violetta

gdybyśmy byli parą, to miałabym nie lada sytuacje. mi już przeszkadza zapach mięsa. są kiełbaski roślinne :) smacznego i żebyś mógł zasnąć o tym nocnym jedzeniu :)

cieszę się, że jest to przyjemne da Ciebie, lubimy wspólnie międzywojnie :)

mam wiele zalet, z resztą jak każdy człowiek, jak Ty:) lubię lemoniady w słońcu bezalkoholowe:)

ja też sobie uszyłam płaszczyk ale marynarkę z męskiej, zimnej wełenki, ale dobrze się nosi :) to był dobry pomysł:)

jesteś i tak w dobrej pozycji, bo zasiadłeś do stołu:) może kiedyś będziesz królem :)

to ja w kieckach poruszam się :)

fajnie, że Wam się podoba, tylko Wam obojgu :

Dla mnie to jest życie, dziękuję:)

Mam takie zainteresowania:)

Tak odbieram :) dziękuję :)

super, jeszcze lepiej nie myśleć:)

całuję się wśród margerytek jakby więcej krwi tu obok ciebie oddycham przy ramieniu ty z twarzą w moich leciutko pachnących włosach wydaję się pianką samosiejką dopartą do pnia

zmysłowy wiersz.

Bóg tu rządzi, zacznij składać mu cześć, uświęcać go:) a tak w ogóle czekam na Twoje wiersze :)

właśnie nie wyklucza :)

albo chcesz tańczyć albo chcesz się rozerwać.

liczę na łut szczęścia albo na przypływ miłości. czuję się cudownie z tą piękną pogodą.

tym, że nie zaczepiasz :) chyba, że przeżywałeś niekorzystny okres albo przeze mnie:)

nie wiem kto jest zapracowany, ale chyba Ty bardziej:)

lubię

ładna piosenka, jedna z moich ulubionych, zakochana jestem.

wygląda na to, że ojciec Cię w wielu sprawach nie uświadomił, albo uświadomił, a Ty nie chcesz słuchać. przez życie trzeba z uśmiechem.

Jeżeli Bóg jest dla Ciebie przyjacielem, to wszystko jest na swoim miejscu:)

na jogurcie, jadłam z rokitnikiem. lubię takie niespotykane smaki.

mi akurat nie trzeba poprawiać humoru, jestem tak żywa od życia i radosna. jadłam pyszne, ziołowe lody :)