Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

violetta

Użytkownicy
  • Postów

    13 623
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez violetta

  1. ukołyszę cię delikatnie wargi rozchylę liźnięciem z wolna zagarniając krople zadrżę w oddechu każdym płatkiem maleńkich kwiatów ty zatopiony w moim oczach
  2. nostalgiczne. lubię jesień, ale najbardziej lato i tak.
  3. posyłam kolorowy pocałunek w ciche i przejrzyste powietrze jak spojrzenie bez uporu rzucę się na wiatry w twoje piękne ramiona i zaczniemy od paru
  4. dziękuję
  5. dotykasz jak łódeczka wygładzaną złotymi płatkami na tylko wtedy najmniejszy ruch zadurzasz się
  6. z odrobiną błękitu na sukience i odsłonionych balerin wychodzę naprzeciw gdy tworzysz przyjemny zmierzch a w zagajniku bardziej świetlisty od fiołków czyścisz łódź zgadzam się ciepło
  7. podoba mi się, bo każdy ma swoje spojrzenie
  8. dziękuję za miłą ocenę.
  9. Urzekasz lekkością zasnuty zastygasz w moich oczach Wirujemy jak zaklęte motyle oddzieleni od świata ścianą nie do przebicia tylko ja i ty
  10. Fajny słodki
  11. Próbuję sobie przypomnieć Święta Bożego Narodzenia u babć. Pamiętam tylko duże, drożdżowe ciasta, które babcia wyciągała z prawdziwej kuchni i tam był duży płomień, a ciasta były miękkie, błyszczące z czarną skorupką. W kącie albo przy oknie stała prawdziwa choinka ubrana we włosy anielskie, watę i srebrne bombki. Były też gdzieniegdzie jabłuszka i kolorowe, zeszłoroczne obrazki, które dostawaliśmy od księży za dobre zachowanie. Mama tylko dawała mi przypinki i przypinałam na gałązki małe świeczki. Tata tylko zapalał nam zimnie ognie, których bałam się, bo kuły igiełkami, a uwielbialiśmy je z bratem. A dziadek wychodził karmić zwierzęta opłatkiem. Śpiewałam kolędy.
  12. Ładne, ale Jego królestwo juz trawa tam wysoko na niebie :)
  13. violetta

    Apetyt

    piękne, początek bardzo
  14. dziękuję Wam
  15. Chcę słodką być czeremchą i kąsałbyś moje wargi. Tu na górze podmuch, a na dole gorący, jesteś szeptem. Wtapiam się w jasnych kolorach. W łóżku słońce, nie śmiem dotknąć twoich oczu.
  16. nie sprzedaję, tylko tak wrzuciłam. po latach wracam czasem do swoich i wierszy i na nowo odkrywam, że te co mi się nie podobały, teraz zyskają w moich oczach, ale co są idealne już mi się nie podobają. :)
  17. tylko zostać kochanką:)
  18. dziękuję, też tak mam:)
  19. fajne:)
  20. Kiedy pada, przybliżam łagodny pejzaż z gałązkami i piaskiem. Twoje oczy są jak czarne stawy. Oddaję się we władanie rąk, które cały czas muskają brzeg. Łatwo naciągasz na mnie jeziorne kwiaty, fiołki na uszach.
  21. Wdzięcznie uśmiecham się, a ty wodzisz moją dłonią, dotykam białych kwiatów na łące. Gładzisz powietrze delikatnym ruchem; pada twój promień i to jest nasze, magiczne popołudnie. Patrzysz na mnie, pachnę, rozpływam się leciutko w ustach, całuję cię.
  22. Dom mojej babci był pełen życia, mieszkali tu moja mama, moje ciocie. Siadałam z bratem na progu i wychylaliśmy się do rodziców. Po chodniku uczyłam go chodzić albo na małym rowerku. Króliki pokazywały nam się na trawie, brałam je na rękę i pomagałam dawać do buzi moje gałązki. Dziadek chodził z nożykiem i częstował mnie gruszką, a pod nią był stół i pnące się wokół winogrona jakby drugi zarys domu i ja wtapiająca się w porzeczki, które jadłam po kryjomu, po każdej kisi, którą chwyciłam.
  23. dziekuję. też bardzo lubię wracać.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...