krzysztof marek

"opacznie rozumiana lojalność porażką na finiszu a jednak może tylko próbą mojej i twojej wierności" motto dla mnie z Twojego pięknego i mądrego wiersza, Krystyno :) opaczne próby... trwają. pozdrawiam serdecznie :)))

Jaka tam adoracja :) Mamy prawo do swobodnej oceny :) A że u mnie wypada na Twoje utwory, to co ja poradzę ;) Pozdrawiam Nadcieplutko :)))

oj jak pięknie :) no jestem znowu pod wrażeniem. mówię szczerze jak na przysłowiowej spowiedzi :) a zakończenie - no pięknie :))) Gratuluję Aniu kolejnego niesamowitego wiersza :))) Pozdrawiam Ciepło :)))

"kiedy miękły nogi migotało serce zabrakło mi odwagi może czasu na więcej" piękna fraza jak i cały utwór zresztą... pozdrawiam :)))

bezwzględnie świetny wiersz z celnych pojedynczych puent, jak ta chociażby: "kobieta modna wyrodna najbardziej się boi rozstępów bezwzględne mini bikini nigdy nie wybacza zdrady" i pozostałymi z końcową na finał :))) pozdrawiam :)

"pierwszy raz nie jestem zazdrosna o inną kobietę" piękne zaduszkowe wyznanie... po tamtej stronie nie może być zazdrości, tak jak po tej... jest czułość... piękne są Twoje wiersze Aniu. pozdrawiam ciepło :)))

"nauczyłem się składać życie z cudzych szczęść" motto dla mnie. interesujący wiersz. pozdrawiam serdecznie :)

"Dziękuję Stwórcy za Moją Miłość, Za jej rozsądek i mądrość życiową. Dziękuję Stwórcy za jej spojrzenie, Za to że wspiera, przez życie prowadzi. To Ona spełniła moje marzenie." Gryfie, jesteś Wybrańcem... nie tylko Szczęściarzem... Z całego serca gratuluję :))) Z wielką przyjemnością, i nie będę krył - również z nutką zazdrości, przeczytałem Twój piękny utwór:))) Pozdrawiam :)))

wspomnienia... były, są i będą... w każdym kacie duszy... pozdrawiam Ryszardzie :)

Prawda! święta... niestety... pozdrawiam serdecznie :)

hmm... Gryfie, Twoje wiersze po prostu wymuszają na mnie refleksję. To dobrze :) Mądrej refleksji nigdy za wiele. Pozdrawiam Serdecznie :)))

dla mnie ciekawie. klimat mojego odbioru nadaje pierwszy obraz: "z ukrytych balkonów oglądam czerwonych spotkanie...". pozdrawiam :)))

hm... ja też pewnie się powtórzę Aniu, ale chociaż nie! po prostu to jest wspaniała sprawa zacząć dzień z nutą refleksji Twojego wiersza... zwyczajnie pięknego... zwyczajnie kipiącego napełnionego nieopisaną dawką szlachetnych emocji :))) i zaszczytem jest dla mnie zamieszczenie pierwszego komentarza. pięknie Aniu :))) pozdrawiam Mile i Ciepło :)))

"Wieczorem, księżyc po niebie płynie, Nie potrzebne mu prawo jazdy. Twarz swą ogląda w wody głębinie, Zalotnie spogląda na gwiazdy..." Pięknie :) Ja też bym tak chciał :))) Pozdrawiam Serdecznie, Ryszardzie :)

hmm... prawdę napisałeś Gryfie! pozdrawiam serdecznie :)

Trzymam za słowo Gryfie :))) Pozdrawiam równie Serdecznie :)))

Dziękuję :))) hmm... wzrok...? pewnie jest jak napisałaś :) pozdrawiam serdecznie :)))

Ludzie. Nie inaczej... Przyczerniony Twój obraz ale zaprasza do przeczytania i refleksji, co uczyniłem z uwagą :) Pozdrawiam Serdecznie :)))

łabędzie odleciały do nicości szkoda oddałem ptakom klucze do samotni pełnej zapachu świec a nasza znajomość zmarzła na pierwszym mrozie podaj rękę poszukamy łabędzi

"...wiarą rozum się zatracił miłość zraził. Sens pochował." credo dla mnie... piękny wiersz :)))

Bardzo ładny i urokliwy utwór :)))

niebanalnie. podoba się, a najbardziej wezwanie: "pozasłaniać lukarny przed wzrokiem nim szarugę mieszkaniec rozproszy" pozdrawiam :)))

czarne serca okraszają ściany... stąd owa ciemność... plastycznie :) pozdrawiam :)

"nie, czasu też nie było"... nadrzeczywistość. nie istnieje... nieprawdopodobna ale nie ulotna... piękny i refleksyjny wiersz. jak zwykle. pozdrawiam serdecznie :)))

światło wiary... chyba nie mam jednak takiego światła... piękny wiersz... pozdrawiam serdecznie :)