Tomasz H

autor jest przeciętny więc cóż się spodziewać:)

najtrudniej pisać na pospolite tamaty:)

dziękuję:)

Poeta ma tłumaczyć niewytłumaczalne. Tak gdzieś kiedyś przeczytałem. fajny wiersz pozdrawiam:)

Horrorem zaleciało i teraz nie usnę. Nie mam pomysłu na tytuł. Jestem ostatnio smutny, bo taki życie napisało scenariusz. Ten wiersz mnie jeszcze bardziej zasmucił. Poprosze coś o motylkach i kwietkach. pozdrawiam

Paniom dziś podaruję:)

jasne:) typowo męski punkt widzenia:D pozdrawiam:)

mniej romantyczne spojrzenie na miłość dość już pisania o gorących sercach splecionych kwiatuszkach i pocałunkach wspólnych kolacjach przy winie i świecach słoneczkach, żabkach, buziaczkach i chmurkach dość! odtąd basta wzniosłym peanom kombinowaniu co jej/jemu mówić stop! idiotycznym dziwnym zdrobnieniom to całkiem zbędne by się po(ś)lubić trzeba ustalić jak w kilku słowach bez zawijasów rzec o co chodzi wszak ludzki gatunek ewoluował nie znając poezji i dobrze się płodził 18.05.2007

dziękuję:) jest mi niezmiernie miło, zwłaszcza że peela znam dość dobrze:) pozdrawiam:)

nie umiem napisać kursywą Stasiu:( kiedys próbowałem wkleić inna czcionka i wyszło normalnie. poprosze o pomoc jak to zrobić dzękuję, że gościliście u mnie pozdrówka:)

przekarzę Twoje słowa mojej duszy Bajko. dziekuję:)

dziekuję:) sęk w tym, że ta miłość żyje, ale życie ją zamęczy. tak bywa. czasem ważne sa wspomnienia. pozdrawiam i życzę, żebyś była szczęśliwa jak ja byłem przez chwilę

pytasz się ojcze czemu nie dzwonię spójrz - czym mam się pochwalić uschła paprotka, wiesz ta od Ciebie zepsułem radio, przypaliłem czajnik zamknąłem się w sobie w tym świecie co miał nie mieć granic wiesz, nie zdjąłem tej nowej obrączki sam widziałeś, cieszyłem się jak dziecko a ona miała być jak przymierze i łączyć rzeczywistość ze światem marzeń ale myliłeś się, bo słowo łatwiej powiedzieć niż już nie mam tej dziwnej wysypki i w końcu mi kurwa dali podwyżkę jutro idę do fryzjera, może się zbiorę albo wiesz co? – przyrzekam… … zadzwonię 17.05.2007

gratuluję ciekawego wiersza:)

dziękuję za dobre słowo Alicjo:) pozdrawiam:)

dziękuję Stanisławo:) skorzystałem z Twoich rad i pomysłó z przyjemnością. :)

dziękuję:) racja - pomazany brzmi lepiej, a oddaje sens tego co czuję pozdrawiam:)

z ubaśnieniem rzeczywiście masz rację. popracuję nad tym. ----------> to okreslenie akurat bardzo czuję dziękuję za radę pozdrawiam:)

Z rozstaniem jest trochę jak z rzucaniem palenia zasada na trzy - dzień, miesiąc, rok – życie się zmienia głód, złość, krzyk, żale… i piękne wspomnienia lecz gdy chcesz inaczej, wytrzymasz cierpienia rozstanie różne miewa w życiu twarze często ktoś się dziwi… miało być inaczej wtedy dopiero mówi o spełnianiu marzeń i zaległe serce zaczyna nieść w darze świat zawsze ciężko przeżywa rozstania cierpi gdy uczucie na nogach się słania całego oddał siebie, niczego nie wzbraniał pragnął jednego – zwykłego kochania.

Zaprosiłaś mnie jeszcze na herbatę po zwariowanym dniu ona zmieniła świat w słodko-lepki od czułych dotknięć i słów. Nie myśleliśmy, co będzie potem. Gdy pierwszy raz podałaś obiad zabrakło ciepłej wody na zmycie tęsknoty z głupią miną gąbka poszła spać Wróciłem do domu pomazany Tobą. Pamiętam pierwsze Twoje zdjęcie z tych co diabeł podkłada pod kocioł nie martw się, to był mój grzech. Ciebie za ileś lat w niebie o sesję poproszą. Podobno w tym roku nie będzie balu bez królowej nie…obraził się wodzirej pogadam z nim i wytłumaczę jak jest. Powiem, że poszłaś, bo słabo tańczyłem. Wybacz, muszę kończyć już ten list kwiaciarka narzeka, że nie idą jej kwiaty kiedyś jej powiem jak ważna w życiu jest… jedna filiżanka wspólnej herbaty. 15.05.2007

Zaprosiłaś mnie jeszcze na herbatę po zwariowanym dniu ona zmieniła świat w słodko-lepki od czułych dotknięć i słów. Nie myśleliśmy, co będzie potem. Gdy pierwszy raz podałaś obiad zabrakło ciepłej wody na zmycie tęsknoty z głupią miną gąbka poszła spać Wróciłem do domu umazany Tobą. Pamiętam pierwsze Twoje zdjęcie z tych co diabeł podkłada pod kocioł nie martw się, to był mój grzech. Ciebie za ileś lat w niebie o sesję poproszą. Podobno w tym roku nie będzie balu bez królowej nie… obraził się wodzirej pogadam z nim i wytłumaczę jak jest. Powiem, że poszłaś, bo słabo tańczyłem. Wybacz, muszę kończyć już ten list kwiaciarka narzeka, że nie idą jej kwiaty kiedyś jej powiem jak ważna w życiu jest… jedna filiżanka wspólnej herbaty. 15.05.2007

poprawię dziękuje za pomoc i wskazówki :)

bardzo ładny i dobrze się czyta wers ---------> przyprawione trafną puentą proszę się nie gniewać za moją ingerencję pozdrawiam:)

Czasem czuł się strasznie stary mógł w życiu zrobić dużo więcej wczoraj i dzisiaj… zabrakło mu wiary z przyjaciółmi w sercu kiedyś polegnie kolejną świecę na torcie zapalili przez telefon lub w oczy dali dobre słowa i nic się nie zdarzyło… bo cóż Oni mogli skoro w przeszłości wciąż tkwi głową chwilami był mocny prawie jak sam Bóg coś nagryzmolił na cudzym płótnie kiepski okazał się z niego stwórca zabrakło tego, co w tworzeniu istotne powiecie, że peel to dziwny człowiek co w smutkach znajduje sens swego istnienia ja znam go, więc bez mrugnięcia powiek powiem, starał się spełniać swoje marzenia 15.05.2007

Gdy idę ulicą widzę światło nie widzę ludzi, widzę duchy nie dostrzegłem kiedy przeszłaś Zaraz zawróciłaś. Nie chciałaś kwiatów tylko otuchy. Nie umiałem dać, sam potrzebowałem.