
Anna_Para
Użytkownicy-
Postów
7 513 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Anna_Para
-
Tak sobie myślę, że moja peelka głupio by się czuła w zamku. Chatka z piernika - też nie najlepiej! Tak czy owak zawsze nowak! :) Cieplutko Krzysiu! Dziękuję i pozdrawiam, TWA Para:)
-
Dzięki Oxyvio! Twój komentarz jest dla mnie niezwykle cenną recenzją! Udało mi się coś niezmiernie trudnego!? Dzięki raz jeszcze. Cieplutko, Para:)
-
Mruczku, mam nadzieję, że "od ręki" nie znaczy:"byle jak":) Dzięki cieplutkie.Pozdrawiam, Para:)
-
noworoczny beef dla rymorobów
Anna_Para odpowiedział(a) na M._Krzywak utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Panie Michale, poczekałam, aż tekst "spadnie niżej" i teraz poprawię Panu ten koszmarnie kiepski twór!!! Jestem pewna, że nie ma Pan za grosz słuchu muzycznego, nie tańczy Pan klasycznego tańca, bo nie ma Pan po prostu poczucia rytmu. Ale już pomagam! już od lat kilkunastu marszcząc skromnie skronie, ( zostawimy 7 + 6, jak Pan zaczął:) nie zważając na klasę , rymorobów gromię, którzy ciągle tak piszą, jakby z podręcznika obok „łez” zawsze "słyszą", "czuły śpiew słowika". „dłonie moje i twoje”, wszystko płynie "z duszy”. zapytam cię kolego, dlaczego nie "uszy"? czy aż tak są niemodne, czy może nieskładne, a nos? ejże, poeto – nie wygląda ładnie? trudno, nie odpowiadasz, bowiem trele-trele (na potrzeby rytmu) zawsze z jednej dwururki biją rymosieje, byle powtarzało się w końcu wiersza brzmienie. myśli więc jeden z drugim – „to talentem mienię”. kiedy święta, świąteczne piszą pozdrowienia, kiedy ginie ktoś, wlepią: "o, człowiek umiera!" z roku na rok to samo, "poeta" powiela tradycyjne tematy, ten natchnienia schemat. z rymem, co "gramatycznym" za pan brat się lezie, biorąc byle co i jak, ale w rym to wlezie. (ło, jaki oryginalny rym!) jeszcze standardu "kunszcik", gdy to akcentuje, już mamy "talent", który beztalent promuje. setki zdań podobniuchnych, wzorów wyklepanych, z rymem trudno, topornie prościej z oklepanym i nagle z banalności legenda się bierze, co rusz powstają wierszy z rymem tu "papieże" a... że to tautologia, często się tłumaczą, kiedy w drugim wierszyku ten sam rym zobaczą, błąd zrobią, to tłumaczą sprawę kalamburem, stadem napadną tego, kto im odszczekuje. lecz basta, mówię "twórcom". po piórze koledzy: psia mać, w końcówkę kurczę nie zawsze się wierzy, a róbcież "to" z talentem, piszcie jak należy, na razie tu jesteście poezji frajerzy. Jak pewnie Pan zauważył, poprawiłam kilka błędów składniowych. Prócz tego, że wyrównałam długość strof tego trzynastozgłoskowca, nadałam stylowi zdecydowany ton satyry. Teraz Pan jako poeta mógłby kpić z "rymosiejów", bo wypadliby przy Panu blado. Niestety, mimo mojej ciężkiej pracy wiersz nadal jest niezgrabny. Brzydkie rymy, choć silone na "oryginalne", tylko jeden wewnętrzny (skromnie skronie). Jeszcze omówię błędy składniowe: - pytm cię, nie zaś: pytam się ciebie - zbastujcie! - bez "się" (nie wmówi mi Pan, że "licentia poetica" :))) - co rusz? - stylistycznie paskudne, nawet w pastiszu! - oczywiście wyrównałam także interpunkcję, bo sam Pan wie, że albo bez...albo poprawnie, w pełnym "garniturze". Oczywiście Panie Michale nie wierzę, że wie Pan, o czym mówię, ponieważ "sam" Pan nie słyszy własnych błędów, a moje omówienie potraktuje Pan jako złośliwość głupiej rymosiejki:) Dodam ponadto, że jestem blondynką, nauczycielką języka polskiego, filolożką od lat piszącą "do szuflady". Od niedawna tu publikuję i najgorsze, co tu zaobserwowałam to nie wiersze młodych często ludzi (publikują tu także moi uczniowie, tak kiepsko uczę polskiego), tylko kłótnie i niemerytoryczne uwagi o wierszach! Właśnie próbowałam "uratować" Panu satyrę, przepraszam, niewiele się z tym dało zrobić, a pisać od nowa, żeby Panu udowodnić...coś, nie mam potrzeby! Wiem, że rozmawiam z dojrzałym człowiekiem, nie z młokosem, dlatego nie cackam się z Panem. Młodzieńca byłoby mi żal...bałabym się zrazić. Pana, wiem, nie zrażę. Proszę mi wybaczyć szyderczy ton! Uderzył Pan w stół...proszę bardzo!!! Nożyce przemówiły tonem, jaki Pan bardzo lubi:) Nie chciałam robić z tego jatki, w dodatku wkleił Pan to świństwo w okresie świąt!!! Bardzo niestosownie! Cóż, wiem, wszędzie są ludzie i ludziska. Tu także, ...i to niestety. Błaznem, clownem, parodystą, musi być najlepszy z najlepszych! Kiedy piszemy pastisz, satyrę, musimy być pewni mistrzostwa w tym gatunku, inaczej wychodzi to tak, jak Panu beef, niestety...bardzo nieudany! Przepraszam za szczerość i śmiałość wypowiedzi. Naprawdę nie chcę Pana urazić. Po prostu: szczerość, jak nożyce za beef. Anna Para -
No jasne, Wilczyco, poprawiłam od razuuuuuu! Dziękuję bardzo serdecznie, cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Krysiu dwojga imion! Dzięki serdeczne! "mojowe" to dla mnie wielki komplement!!! Całuski, Para:)
-
Oooo, ktoś jeszcze nie spał o tej porze? Pozdrawiam, nocny Marcinie. Dzięki za obecność i ciepłe "do łóżka". Pozdrawiam, Para:)
-
Panie Michale: trzeba dodać ogonki do nosówek w ostatnich zdaniach tekstu. I nie ma "zmiłuj"!!! :))) Dobry i mądry tekst! Belfrom - nudziarzom wbrew, kłótliwym poetom wbrew i na pohybel! Wiedziona jedynie instynktem przyszłam tu, jak Baba Izba, tylko z potrzeby "opowiadania siebie"! Dalibóg - nie żałuję! Nie pcham się na Zetkę! Tam jest paskudnie nawet tym, którzy piszą zupełnie niezłe teksty! Dlaczego? Nie wiem... Zostaję sobie na dole, mam grono wiernych czytelników, którzy pomagają, nie są złośliwie "konkurencyjni". Zawarłam tu znajomości, przyjaźnie, odskocznię od życiowego schematu. Dobrze mi tu. W czasach, które na własny użytek nazywam "post - postmodernizmem", każda konwencja jest "modern", bo wszystko już było! Krzykliwa kontestacja i troskliwa pielęgnacja "ciążenia ku tradycji". Biały wiersz narodził się już wieki temu. W literaturze polskiej uprawiał tę formę już Kochanowski!!! Spory między poetami o "rymowanki", pogardliwe uwagi wobec piszących sylabotoniki, są niesprawiedliwe i śmieszą mnie, ale przede wszystkim martwią! Poezja "meliczna", jaką uprawiają najzdolniejsi, stanowi cudowną podstawę dobrej, ambitnej piosenki. Zastanawiam się czasem, co by się stało z debiutującym tu Stachurą, Osiecką, Koftą, nawet ks.Janem Twardowskim! Zjedzono by ich tu w myśl panującej powszechnie pogardy dla "rymujących" :) Pewnie, rymy tanie, w stylu: "nawet nie czuję, jak mi się rymuje"...trzeba krytykować i pouczać młodych, że są niesmaczne, niegustowne! Problem jednak leży w tym, że dobrą "rymowankę" mogą docenić tylko ludzie zdolni, utalentowani i w poezji, i w muzyce. Nie doceni ich "poeta", któremu słoń nadepnął na ucho! A jedzie po tekście...aż wióry lecą! Zdaję sobie sprawę, że Pański tekst powstał zainspirowany świętem urodzin Forum. Dobrze, że Pan pisze o zaletach orga! Myślę także, że warto wspomnieć o tym, co tu "trzeszczy". Jakże niesmaczne są niemerytoryczne kłótnie o formę wypowiedzi poetyckiej! Krytyka tekstów ambitnych, trudnych, niezrozumiałych szerszemu gronu piszących "doraźnie", z potrzeby wykrzyczenia buntu. Umówmy się tu, na tym pięknym Forum: Szacunek dla człowieka - przede wszystkim! To jest dopiero poezja! Serdecznie i ciepło pozdrawiam, Para:)
-
Wiem że nie śpisz przecież uczymy się razem jak lekceważyć przeszkody nie do przejścia budować z ciastoliny bociany trzymać na ręku małe dzieci słuchamy Temptation spadania gwiazd w śnieg tak głęboki że rano nikt tego nie odgadnie o teraz ocierasz mi oczy to nic to alergia na straszną samotność połykamy razem nosówki w słowach starych jak średniowieczne bajanie o paradoksach moje klocki nie pasują ilekroć próbuję ułożyć zamek wychodzi mi chatka z piernika drzewa w ogrodzie zostawiły zimowe jabłka czerwone na pół
-
Dzięki Nato! Tak chyba miało to wyjść:) Cieplutko pozdrawiam, Para:)
-
Co zrobisz, gdy wyczerpiesz limit?
Anna_Para odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Jasne, że możesz. Tylko pamiętaj, on jest "używany" - już tu był:))) Cieplutko, Para:) -
Marku, Łobuzie: "lorneta i meduza" kojarzy mi się z Himilsbachem i Maklakiewiczem:))) Pamiętam!!! Dzięki serdeczne, cieplutko, Para:)
-
Panie Biały. Dzięki za opinię, że przywaliłam. Pozdrawiam cieplutko, Para:)
-
Jestem pewna, że 2+1 to świadomy zabieg. Ten wiersz także przegapiłam, cieszę się, że mam czas nadrobić zaległości. Dobre wierszopisanie. Poczyszczone, sążniste, gęste od metafory. Cieplutko, Para:)
-
Studium samotności
Anna_Para odpowiedział(a) na Marcin B utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wiem, że "musztarda po obiedzie". Wcześniej przegapiłam ten wiersz. Dobry wiersz. Bardzo mądrze się "bronisz". Pozdrawiam cieplutko, Para:) -
Ciepła, czuła refleksja. Impresja tajemnicza...cóż, tak się pisze o miłości. Zgadłam? Podoba mi się ta sieć niedopowiedzeń. Chciałoby się uciec, tylko dokąd? Pozdrawiam cieplutko, Para
-
Ale mi miło, Zbyszku drugi. Dzięki, jak nie wiem co! Para:)
-
Bo widzisz, Taruniu, ja ze słodyczy najbardziej lubię śledzia w oliwie! Nieeleganckie to, wiem, ale za to ...jakie smaczne! A że skamandryckie, cóż, wyrosłam na Skamandrze ukochanym, i to mi nie chce przejść. Jak już pokocham, to na amen! Cieplutko Cię Taruniu cmokam! Para:)
-
Jolu S, Bestio, serdeczne dzięki za czytanie, pozdrawiam cieplutko, Para:)
-
Co zrobisz, gdy wyczerpiesz limit?
Anna_Para odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Pozdrawiam Krysiu! Zasypuje nas na biało! Zaraz coś Ci wkleję. Zobacz, jak nadajemy na tych samych falach:) Na zapas Dwa stroje kąpielowe, I pamięć o Tobie. Dwie suknie czarne, nowe, I pamięć o Tobie. Top biały z koronkami, I pamięć o Tobie. Top czarny z falbankami I…co ja tu robię! Pakuję do walizek fragmenty wspomnienia chwil białych i chwil czarnych. A Ciebie tu nie ma. Oszalałam. Na zapas. Oczywiście wierszyk jest letni. :))) Para -
Wanesko: Także przeżyłam historię nocnego barowego przeczekania na dworcu PKP. Horrorek, prawda. Cieplutko dziękuję, Para:)
-
Judyt: Serdecznie dziękuję za "fajnie fajnie". Cieszę się, że się podoba! Cieplutko, Para:)
-
Agatko, zapraszam zawsze. Na satyrki również, anegdotki także, i tak w ogóle miło mi Cię gościć:) Pozdrawiam cieplutko, dziękuję, Para:)
-
Krysiu! Ale Ci ładnie z rozdziawą! Czasami mam tak u Ciebie, zatem: rewanżyk:) Pozdrawiam serdecznie, Para
-
Grażynko, jest mi niezmiernie miło gościć. Pozdrawiam. Dziś spacer uda się tylko tu, do parku lepiej nie wychodzić! Sypie z nieba...aż strach:) Para