Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bruno seping

Użytkownicy
  • Postów

    247
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bruno seping

  1. niczego/ owszem, oprócz tego echa w puencie i bum ;l takie "bum" jak u ciebie "na pewno":) poza tym to beznadziejny wierszyk lirycznie. jest prześmiewczy na takie pisanie:)
  2. no nie wiem czy bu, bo to jak z zębu:) raczej dęba:)
  3. przez cały wiesz się płynie jak w samotnym rejsie po myślach, a tu na końcu kochanka, seks i śmierć puka do drzwi... przecież można się zakleszczyć:) pzdr.
  4. hmm, przypomina mi twój wiersz film "ciekawy przypadek benjamina buttona". tam był taki zegar, który chodził w drugą stronę. nie każdy zegarmistrz jest taki zły:) pzdr.
  5. :) tylko rytm się chwieje czasem.pzdr
  6. plastry kupowałeś w tym hipciu? działają? pzdr.
  7. oj, krysia, ty to nawet jakbyś o dupie maryni napisała coś, to i tak byłoby piękne. pod wrażeniem. pzdr:)
  8. (andante con molto) spójrz kochanie ja przemijam serce chowa się gdzieś w cieniu głos zmieniony w dźwięczne dreszcze drży opada w górę świerszczem już kochanie oto bukiet pożegnalny garstka łez i śmiech słowika za nim deszcz osika sosna hojny wiatr w koronie dębu ba! bo mieszam się z tym lasem łzy przez palce uciekają łamią więzy czterolistnej pajęczyny słowik gaśnie głuchym echem wiatr zachłysnął się bezdechem świsnął cyknął srutututu sratatata elemeledudki bęc!
  9. ładny wiersz, szkoda, że znowu o miłosci. pzdr:)
  10. no tak. można na chwilę się zawiesić w bezradności, jak się o tym pomyśli. pzdr
  11. "klucz pasuje jak ulał"- to tak jakbyś wchodziła do mieszkania, w którym jeszcze nie byłaś "znajome kąty" - a jednak znasz to mieszkanie "meble dobrane idealnie w tonacji brąz-beż" - beżo-brązy, z naciskiem na kolejność kolorów ze względu na nadrzędność beżu, odnosi się zazwyczaj do całego pomieszcznia, nie tylko do mebli. ta część jak dla mnie do poprawy, a dalej bardzo fajnie. pzdr:)
  12. 1. znikąd. 2. w wierszyku coś nie gra. uparte oczy niby nie płaczą i z uporem przekonujesz, że to nie łza na ustach. no to co innego? a potem twoja "upartość" nie odnajduje ni słów ni myśli jego. jakoś tak nie na moją logikę ta uparta upartość. 3. pzdr:)
  13. no nie wiem, z treści bije jednak jakiś żal do świata: wolny od zgiełku miasta zawiści przeszywającej ludzi miłości która oślepiła naiwnych niedobitków więc czy aby na pewno "samotny lecz szczęśliwy"? jakoś tego szczęścia nie widać. chyba że to ironia. tak czy inaczej nie spaja mi się to. poza tym bardzo przestrzenne, nasuwa mi się obraz lotu z okna w głębię betonowej ulicy. klimat rewela. pzdr:)
  14. samo ------ = ładne się (ładne samo przez się) pzdr:)
  15. trochę niezrozumiałe, ale dosyć mocne. zdrówko:)pzdr
  16. nie podoba mi się ten wers, poza tym całkiem klimatycznie. pzdr:)
  17. ...w spojżeniu chwilami celowo błędnym... taki myk autora - bezbłędny:) pzdr
  18. wow, a czym sobie zasłużyłem, że od razu wyzywasz mnie od jakichś poetów? trochę kultury:) a z tą dykcją, to prośba o szersze wyjaśnienia, bo to chyba wada wymowy, a nie pisania... a może się mylę?:) pzdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...