Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. razem napiszemy ten cały świat od nowa musimy mieć czystą kartkę pióro i kroplę atramentu może być czerwony niech go licho nie będzie czasu i pieniędzy bo czas to pieniądz a pieniądze śmierdzą więc są i będziemy co dzień brać siebie na świadków stwarzania poetyki codziennego rytmu świt miłość południe pobudka zmierzch miłość noc zawracamy żebyś tylko nie zapomniał o kwiatach nie nie dla mnie – na groby naszych rodziców i pociągi muszą być koniecznie puste i niech nie będzie zazdrości bo reszta musi być musi być szare byś widział zielone i musi być boli żebyś się urodził z wierszami w kieszeniach o i nigdy nie powiesz do niej moja piękna bo tego dnia umarłam cudza i brzydka musimy tylko mieć czystą kartkę
  2. Dzięki Krysiu Niezawodna. Cieplutko, Para:)
  3. Dzięki, Łucjo, cieszę się, że spodobała Ci się "Zabawa". Trochę to bez powagi, ale czasem piszę ot tak... dla warsztatu. Cieplutko, Para:)
  4. To tak dla zabawy :)
  5. tak się boję kochany że mi Ciebie ktoś ukradł że zamienił na inną albo zgubił w tramwaju że jak łobuz pijany Ciebie udał i cudak zjadł mnie sobie na zimno albo rzucił gdzieś w gaju że mnie przepił za whisky przegrał z kumplem w macao teraz cieszy się tanią zabawą że odszedłeś tak bliski jeszcze wczoraj o mało oddawałam Ci serce i ciało
  6. No ba! Łatwo powiedzieć! :))) Dzięki, Para:)
  7. Anno, jakże mi miło. Dziękuję serdecznie, Para:)
  8. Tomaszu, nie powiedziałam, że jest to zły tekst, pochwaliłam pointę przecież! Ale środek jest dziurawy i tyle! Wiele Twoich wierszy mi się bardzo podoba, ten - mniej! No, mam nadzieję, że się rozumiemy! Chyba zauważyłeś, że pod słabymi tekstami nie mam zwyczaju zabierać głos:) Serdeczności, Para)
  9. Tak mamy obie, Krysiu kochana. Zauważyłam tę samą przypadłość u siebie. Dzięki śliczne. Cieplutko. Para
  10. Bo ja ciągle zbaczam z drogi, Jimmy:) Ale powiedz, jak mam z tego wybrnąć. Cieplutko, Para:)
  11. Pozdrawiam, i melduję, że dziś dla fanaberii w kąpieli miałam karmelowy peeling! Miły zbieg okoliczności. Fajnie się czytało Kovalu, Cieplutko, Para:)
  12. Judyt: Dzięki serdeczne. Tak czytasz wiersz, jak został napisany. Cieplutko, Para:)
  13. Niewiele tu ukryłam, Judytko. To realismus do bólu. Dzięki, cieplutko, Para:)
  14. Tarko: Dzięki serdeczne, bo co mam Ci powiedzieć? Cieplutko, Para:)
  15. Taruniu, bardzo Ci dziękuję! Jesteś dla mnie bardzo łaskawa:) Para
  16. że to dla mnie spadają gwiazdy a tarcza słońca włącza się jednym ruchem twojej ręki co dzień zabawa w stwarzanie człowieka który umie mówić kocham niechże trwa niech moje maje zawsze zależą od słowa do słowa stań się na nowo dobry Panie jesteś dla mnie grzesznej zbyt łaskawy i to akurat jest bardzo dobre a teraz pójdę otrzeć łzy wzruszenia moje i Twoje
  17. Jakże to w tej chwili pięknie mi zabrzmiało! Nawet nie wiesz, Krysiu! Cudności, cieplutko, Para:)
  18. Jimmy, według Ciebie krawędzie ostrokrzewu to nie zgrzyt? Czemu mówisz o erotyce? Oj, chyba się nie rozumiemy:) Ale przecież nie musimy. Już wiem, że moje wiersze Ci się nie podobają. Szkoda;( Dzięki za odwiedziny. Cieplutko, Para:)
  19. Ależ Łysuniu - ja też nie mam! Przekomarzam się z Jimmym, a on wie! Tak też możebyćdobrze. :)
  20. Dzięki za "pięknie". Smutno - chyba nie! Wszystko się przeplata. Raz jest wierszyk radosny, raz melanchol - ja (to nie byk! skorpion) :))) Całuski! Para:)
  21. Ale fajne to to! Więcej ci słowa nie napiszczę, bo i pocą! Mniam! Ale zabieraj przecinek w tytule. Albo dodaj drugi po chłopcze, ale wtedy "nie" - małą literą: O tak: Ja ci, chłopcze, nie hip- hopczę. Cieplutko, Para!
  22. Ja mam słabość do tekstów, w których pojawia się dawność, czas podwójnie przeszły, przodkowie, z ich archaiczną mową "mogła była" - a że beksa jestem - wzruszył mnie ten tekst! Babcia mówiła o takich typach jak ja "gimzia". Cieplutko pozdrawiam przegadanego autora świetnego tekstu. Poezja to czy proza? Jimmy? Para:)
  23. czekanie jest jak krawędzie ostrokrzewu najbardziej lubię cię w ołówku w kredce do powiek kiedy wiem że właśnie zwlekasz ze świtaniem mleko przelewa się przez szczyt pełnej szklanki a my zdziwieni spoglądamy do dna nasycenia powiedz jak długo można trwać w kipieli ręce nie cierpią zwłoki skradam się co noc po zapłatę za niezasłużony odpoczynek uronionych minut życia tak bolesnych i cudnych że aż zawstydzają istnieniem dziś nie przyjdziesz we śnie spoconym trwaniem frazy masz ważniejsze zadanie
  24. Przy dużej wrażliwości poety sporo błędów: brak dbałości - nie ma ogonków w nosowych - ę, niepotrzebny rym: psy - my; techniczne błędy to brak spacji po przecinkach... Ale wyczuwam tu potencjał, więc się odzywam:) Powodzenia na przyszłość, Para:)
  25. na starcie już, gdy wystrzelono, a nogi w blokach biegaczy, zagapiłam się ponad tartanem, w kolor nieba i wysokich drzew. za późno podjęłam decyzję, sekunda wymknęła się ze ścięgien za późno, zdyskwalifikowana jednak biegnę, docieram do mety za późno. nie lubię brązu, choć gawiedź krzyczy brawo, marzy mi się wyśnione złoto, musztarda po uczcie bogów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...