
Stefan Nawara
Użytkownicy-
Postów
170 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Stefan Nawara
-
Nawet ja to zrozumialem. Nie wiem,czy to dobry,czy zly znak... Poza tym jest to dobry tekst. Pozdrawiam
-
Orfeusz
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Stefan Nawara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
nnn -
dzień pierwszy
Stefan Nawara odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam Stefan -
Elegie z Atlantydy
Stefan Nawara odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Takie Elegie, z tym Tytulem, aż się proszą o kontynuację. Adolfie! Czy możesz się skupić i zamiast - jak masz w zwyczaju - porzucić nowy pomysl, spróbowac go rozwinąć. Bedziemy wdzięczni... Stefek -
Pochylony
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Leszek_Nord utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bez "wody" lepiej, ale ja bym jeszcze trochę poucinała początek. Wydaje mi się, że im mniej jasno będzie, tym lepiej. Niebo pownno przeniknąć w wodę (i pewnie o to Ci chodzi), ale mam wrażenie, że zbyt dużo tłumaczysz. Czmychanie ryb - nie. Ale to ja. Stefanowi się podobało. Najlepiej poczekaj z decyzjami na Beę, ona ma dobre oko. No, no... ja na temat I częsci napisalem, że rozwlekla choć nie dluga. Staralem się delikatnie zasugerowac to, co Franka brutalnie okreslila: "bym jeszcze poucinala początek". Ja też. Za to przy cz.II i czIII juz bym nie majstrowal. Stefek -
Pochylony
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Leszek_Nord utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pierwsza część - mimo że przecież niedluga - wydaje się jakaś rozwlekla. Ale w nagrodę część druga - oniryczna z tymi powidokami, które tworzą "chwiejną" rzeczywistość. No i trzecia, która zaskakuje odwolaniem do tego, co widoczne. Któż z poetów byl takim empirykiem? Więc tworzy się taki wieloznaczny dysonans. Calość: dojrzla i spokojna. Stefi -
o potrzebie spotkania
Stefan Nawara odpowiedział(a) na JacekSojan utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Najladniejsze jest to wyjście z okoliczności bieżących.Ku spotkaniom intymnym, Sspotkaniom, które mogą owocować dzieckiem lub wierszem, abo jednym i drugim. To dopiero musi być przyjemne... Lepsze niż przypięcie orderu do piersi. Pozdrawiam Stefek -
kręte drogi są dla światłych ludzi
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zapomniałem. Cytat z początku - dla mnie niezrozumiały. Proszę o wyjasnienie. -
kręte drogi są dla światłych ludzi
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Lady_Supay utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Już któryś raz wracam do tego wiersza. Więc coś w nim musi być. Szczególnie ostatni dwuwers - porusza. bo kręte są drogi a nam najprościej do nikąd Przejmujące... No i w kontekście śmierci "zmagania durniów ze slońcem" również wchodzą głęboko w trzewia. Pozdrawiam -
..... /albo powieść mojego życia
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Toż Ty Bea recydywa już jesteś! A mówilem. Zanim zaczniesz z Lecterem - wlóż trzy pary rajtuzek. Stefek -
mistrz początku
Stefan Nawara odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie chciała góra do Nawary, to on poszedł do niej... ; ) Wyluzuj, a najlepiej - chociaż na chwilę - zalóż rajtuzki. Wtedy odróżnisz pochebstwa od ironii. Stefek -
mistrz początku
Stefan Nawara odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlugo myslalem, o co w tym pięknym wierszu chodzi. W końcu - wiem! Toż to skryta glossa do slynnego wiersza Leszka Milera o "mistrzu końca" Peel to jego przeciwieństwo. I wlasciwie powinien chodzić w rajtuzach. Jeszcze raz - gratuluję. Stefek -
Reinkanacja
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Każdemu poecie, który nie nosi rajtuz, czasem to się zdarza. Ale żeby od razu pisać o tym wiersze! -
Przednia anegdota. A wbrew obiegowym sądom pożal się boże krytyków anegdota w poezji jest b. ważna. No i duża sprawność w jej przekazaniu. Aż do punty,która może nie zaskakuje, ale chyba w tym przypadku nie suspens chyba chodzilo. Stefek PS. Leszku! Czy Ty jestes poeta w rajtuzach, czy bez rajtuz?
-
mistrz początku
Stefan Nawara odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lecterze, nie spodziewałem się po Tobie takiego efektownego szowinizmu. Ci poeci w pończochach są bardzo podobni do facetów w rajtuzach. Tylko za to należy się Tobie wielki falliczny Plus. Ale to nie koniec! Bo fascynująca jest męka podmiotu lirycznego wystawionego na codzienną (obowiązkową?) lekturę tego przybytku egzystencjalno-lingwistycznych nieudaczników (także w spodniach!). Nic dziwnego, że oczy podmiotu są mokre i słone. Od soli oczywiscie - morskiej. I że nie śpi, gdy inni spać pewnie mogą. Wspaniałe odwołania, wytrawne skojarzenia, głębia... Po prostu klasyka.Gratuluję. Po mnie można się spodziewać wszystkiego... ; ) Wielki falliczny plus sprawił mi ogromną radość - to jest coś... : ) Dzięki, Stefanie. Tak pomyslałem, że to jest to, co sprawi Ci największą radość. Widzę,że moc jest nadal z Tobą. Czego gratuluję. Stefcio -
..... /albo powieść mojego życia
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Bea.2u utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bea! Pewnie masz tam dużo czasu w tem więnźniu. Więc pomyśl, czy trzeba tak krzyczeć na nieprzyjaciół? Czasem lepiej wspuścić do ucha truciznę pochlebstwa albo ofiarować ośmieszenie... A co do wiersza sugestie: 1. może zamiast "powieść" - "opowieść". Bo dużo więcej znaczeń 2. coś za długa i zbyt męcząca jest fraza "wystawi na policzek wichrów (...) drażniące ziarno niespełnienia" . Coś by może przyciąć? I stanie się jasne, co chciałaś powiedzieć. 3. fragment pierwszy jest najwazniejszy i jego można nieco rozbudować, albo poprawiać, bo warto. Drugi - skrócić. Trzeci - OK Pozdrawiam Stefek -
mistrz początku
Stefan Nawara odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Lecterze, nie spodziewałem się po Tobie takiego efektownego szowinizmu. Ci poeci w pończochach są bardzo podobni do facetów w rajtuzach. Tylko za to należy się Tobie wielki falliczny Plus. Ale to nie koniec! Bo fascynująca jest męka podmiotu lirycznego wystawionego na codzienną (obowiązkową?) lekturę tego przybytku egzystencjalno-lingwistycznych nieudaczników (także w spodniach!). Nic dziwnego, że oczy podmiotu są mokre i słone. Od soli oczywiscie - morskiej. I że nie śpi, gdy inni spać pewnie mogą. Wspaniałe odwołania, wytrawne skojarzenia, głębia... Po prostu klasyka.Gratuluję. -
z piwnicy
Stefan Nawara odpowiedział(a) na BARBARA_JANAS utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przeczytałem kilka razy. Bardzo mi się spodobało. Ale nic nie zrozumiałem. Czy to dla mnie bardzo źle rokuje? Stefek -
Niepewność listopadowa
Stefan Nawara odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To nie bylo moją intencją. Po prostu tak zapamiętalem. A Twoja wersja może zostać,jak byla. Stefek -
Niepewność listopadowa
Stefan Nawara odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyznam, że trudna jest dla mnie Twoja stylistyka. Romantyzm? Lesmian? Nie wiem. Ale w kazdym twoim wierszu przez gąszcz odleglych mi skojarzeń przebija jakis diamencik, który warto zapamiętać. W tym cztery wersy, które sobie sam skomponowalem: (Pewnie) nie zdąży Bóg do nas dorzeć. Z nas pozostanie ziarno zasypane. (Coż,) naszym niebem - las o wiośnie. (A) kwiat kwitnący - zmartwychwstaniem... Ładne. Mądre. Stefek dzięki :)))))))) Nie ma za co.To Twoje. -
Historia
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Leszek_Nord utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest jakaś nieporadność w tej opowieści. W pierwszych trzech wersach dominuje dosłowność, która niszczy fajny "żal zacisnięty w dłoniach" w kolejnym wersie. Podobnie w kolejnej części. Gdy ma się czyjś sen w kieszeni, nie trzeba przy kimś tak zniewolonym, chodzić na palcach. Z kolei zwrot "na palcach szeptałem pomóż" znów jest b. dobry. Tyle że trzeba go wyłuskać z tej wczesniejszej nieporadności. Trzecia część - niestety - juz nie ma żadnej perełki. Na Twoim miejscu zbudowałbym ten wiersz na "żalu w zaciśnietych dłoniach" i szeptaniu na palcach... "Zabrać nie tylko tlen" też nie jest złe... Ale chyba brakuje konkretu, jakiegoś odniesienia. Trzeba pracować jeszcze na tym pomysłem. Pozdrawiam Stefan Stefku, wiersz leżał na dnie szuflady wiele lat. Teraz mogę bez obciążeń przy nim majstrować. Zostawiłem pewien rodzaj nieporadności, bo podobnie jest z pierwszą miłością, którą z braku doświadczenia trzeba odchorować. Myślałem, że uda mi się coś ciekawego zrobić z poplątaniem sekwencji zdarzeń. Dzięki. Pozdrawiam. Leszek Cóż, z prawdziwych emocji wychodzą tylko emocje. Sublimacje mogą być rozmaite. Wiersz wymaga oderwania od podłoża. Spróbuj... -
Historia
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Leszek_Nord utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jest jakaś nieporadność w tej opowieści. W pierwszych trzech wersach dominuje dosłowność, która niszczy fajny "żal zacisnięty w dłoniach" w kolejnym wersie. Podobnie w kolejnej części. Gdy ma się czyjś sen w kieszeni, nie trzeba przy kimś tak zniewolonym, chodzić na palcach. Z kolei zwrot "na palcach szeptałem pomóż" znów jest b. dobry. Tyle że trzeba go wyłuskać z tej wczesniejszej nieporadności. Trzecia część - niestety - juz nie ma żadnej perełki. Na Twoim miejscu zbudowałbym ten wiersz na "żalu w zaciśnietych dłoniach" i szeptaniu na palcach... "Zabrać nie tylko tlen" też nie jest złe... Ale chyba brakuje konkretu, jakiegoś odniesienia. Trzeba pracować jeszcze na tym pomysłem. Pozdrawiam Stefan -
Niepewność listopadowa
Stefan Nawara odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Przyznam, że trudna jest dla mnie Twoja stylistyka. Romantyzm? Lesmian? Nie wiem. Ale w kazdym twoim wierszu przez gąszcz odleglych mi skojarzeń przebija jakis diamencik, który warto zapamiętać. W tym cztery wersy, które sobie sam skomponowalem: (Pewnie) nie zdąży Bóg do nas dorzeć. Z nas pozostanie ziarno zasypane. (Coż,) naszym niebem - las o wiośnie. (A) kwiat kwitnący - zmartwychwstaniem... Ładne. Mądre. Stefek -
Rzecz o pieszczeniu
Stefan Nawara odpowiedział(a) na Jan Januszewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry pomysl. dobrze napisane. Czekalem na taki Twój wiersz. Stefan -
Jakże szczere wyznanie. Też sądzę, że do powiedzenia masz faktycznie nie wiele. Niech moc Twojego autorytetu - będzie z Tobą!