Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Smok

Użytkownicy
  • Postów

    495
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Smok

  1. czysty przypadek choc może podświadomy, kiedyś słuchałem kultu i kazika więc może przez to, też tak kojarzyłem coś z tą kapelą
  2. prosze mi przypomnieć skąd to, bo znam, lecz nie wiem w którym kościele biją. dzwony oczywiście ;)
  3. płynność to na plus, jak się zacznie to nie idzie wychamować, wręcz przeciwnie, do reszty nie mam dziś głowy.
  4. popiół w starej popielnicy niejedną zna historię w zapomnianej knajpie pod zerwanym szyldem tłoczą się zgrają pijani mordercy przelewając z ręki do gęby krwisto – fioletowe tatuaże zamieniają kufle i butelki w morderczą armię gdzieś w odległym za plecami czasie stary mistrz o dłucianych dłoniach wsączył ostatnią kroplę potu w machiny wojenne nie wiedząc nic o ich przyszłym zastosowaniu nazwał je krzesłem i stołem
  5. przez ten tydzień prosze trochę forum pośledzić, zobaczyć jak ludzie piszą, a jak pisać się nie powinno, proponuje zacząć od warsztatu
  6. hehe też kiedyś takie pisałem, ale teraz mam lat 16 ;P
  7. ej krzywy a ta noga przy framudze to twoja może? to węź bo śmierdzi ;P
  8. i tylko tym się różni, brzydkim słowem ;P
  9. ja ci dam Smoczysko, co za nygus;) ;)
  10. i byś przegrał :P mówie o erotykach tetmajera
  11. całość to tetmajerowski gniot, a puenta bulwersuje ;P
  12. puenta ładna, całość nawet
  13. to "eh" coś z tym można by było zrobić, ponieważ wprowadza jakiś niesmak w całość która jak dla mnie jest dobra, kupuje bez tego "eh"
  14. generalnie to bałagan straszny no nie bałdzo pozdr
  15. dosyć ciekawe, nawet mi się w jakimś stopniu podoba, tylko tego pana mo nie potrafie skojarzyc, coś mi świta ale nie wiem w jakim oknie.
  16. to stary wiersz i ja też nie uważam to za cud świata, wręcz przeciwnie wyliczanka ot co, chciałem sprawdzić reakcje. dziękuje za udział w eksperymencie pozdr.
  17. jestem zakrzywieniem na prostej linii panem symetrii i wielbłądzich garbów humanistą w matematyce matematykiem w literaturze jestem tym co nie ma końca i końcem w początku przeciwnikiem idei w walce o ideały z przepaścią za i przed butami jedynie przy szklance w odmienności chodzę - do połowy pusty -
  18. cały świat to jedna wielka zasada trzeba ją łamać zeby niezwariować
  19. miło mi :)
  20. dziękuje za opinie choć nie będe zmieniał, zostawiam tak jak jest :) ale uwagi zabieram hehe pozdr.
  21. miałem kiedyś przyjaciela takiego od łupiny orzecha pewnego dnia bez słowa wyszedł z dziesiątego piętra -ponoć po szczęście wspominam poranki prawej nogi teraz mam dwie lewe czasem odwiedza nas matka już nawet nie pamiętam jak beztrosko było płakać nad zdartym kolanem pomimo skrytki w której chowałem nieposłuszeństwa ślady łzy spływały niezakurzone życiem
  22. powoduje takie odczucia jakiegoś frasunku i melancholii, a to dobrze, wiersz powinien napełniać głowę emocjami, przemyśleniami, takim krótkim zatrzymaniem czasu, ja sie na chwilę zatrzymałem. pozdrawiam.
  23. ksiązeczki z górnej półeczki ;) no ja tu nic nie poradzę, że się nie podoba, ma się bronić sam :) pozdrawiam
  24. my gawędzimy przy ocenie :)
  25. ja też mam serce na plecach, to taka "normalna" anomalia fizjologiczna, tak jak w polityce - członek z ramienia ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...