Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Lady Aj

Użytkownicy
  • Postów

    179
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Lady Aj

  1. Ja pogubiłam się w opiniach szanownego grona na temat wiersza :) Ale muszę przyznać że mi się widzi bardzo. Szczególnie niektóre fragmenty.. ale że jest ich za dużo, by gmerać i przebierać to zabieram w całości do ulubionych. Pozdrawiam serdecznie.
  2. Bartosz, chyba się powtórzę - ale to strasznie fajny wiersz, który kunsztownie dopełnia ten naprawdę udany Tryptyk. Bardzo mi się podoba, (choć Astronauta II w dalszym ciągu jest moim "ulubieńcem") Pozdrawiam ciepło. Ps. Zgadzam się z Piastem, że ostatni wers jest niejasny - już wczoraj się nad nim zastanawiałam. Rozumiem, że miałeś na myśli ocean, ale w pierwszej chwili nie wiedziałam co się przelewa, bo mi z kolei przyszło na myśl że przelewającym się podmiotem jest kurs. Więc poprzestawiaj troszkę i będzie super. Ściskam. L.A.
  3. dobrze by było :) Spróbuję pokombinować.. Jak nie macie nic przeciwko - to jeszcze się odezwę, bo może bym wpadła choć na chwilę. Teraz jest mi trudno określić czy się uda, więc na listę się nie wciągnę :) ale może na dzień, dwa.. jeśli kto szczupły zrobi mi trochę miejsca na sienniku :))
  4. Ja się będę upierać, że lepiej z nią. Jest połączeniem dwóch strof.. Nie urodził się ze sztyletem itd. za to z klockami... ale mimo że zmieniają się epoki nie zmienia się cel - będzie wojownikiem. To jest ważne. Co daje samo przeciwstawienie - nie ma zbroi, ale ma fotelik. Chodzi o to, że i tak czeka go walka, tylko pole bitwy się zmieniło. Oto moje zdanie. :)) Pozdrawiam Autora i Bartosza też :) L.A.
  5. Otóż właśnie ta puenta o której już wspomniałam uzasadniała owo "przeciwstawienie atrybutów" i dodawała finezji. Bez puenty rzeczywiście za prosto. Jaro Sławie raz jeszcze apeluję: oddaj puentę :)))) L.A.
  6. Ja chętnie bym była, bo tak zachęcająco się wszystko zapowiada :) - no i obaliła z wami to wińsko mundialowe - ale nie mam urlopu :( Trzeba będzie jakoś inaczej umówić na picie :)
  7. Co zrobiłeś z puentą Jaro Sławie??? Gdy go czytałam ostatnio - jeszcze była.. i bardzo mi się podobała, a tu patrzę i oczom nie wierzę. Oddawaj puentę! :))) Generalnie ja na tak.. L.A.
  8. Dziękuję Dzie wuszko, że wpadłaś. Dzięki za opinię. Popracowałam trochę nad tą wersyfikacją, by się bardziej "lepiło". Daj znać czy lepiej. Ściskam. L.A.
  9. Darku, Agatko - dziekuję za komentarze, miło że wpadliście. Pozdrawiam serdecznie. L.A.
  10. Masz rację - już poprawione :)
  11. Dziękuję Black Soul, za uwagi i za wizytę Bartoszu - Tobie również wielkie dzięki. Co do betonowej ciszy - niezła myśl. A może cementowa cisza, jak myślisz? Też by się wpisała w klimat :) A co do wyrycia - musi być wyrycie :) Dedykację na cokole można wyryć... zwłaszcza niezasłużonemu. A co fakt to fakt - wiersz nie pierwszej młodości.. rzeczywiście - to już siedem lat :)
  12. Ulepię dziś ze wszystkich słów wielką cementową ciszę i z tej ciszy wyrzeźbię ci pomnik - jak bezpieczny pomost ponad wiatrem Ulepię dziś ze wszystkich dni gęstą asfaltową noc i z tej nocy ułożę ci na cokole dedykację - chwała niezasłużonemu - 1999 -
  13. Olesiu, dobrze rozumiem, że gratulować?? Jeśli tak to uściskasy wielkie..
  14. Niektóre powtórzenia mają rację bytu - wydaje mi się, że tak jest też i w tym przypadku. Nie ruszam wodospadów :)) Dzięki Piaście za głos poparcia :)
  15. racja... a mimo tego zostanę póki co przy wodospadach :) Uściski. L.A.
  16. Ja też uważam że dobry wiersz, robiący wrażenie, naszpikowany dwuznacznościami a zarazem klarowny. To chyba nie to samo, choć wydaje mi się że monotonia jest częstym powodem znużenia. Pozdrawiam serdecznie i słonecznie.
  17. O kurcze.... :)) Na razie tyle komentarza, ale jeszcze wrócę.
  18. Do mnie przemawia. Dobry wiersz, duży plus. Choć przesłanie trochę w klimacie "Niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam" :) Pozdrawiam serdecznie. L.A.
  19. Coś jest takiego w Twoich wierszach co mnie szalenie porywa. Chociaż to na pozór takie lekkie, wesołe "rymowanki" to jednak ja w nich wyczuwam duży kunszt Autora. Pozdrawiam. L.A.
  20. Dzięki Stefanie za komentarz, za opinię i wskazówki - co do "gejzeru", to jeszcze pomyślę; ale co do "huku wodospadów", to musi zostać tak jak jest :) bo "strumienie" zaburzyłyby rytm. Cieszę się że wpadłeś z wizytą. Serdecznie pozdrawiam. L.A.
  21. Ja na tak, a nawet na TAK. :)
  22. Dzięki serdeczne za miłe słowa. Bartoszu - też nad tym myślę :) Może "wolę smak lęków i obaw"? Pozdrawiam wszystkich cieplutko. L.A.
  23. Tak pięknie o węglu :) A mówiąc poważnie - bardzo mi się podoba, chyba nawet bardziej od pierwszego Astronauty. Ode mnie piątka z plusem. Pozdrawiam gorąco (tym bardziej, że 35'C w cieniu) :) L.A.
  24. Ewo, co racja to racja - niepotrzebnie się od razu poddajesz, wycofujesz i bijesz w piersi. Bardzo dużo odwagi trzeba do tego, aby swoje najskrytsze myśli, pragnienia, uczucia - zamienione w wiersze - pokazać innym, narazić na ocenę, krytykę. Napisałaś, że jesteś jeszcze "w żłobku", nie ma w tym nic wstydliwego. Mój nowy szef powiedział mi ostatnio takie zdanie, gdy miałam wątpliwości: "nikt nie jest obyty od razu, trzeba do tego dojść". Uważam że musisz po prostu ćwiczyć - pisać, pisać, pisać, jeszcze raz pisać i jeszcze raz pisać :)) Przyjmuj krytykę, rady i oceny, stosuj się do wskazówek.. Będzie bardzo dobrze. Jeśli nie masz pewności - to wrzucaj wersze najpierw na Warsztat - tam Ci na pewno doradzą, pomogą. Ja zgadzam się z tym, że ten wiersz coś ma w sobie. Trzeba tylko nad nim popracować - przemyśleć, pozamieniać napuszone słowa na zwykłe, które są często bardziej wymowne od tych wymyślnych.. Wszystkiego dobrego życzę. Pozdrawiam. L.A.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...