszystko, co jak myslisz???? cmoook, obie panie.
  8. alleno, kochana, brzoza samotnica sama sie otula a wiatr psotny odgarnia... dzięki za wizytę, jakze mi miło cmoook siarczysty!
  9. puenta zaskakująca, podoba mi się takie relacjonowanie rzeczywistosci podsumowane udaną puentą. pozdrawiam ES
  10. no, nie... a czemu zmiana nicka? a skoro nie ociec, to czemu ociec?;)) a wiersz przepełniony tęsknotą do tej jedynej... pozdrawiam ciepło ES
  11. wszyscyśmy tu jak jedna rodzina, więc jakże mogę sie obrazić? przenigdy i Witam ciekawam czy poznam cie po wierszach??? chyba że już zmieniłeś styl, zagadka do rozwiazania... i mam nadzieję ze się ukazesz na priv. pozdrawiam
  12. bajeczko, ostatnio mam tak samo, więć doskonale rozumiem twój wiersz i daję wielkie plusisko, stanka
  13. w jesiennym słońcu listek na pustym drzewie ptak na gałęzi
  14. słońce na liściach leżących pod drzewami złotym łańcuszkiem złoty łańcuszek leżące pod drzewami jesienne liście
  15. na golutkim drzewie wrona sobie siedzi nie poleci nigdzie bo zabrakło miedzi. kapie deszczyk kapie wronie łepek moczy nawet bez miedziaków swiat jest przeuroczy
  16. hehe jak w życiu, spodziewamy się od życia dożycia a tu niespodziewajka., nima .. i co dalej?
  17. no i mówię świętą prawdę, braki! u czytających, poważnie się trzeba nad tym zastanowić...;))) u czytających? Też? Oj chyba nie:) A. alleno, moja droga a któż to o fiucie wspomniał> hehehe;)a kto przyklasnąŁ,
  18. nawet podoba mi sie to jak o nas wszystkich kobietach.... pozdr. es
  19. prawda? :) A. no i mówię świętą prawdę, braki! u czytających, poważnie się trzeba nad tym zastanowić...;)))
  20. ojciec da popalić, podoba mi sie ta wieloznacznosc, ciekawy wiersz, pesy, a myslałam że już tu byłam, dziwne, chyba to z warsztatu pomyłka, cmok Judytko!
  21. czym walczysz od tego giniesz, mawiają z tzrech rzeczy jednak rozsadek zawsze warto uratować, by wyjśc z twarzą, dobrz puenta, Tomku z pozdrowieniami ES
  22. kamienny mur zaszedł za paznokcie - ciągła wspinaczka palców po rozgałęzionych cegłach małomiasteczkowej ulicy w drodze przez kolejno ponumerowane światła - stuk - but - chodnik - but - para za parą przez wczesnośmietnikowy park * te dwie, bardzo ciekawie zapowiadały, to co po nich natąpiło już mniej... w sumie wiemy co się dzieje w Limanowej po 22,00, można to smao powiedzieć o wielu miasteczkach, nie tylko w Polsce, to samo zaobserwowałam w Angli w mniejszych miastach, jeśli York można nazwać małym miasteczkiem... pozdrawiam plusowo, Es
×
×
  • Dodaj nową pozycję...