lubię gdy zmiennym krajobrazem
wtopiona w subtelne różowe wierzbówki
dla bystrego oka ognista
porywasz silnym letnim wiatrem
słonym zapachem pachnę
wdycham słodki nektar
bez końca prześwitując
przez delikatne płatki
odsłaniam kruchą strukturę do łez
@Ewelina ja na plaży tak długo nie leżę, gdy patrzę na morze, to niczego innego nie widzę. Potrafię się skupić tylko na sobie, lubię się trochę powłóczyć wśród drzew.