Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Bartosz Wojciechowski

Użytkownicy
  • Postów

    1 698
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Bartosz Wojciechowski

  1. Ja tak od wczoraj podchodzę do niego jak do jeża. A to dlatego, że ciągle mam wrażenie, że można było ten wiersz pociągnąć w stylu zbliżonym do dwu pierwszych wersów - jakby stylizowanym na opowieść dużego dziecka. Ale w jaki sposób można by to zrobić - nie wiem, więc nie będę się upierał:) I tak mi się podoba, bo w zasadzie jak się głębiej przyjrzeć, to ta "opowieść dużego dziecka" już jest - w postaci klamry pierwszego i ostatniego wersu. Ten ostatni przywołuje mi na myśl nie zjedzone do końca pierwsze śniadanie ze szkoły, które dzieci czasem chowają długo w plecakach, z jednej strony bojąc się reakcji rodziców, a z drugiej - nie chcąc go wyrzucić (bo przecież inne dzieci w Afryce głodują). Takim ten peel mi się wydaje - dorosłość go przerosła, ale on sam już nie umie być dzieckiem. Sorki za gadulstwo i nadinterpretatorskie zapędy. Pzdr!
  2. Dzieki. Pieknej damie, co aż dwa razy wstąpiła w te skromne progi ślę niskie ukłony zaś Sokołowi - tęskne spojrzenia ku jego przestworzom, do których wciąż tak mi daleko:)
  3. A co tu do pojmowania? :) Dzieki drogi Piaście za sugestie, z niektórych skorzystam, z niektórych nie. Uszanowanko.
  4. Coś mi się też kojarzy z Kubrick'iem, jego ostatni film miał chyba podobny tytuł... Nie pamiętam. No, ale mili państwo - dla mnie np. zagarnięcie tytułu nie jest aż takim przewinieniem. Gdybym był bardziej oczytany, z pewnością mógłbym znaleźć tu dla was kilka przykładów różnych utworów, różnych autorów, lecz o tym samym tytule. Co do samego tekstu, to - wybacz Dejokacie - jest to dobra sentencja, ja przynajmniej swobodnie ją mogłem odczytać. Ale niestety to ledwie sentencja, brakuje błysku. Pozdrawiam!
  5. Panie Maćku, namawiałbym na zmiany sugerowane przez Eugena, albo chociaż w tym kierunku. Dla mnie również tak częste stawianie enter'ów jest tu absolutnie zbyteczne - a tak, w nowej wersji wiersz po prostu łatwiej dociera do czytelnika, przy okazji wzmacniając przekaz. Tekst na plus, udała się panu ta chwila zadumy nad bezsensowną śmiercią. Pozdrawiam serdecznie!
  6. pathe: nie wiem, czy o to ci chodziło, ale ciut zmieniłem. W ogóle mam coraz większe problemy z interpunkcją - zaczyna do mnie docierać, że jednak nie mogę jej traktować wg własnego "widzi mi się" - albo jest (i wtedy ma być poprawna) albo jej nie ma wcale. Może ktoś, kto tu jeszcze wpadnie dałby swoją opinię na temat roli i możliwości zastosowania inerpunkcji w wierszach? Zachęcam:) M. Krzywak: jak pan widzi co nieco pozmieniałem, ale aby uczynić "kunsztowną oprawę" najpierw trzeba wiedzieć jak to zrobić. Mam nadzieję, że kiedyś (może niebawem) nabędę wymagane umiejętności:) Dziękuję obojgu za miłe i konstruktywne komenty. Pzdr!
  7. Iglica, zenit pionu, strzała wystrzelona Bogu - słup, na którym jest opięta płachta nieboskłonu. Chciałbym u szczytu ziemskiej chwały być o tym choćby przekonany, że wstępne miary wziąć zdołałem, że coś pojąłem, mam w głowie zarys. Łączenie nieba z nocą, granica kolorów, gdzie słońce co gaśnie i granat wieczoru mi skronie otoczą pierścieniem mroku, jak aureolą. Gdzie ziemi jeszcze sięgając stopą, czoło już chowam w woal kosmosu. Chciałbym się wspinać przez całe życie by - gdy wreszcie stanę na szczycie - uwierzyć, że wszystko co widzę to ledwie szkice.
  8. Ano ładnie to panu wyszło. Dziękuję za komentarz.
  9. Fakt, rozbestwiłem się trochę... :) Ale już-już pokornieję, robię się taki malutki, zwijam się w kłębek i idę spać. Pa!
  10. No co jest z wami?! Przez tę ciszę internetową jestem świadkiem jak wiersz mi się spełnia co do joty:)
  11. Ano policjant jest z drogówki i złapał rozpędzoną Alicję i jeszcze większego rajdowca J. Suchowicza jak przekraczali w tych swoich mimochodach prędkość, ale jakoś tak mu - też mimochodem, ale już nieco innym - wyszło, że dostał łapówkę. Kurde, że tobie wszystko trzeba tłumaczyć... :))) Pozdrawiam wszystkich i dzięki za dobry humor!
  12. Cyklopie, tak na poważnie to bardzo mi się podoba pierwsza zwrotka: taka lekka, liryczna; nawet to "i" jakoś ujdzie. W dalszych wersach niestety to zatracasz. Chyba niezamierzenie. Nie powtarzaj dwa razy "słów", wyrzuć "unurzana" i "pogrzeb" i pójdź tropem z pierwszej zwrotki - myślę, że będzie znacznie lepiej. Pzdr:)
  13. Ta z Krzywakiem? Też mi sie bardzo podoba:)))
  14. O to, to. Tego można się trzymać. Pzdr! :)
  15. Wersja w Debiutach biję tę na głowę. Gratuluję tak szybkiego i znakomitego dopracowania. Pzdr!
  16. nitki są b. ważne, bo tworzą osnowę czasu, no i dają się łatwo przecinać Mojrom (dobra, wiem, trochę się zapędziłem, ale tutaj nitki naprawdę są ważne:). Pzdr.
  17. Pan policjant też wesoły gdy z patrolu wraca, jakoś tak mu mimochodem władza się opłaca. Wybaczcie, że troszkę popsułem nastrój:) Twój wierszyk Alicjo jest po prostu super, super i po trzykroć super! Pzdr.
  18. Każda zwrotka jak kolorowa piłka, którą się można pobawić, ale najbardziej to mi się w tym wierszu podoba c.d.n. :)
  19. Są listy, których nikt nigdy nie napisze, to listy z tamtej strony ciszy. Gdzie słowa są rzeczywiście tym czego nie ma - teraz, już lub jeszcze, choć szczelnie wypełniają przestrzeń tysiącem wielobarwnych świerszczy, a każdy ich kolor dodatkowo dręczy swym dźwiękiem, jak klawisze wielogamnej tęczy co na przemian płonie, to znów pęka z brzękiem tysiącem szkieł, wielobarwnych świerszczy. To wszystko cisza tworzy i niszczy; zaiste – jest takie miejsce i są takie listy. Gdyby każdy umiał pisać wiersze, zajrzeć w tych słów szalony zamęt, mógłby wybrać z nich najważniejsze, zakląć w poezję i ułożyć zdanie: „Wyślij mi uczucie. Wyślij je szybko szeptem lub gestem, przytul i powiedz, że jeszcze tu jestem.”
  20. Los grandes vivatos y bravas dla ciebie, Seniorita! Kłaniam sie nisko (który to już raz dzisiaj?:)
  21. Juupii! Zwycięstwo duszy nad maszyną! ;) (no panie Wojciechowski, tylko bez egzaltacji:) Ja też poproszę Piaście, koniecznie z autografem. Pozdrawiam wszystkich, po obu stronach tej dziwnej, ale realnej chyba barykady form.
  22. Poczekamy, dostrzeżemy, zmienimy. Ale dzisiaj jestem innego zdania:) (znaleźć kilka nowych rymów do wiersza, z którego jestem zadowolony, to trudna sprawa) Dziękuję za poświęcony czas i kłaniam się dwornie.
  23. Mnie liczba czasowników nie przeszkadza, zuważam w tym wszystkim słowa "podobno" oraz "kiedyś", które jak dla mnie w 100% tłumaczą użycie formy niedokonanej. Podoba mi się zwłaszcza adekwatnośc tytułu do treści. Ode mnie plus. Pzdr!
  24. no nie, panie Jacku - niech pan nie żartuje.
  25. Ha! Choć raz zrozumiałem coś szybciej od M. Krzywaka! :) Chociaż wciąż zastanawiam się nad "dałeś mnie świecie", może powinno być "dałeś mi świecie"? No chyba, że to się nie odnosi do "następnego łyku" (młodości np.?) Też gratuluję:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...