Anna_Para

Gamisiu, dziękuję pięknie za poetycki komentarz. Ładne to "szmerganie";) Para:)

Miguelu, dziękuję za komentarz. Pozdrawiam, Para:)

Marku, dzięki za czytanie. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego dopytujesz się o logikę, o "realistyczne" znaki w wierszu. Przecież w liryce często wyrażamy uczucie, malujemy obrazy symbolem, metaforą... Tak jest i tym razem. Dziękuję cieplutko, pozdrawiam, Para:)

Pięknie pokazałaś, jak się rozwijasz, jak te wiersze są lepsze z czasem. Ten jest już naprawdę dobry. Cieplutko, Para:)

Agnieszko, tu przebudowałabym wersyfikację. Ale rozumiem, że tekst, jak poprzednie, mają wartość sentymentalną... Bardzo Cię rozumiem, także nie przepadałam za niemieckim. Brrrrr.... ;) Cieplutko, Para:)

Radziłabym ujednolicić interpunkcję. Albo - albo. Poruszył mnie ten tekst. Mocno ekspresyjny, Agnieszko. Para:)

Widzę, Agnieszko, że wyjmujesz z szuflady dawne teksty. Wiesz, że nie lubię inwersji, ale zważywszy na fakt, że to początki - chwalę, chwalę. Sentymentalnie jest i lirycznie. Para:)

Fajne, ironiczne spojrzenie na arenę polityczną. Ale wiersz "rymowany" wymaga opracowania, doprasza się o rytm, przybliżoną chociaż regularność w długości wersów. Ten - niezgrabota i zgrzyta raz po raz. Innym razem pochwalę, Para:)

Trzeba nad tym popracować. Pozbyć się zdrobnień, inwersji, nadto sentymentalnego, infantylnego spojrzenia na obrazek. Jest w tym wrażliwość, delikatność, ale - to nie prowadzi do jakości tekstu. Innym razem, pozdrawiam, Para:)

Masz literówkę w "nie wierzę", "pokorność" - to po prostu - pokora. Za przedmówcą powtórzę: nie przemawiasz do mnie. Pierwsza strofa naprawdę by wystarczyła:) Para:)

rozdajesz uczucia, dzielisz na drobne czułość - za centy dotyku, wyrozumiałość, zaufanie - za złamany grosz. siebie - oddajesz bez reszty. napiwek wyprałeś z brudami w nieświadomości. Pozwoliłam sobie zaproponować skrót, choć i tak nie jest to dobre. Ale nie ma inwersji i dopowiedzeń. Następnym razem, pozdrawiam, Para:)

Trzeba myśl ująć w rygory, zapisać wiersz "z pomysłem". Wynurzasz się z bólu, co rozumiem. Ale - czy to jest wiersz? Spróbuj go przeredagować, bo o uczuciach trzeba mówić, jeśli istnieje taka potrzeba, ale bardziej finezyjnie. Pozdrawiam, Para:)

Oj, dobrze, Kebabie! Mocno i celnie! Cieplutko pozdrawiam, Para:)

Grażynko, kiedy wybrniesz z: "w kościele relikwii słowa" bez dopełniaczówek - powiem, że to naprawdę dobry wiersz. I tak jest nieźle, pewnie sama to czujesz. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Samuelu, Dzięki. Pozdrawiam, Para:)

Lubię, kiedy pointa mnie zaskakuje, kiedy jest niespodziewana. I tu tak jest. A przed pointą - też a i owszem. Pozdrawiam cieplutko, Para:)

Bardzo lekko, zwiewnie, zalotnie, dlatego jest i przyzwolenie na motyle. Gratuluję, Dyźku. Z podobasiem Para:)

Alu, w formie, i znów żartobliwa!!! Doskonale! musi być rosół, skoro - niedziela. musi być dobrze, gdy znów są wiersze. poezja długo się opierdziela. ale zbyt długo - to grzeszy, grzeszy! Buziaki za takie kurze wiersze, Alu, Para:)

Pisałam już w warsztacie, że wiersz mi się podoba. Podtrzymuję opinię i chwalę poprawki. Jesteś w formie, Tomaszu, i tak pisz! Cieplutko, zaczytana, Para:)

Ledwusiu, jak mówisz, że "wiersz", to nie jest źle. Bardzo mi bardzo. Cieplutko, wdzięczna, Para:)

Tomaszu, kiedy mówisz "zawsze" - jestem poruszona i wzruszona. Dzięki piękne, Para:)

Efemerydko, to ja dziękuję i kłaniam się, wdzięczna, Para:)

NOWA, co mówisz, że się nie znasz, kiedy Ci się podoba;) Cieplutko, Para:)

Alu, Kochana, dzięki za "cudności". Aż mi się nie chce wierzyć, że tak piszesz o moich! Mistrzyni! Cieplutko wdzięczna, Para:)

Jacku, bardzo mi bardzo. Dzięki piękne. oddech skroplony w czarnych wersach, może ktoś po nas - zakochany, ślad szminki na pustych kopertach, i wiecznie piękny sen, zaspany. Cieplutko wdzięczna, Para:)