Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Fly Elika

Użytkownicy
  • Postów

    2 762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Fly Elika

  1. Piszesz ładne wiersze, podobne w treści do moich :) Szczęśliwego Wspaniałego Nowego Roku 2011
  2. No słyszę i widzę i nie mogę zrozumieć co mnie przyciąga do siebie, osobiście za przeproszeniem nie lubię tego diabła co szczeka czasem obok, ale on jakiś taki skołowany chyba jest :)), są gorsze Ja nie mogę, napiszę wiersz, jak wiszę :))
  3. piszę tylko co sen sugeruje moje ramię i żebro i nie tylko samo mówi nie muszę, mogę zostawić to dla siebie Pozdrawiam
  4. Ach bo wiesz Wijo pomyślałam, że na zawołanie można taki szerszy format, ładniej wygląda moim czasem i zaskromniutkim zdaniem choćby wizualnie i na papierze na przykład. Poprawiłam błąd, o którym wspomniałeś /nie mam pojęcia jak się znalazł w wierszu, nie bardzo mi się chce wierzyć, żebym ja go popełniła/. Pozdrawiam i dzięki, że wstąpiłeś ponownie i zwróciłeś na to uwagę. Pozdrawiam
  5. Ran Gis, dziękuję za komentarz. Szczęśliwego '11 Pozdrawiam
  6. Ran Gis, dziękuję za komentarz. Szczęśliwego '11 Pozdrawiam
  7. Ja tylko uzupełniam obraz, I stwierdzam, że bełkotliwi górą, żywią się słowem jako jedynie przyziemną sensacją i ogłaszają, ją jak swoją. Dlatego nic z tego, ale jeszcze nie każdy chce być tylko bełkotliwy, dlatego,że bełkotliwy tak chce. pozdr.
  8. Z inspiracji wierszem "Poeta pragnie szaty niebios" Williama Yeats'a Butlera - uzupełnienie własne Nie miałbym światła, ni lampy ni progu jasnego bym nie przeszedł, gdy zmrok przed się chowa, za zasłonami chromatyki zieleniejącej się z ziemi. Kiedy drzewa piją wodę z ziemi, a lód wzbiera w liściach szronem, czekanie zaślepia gorycz wina, nie potrzeba jej, gdy cierpkość otwiera pokoje, jak swoje. Sól rozpływa się na zgięciach, założeń zabiera tyle, ile oczy na codzień pragnień wonnych... * * * Lecz, gdybym z początku napisał o tym, jak o chlebie, bez jego potrzeby pieczenia, nie miałbym ni lampy, ni chleba, ani jego formy bym nie miał, człowieka, którego życia bez wody sławi nie jego pojęcia.
  9. poranek nocy przecieram zziębniętą szybkę dłonią ogrzaną powietrzem ust patrzę co za ujrzę nowego też mi nie spieszy się - widzę a mimo to pragnęłabym ujrzeć- myślę też mam skłonność do idealizowania sceptycyzm opóźnia niezgubione a może nie tak mało rozumiem- słyszę znów przecieram zroszoną szybkę tak jak dawniej - czy mróz nastrój zimy jak uśmiech w Lubece
  10. Mnie się wydaje, że ''Jurrasic Park" i "King Kong'' - są bardzo romantyczne, a w powiązaniu z ''Szałem uniesień'' to w ogóle. Może nie na sześć wypowiedź by była, ale co ja sądzę na temat dokładnie, już nie mogę Tobie powiedzieć, bo to byłby gotowiec. W każdym razie na ''King Kongu'' płakałam. A jak wspomnisz ''Raport mniejszości'' i ''Guernicę'' to załatwisz odpowiedź wyczerpująco. Romantycy są zawsze pośród nas i to na dobre wychodzi, jak wychodzi- historia uczy, że nie zawsze i nie każdemu. Pozdrawiam
  11. Fly Elika

    poorane k

    Ciekawy ten wiersz twój, dobry histeria to może podobna bajka, ale trochę jednak inna, lubię swój wieszak, na swój własny sposób, a kto nie lubi, to trudno Pozdrawiam
  12. Dziękuję bardzo WiJo za twój obszerny komentarz, będę mieć okazję to poczytam poezję Emily Dickinson, zainteresowałeś mnie. To cieszy kiedy czyta się taki komentarz i że poezja żyje, to są niezapomniane chwile, które nie pozwalają myślom i marzeniom umrzeć.Przynajmniej chociaż to właśnie. Jest tylko coś co boli w tym, ale nie potrafię jasno powiedzieć tutaj, co to jest. /tak często się odzywa/, a z drugiej strony - lubię i marzę. Pozdrawiam
  13. Z inspiracji wierszem "Poeta pragnie szaty niebios" Wiliama Yeats'a Butlera Nie miałbym światła, ni lampy ni progu jasnego bym nie przeszedł, gdy zmrok przed się chowa za zasłonami w chromatyce, pod niebem zieleniejącej się z ziemi. Kiedy drzewa piją wodę z ziemi, a lód wzbiera w liściach szronem, czekanie zaślepia goryczą wina, nie potrzeba jej, gdy cierpkością otwiera pokoje, jak swoje. Sól rozpływa się na zgięciach założeń zabiera tyle, ile oczy na codzień pragnień wonnych. * * * Lecz, gdybym napisał o tym z początku, jak o chlebie, bez jego potrzeby pieczenia, nie miałbym ni lampy, ni chleba, ani jego formy bym nie miał, człowieka, którego życia bez wody sławi nie jego pojęcia. .
  14. Dzięki za czytanie i za zgodne Pozdrawiam
  15. Fly Elika

    Na przyszłość

    Ten wiersz jest przepełniony myślą, jak marzeniem o tym co w człowieku z żałobą zamknąć i jej trudem pamiętania, a tym gdzie i jak uchylić drzwi na to co się wydarzyć musi, by nowe było wolniejsze od trudnych chwil minionych. Do mnie te słowa przemawiają w takiej surowej formie wiersza, jaka ona w tym wierszu jest, gdyż inaczej ciągłaby nadal za sobą sploty wersów zbyt rozbudowanych, a nie zgłębionych. Mówi ten wiersz o pustelniczym charakterze cnót, co pozwala bardziej zrozumieć rolę cnoty przyszłości w jej wymiarze nieznanym jeszcze dobrze. Bardzo dobry wiersz do pracy nad sobą, jako myśenia nad pytaniem; "Co na co w czym i po co?- dziecię woła...". Pozdrawiam
  16. Jak dla mnie filozoficznie i zdecydowanie na tak :) "dopóty" - sztuczna forma :) Reszta ok :) Pozdrawiam świątecznie Dzięki za odczytanie, Pisane w porównaniu do mówionego, wydaje mi się, zawsze jest trochę bardziej sztuczne, taka to już cecha własna, kiedy np. wg/ nas nie każdy wyraz uważamy za najbardziej odpowiedni, to kwestia dopasowania formy wyrazowej sztuki, dla mnie to szczegół, ale mający znaczenie właśnie tak jak napisałam. Dlaczego uważać, że sztuczna... Pozdrawiam świątecznie
  17. WiJo, tak jak napisałaś i bardzo dziękuję za ten komentarz. Dodam tylko, że lepiej wiele razy pomyśleć nad czymś co wcześniej, niż pokusić się o błąd, który wybacza się dziecku, bo za dziecko umieją myśleć dorośli, na tyle przynajmniej powinni by błędów nie powtarzało z taką łatwością, jak w zabawie dorośli. Pozdrawiam świątecznie
  18. Dziękuję za to porównanie, zaciekawiłaś mnie tą formą aluzjI. Warto przypominać choćby cząstkę skojarzenia z obrazami, które przedstawiają o ważnych błędach fundamentu celu powtarzających się na przestrzeni trudnych dziejów. Pozdrawiam
  19. Nie szkodzi, zastanów się co napisałeś w komentarzu, Bzdury to coś dla Ciebie , jak na razie :)
  20. Dołączam się do życzeń dla Wszystkich i Tobie Januszu Najpiękniejszych, Radosnych, Zdrowych Świąt !!!
  21. No, Jolu dziękuję za życzenia i Wesołych Tobie!!! również, nie mogę za bardzo tego zmienić i nie wiem, jak Ci to wytłumaczyć tutaj na orgu. :))), ale to pikuś w sumie, który może kiedyś się zmieni.
  22. Nie tylko Pan przesadza, panie Jacku, ale wręcz szarga świętości. Ten prymitywny w pierwszej cześci, a bezsensowny w drugiej wierszyk zestawiać z Norwidem? Pani Wando, Pani komentarz, już szarga świętości, każdego, kto zgodziłby się z myślą w moim tekście i co jeszcze: to że gdybym pisała jak C.K. Norwid tutaj, to głowy bym już nie miała, a to dzięki takim postawom jaką Pani sobą przede mną zaprazentowała. Dlatego ten jest prymitywny i ogołocony z rozwinięcia treści, środków wyrazu i metafor, jako środków artystycznych. Za to dałam Pani podwójną satysfakcję, że żeby Pani mogła napisać komentarz, ale tekst i myśl jest ważniejsza niekiedy od artyzmu i dobrze, że jest jeszcze taka możliwość
  23. Dużo prawdy w tym co napisałaś w komentarzu WiJo, i to tej najważniejszej. Resztę co do otwartości, której droga do zgłębienia podstawności tego słowa, pozostawiona jest etyce bytu, czy też nie- jak myślisz/ pozdrawiam Wesołych Świąt
  24. Jacku wielkie dzięki, za zrozumienie myśli :))), jak i że zaglądnąłeś do mnie, to zaszczyt. Wesołych Swiąt i wiele dobrego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...