@Leszczym no niczego, teraz robię kompot, zmieszałem kolory:) tyle tego nazbierałam, ze jutro zrobię konfiturę też i część zjem :) poczułam, się jak na jakieś wsi, gdy zrywałam z tymi babeczkami. Jednej mąż walczy tam i płacze codziennie i opowiadały mi, ze Putin może na Warszawę coś zrzucić, a ja lepiej nie. Zapytałam się czy ich domy stoją, nic nie wiedzą co się tam dzieje z ich domami.