Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

zak stanisława

Użytkownicy
  • Postów

    10 886
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez zak stanisława

  1. nawet bardzo ważne, to jedyne co mamy żeby się wypiąć na deklaracje i pokazać że my też mamy czym dysponować ... a im szerszy, tym lepszy buachachacha cmok
  2. ? nie butli denaturatu a butelce denaturatu (gra-natu) denat-ura-tu! cmok
  3. eee, to te inne krzyżówki ten jest sam...ino z zapleczem, z którego garb mu wystaje...:)) cmok
  4. o,jes!!! ino butli na butelce... pozdrawiam obu panów
  5. lunatyk zwinięty w kłębek kocim zwyczajem liżesz łyżeczkę po kolejnej porcji markowych dochodzeń do siebie znają cię wszystkie nocne duchy chwytasz i tworzysz witraże snów padając w objęcia imitacji wiernego bernardyna poduszka łaskocze wyobraźnie w głowie znajdujesz coraz więcej ciemnych kątów z przyczajonymi zachciankami rozmowy z księżycem stały się już nałogiem do tego stopnia że wyjesz do łysielca gdy rano idziesz do pracy w garniturze pachniesz miękką ziemią wszyscy sądzą że sińce pod oczami to efekt libacji do świtu reszta to efekt wyobraźni i mojego strachu o ciebie
  6. no właśnie co? czyżby ten dowcip o broni w rowie? hehehe co robi żołnierz z bronią w rowie? scmoki
  7. wyżej dupy nie poskoczysz lampa zachęcona własnym mrokiem zatacza myśli na obwodnicy klosza od wczoraj siedzi ćma - cholera jedna zakleszczyła się jak niezbędnik kieszonkowy w torebce pomiędzy pośladkami zakorkował wnętrze sprawami niecierpiącymi zwłoki stygły w muszli nieświeże powietrze powoduje więdnięcie uszu od radia mówiącego do siebie przestałam szczerzyć zęby wylewając wodę z mycia nieswoich rąk pumeksem ból wynikł z tarcia przy każdorazowym ucisku serce niczym tramwaj wykoleja się na przejeździe jak rządowe deklaracje Jimmy, zmienilam, czy teraz jest czytelniejszy i brzydki jak rządowe deklaracje? dzięki za naprowadzenie.... cmok
  8. Marlett, nie pamiętam jak było ale teraz bardzo misie podoba, czy zmieniałś czy dzisiaj mam inne nastawienie do świata cmok plusowy
  9. Pancolku, bardzo gorzki i smutny to wiersz, podekmujący temat który jest i szerzy sie coraz bardziej ale tutaj nie bardzo pasuje mi ta metafora- bydlakami pokroju zapadłych bruzd i siniaków na butelce może to tylko moje takietam ale... pozdrawiam serdecznie
  10. żyły napięte drżą mięśnie na zadach zadarte ogony grzywy zmierzwione pyski spienione wodze puszczone łechcą nieokiełznane żądze oddane chuciom cwałują rżenie tętent galopada szczyt uniesień powoli opada hehe, to mówi wszystko za siebie, oj ty, ty amazonko, hehe cmok
  11. zgadzam się co do tej świadomości, czasem dar jest bólem braku, ładnie to powiedziałeś HAYQ cmok
  12. kochanu, powiem ze z ciezkim sercem wrzucałąm go na warsztat, myślałam ze to do kitu, i mile sie rozczarowałam, mirabelko, szachrajko, Mister wielkie dzięki, miłego dnia! cmok
  13. nie pastisz, nie sonet nie zonet, więc co? dobra robota Leszku, wytrawna poezja.
  14. Jimmy, od wczoraj myslę podobnie i jakoś nudno sie zrobiło na forum... serdecznie,
  15. ryps- na owa otomana bardzo wieloznaczne słowa w twojej oto-ma-nie cmok ryps i już mnie nie ma
  16. sama prawda, fajnie do uśmiania ale dlaczego Połowic wielko litero?napiana? cmok
  17. no, jak mu tam, ten herr niemiec ,czy ten no... atawizm czy oni z ową Bronko ma coś wspólnego? czy ona ich trawi? :)))) cmok
  18. tata, nie wyrzucaj, po latach zobaczysz jaka byłaś romantyczka rozgadana, hehe cmok
  19. lampa zachęcona własnym mrokiem zatacza myśli na obwodzie klosza od wczoraj siedzi ćma bez godności cholera jedna jak i niezbędnik kieszonkowy zakleszczył się w torebce pomiędzy pośladkami zakorkował wnętrze sprawami niecierpiącymi zwłoki wyłożone w muszli więdły uszy od radia mówiącego do siebie przestałam szczerzyć zęby z braku przy każdorazowym ucisku - ból nic nie poradzę że serce niczym tramwaj wykoleja się na porzejeździe jak rządowe deklaracje (wiersz z inspiracji kogoś tam)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...