
Anna_Para
Użytkownicy-
Postów
7 513 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Anna_Para
-
Januszu: Fajnie sobie opowiadasz ten obraz. Podoba mi się. "Dobre palce" zostaną, chyba, że jeszcze coś mi się odwidzi:) Tak czy owak - dziękuję ślicznie za odwiedzinki i komentarz. Cieplutko, Para:)
-
napiszę sympatycznym atramentem
Anna_Para odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oj, Krysiu, znów męski punkt widzenia, znów lekko i lirycznie. Ktoś się pewnie ucieszy tą piękną, sympatyczną obietnicą. Cieplutko się przytulam do wiersza, Para:) -
Anno Myszkino: Dzięki śliczne. No tak się plecie, plącze.... Cieplutko, Para:)
-
Krzyś: Tak mi miło, że mimo utrudnień technicznych jesteś i czytasz! Bardzo wdzięcznie i cieplutko dziękuję, Para:)
-
Olku: A zaplącz się! Nie tylko "można" się zaplątać!!! Tu trzeba się zaplątać. Bardzo trafnie odczytałeś intencje autorki;) Cieplutko, Para:)
-
Krzyś: Bardzo mi miło, że się pokazałeś pod wierszem! Cieszę się, że zawsze tu coś znajdziesz. Cieplutko, serdecznie. Para:)
-
Bardzo bym chciała, żebyś Adamie pisał tak, jak Ania! Bykiiiii! Aż wstyd się "wymądrzać", kiedy się sadzi takie byki!
-
Chodzi Ci, Aniu, o takie komentarze, jak ten, który zamieściła Anna Para? Myślisz, że dzięki komentarzom tego typu będziesz rozwijać swój warsztat? W ten sposób będziesz karmić tylko swoje ego! Jak możesz być tak naiwna i sądzić, że już pierwsza próba napisania felietonu jest na wysokim poziomie? Donie: Zrobiłam Ci gratis korektę Twojego komentarza. Nie dziękuj. Ucz się. Cieplutko, naprawdę serdecznie - Anna Para.
-
Jeśli nie my, to kto
Anna_Para odpowiedział(a) na Anna_Para utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Marku: Tu rzeczywiście przeszkadza brak interpunkcji: z zachłyśnięcia zapachem, tkanką mchów, scaleniem. Tak pewnie jest czytelniej? Cóż, taka konwencja, że bez interpunkcji. Dzięki serdeczne za sugestie. Cieplutko, Para:) A...Przekonałeś mnie Marku Konarski, i wstawiłam interpunkcję w całym wierszu:) Dzięki:) -
Jak mi miło, Jacku, tym bardziej, że wiersz długo nie był czytany, i już myślałam, że się nie podoba. :) Cieplutko, Para:)
-
Jacku: Bardzo serdecznie witam w moim mieście! Cieplutko dziękuję za wizytę i komentarz tak miły, że aż się chce pisać dalej:) Para:)
-
Doskonały felieton. Myślę Aniu, że trafiasz z problemem w sedno sprawy! Warsztatowo jesteś także doskonała. Pozwalasz sobie na długie frazy, i masz do tego prawo, bo zdania wielokrotnie złożone udają Ci się doskonale, bez plątaniny składniowej, bez usterek logicznych ciągów wnioskowania, a to, należy przyznać z uśmiechem, potrafi naprawdę niewielu z piszących tutaj, i komentujących dobre felietony, a to jest bardzo dobry felieton, i jestem pewna, że wydrukują Ci to nawet w poważnym piśmie! Uffff, specjalnie zbudowałam tak długie zdanie, żeby się popisać warsztatem:) Pozdrawiam, Aniu, jesteś świetna. Inni mogliby się od Ciebie uczyć lekkości pisania i poprawności językowej. Cieplutko, Para:)
-
Taro: Taaaaak;) Dzięki, bardzo;)
-
Taro!!! A o wierszu???? Mateńko, ja się z Tobą mam!!! Oczywiście - włosy są tu symbolem osobistych cech charakteru.... Dzięki Taruś. Masz poczucie humoru, i to się ceni! Cieplutko, Para:)
-
o włos, kochany, a zapomnielibyśmy, jak radośnie idzie się przez księżyce, aż po świt zawisa na końcu moich warkoczy, zaplata nowe wzory na wróżbę powodzenia, przyszłości, zaplątanej w loki, rozsypanej na poduszce, zaplatanej, rozplatanej, i znowu i znów, gdy wilgoć rodzi się pod powieką na sam dźwięk głosu, na samą myśl o opuszkach dobrych palców, ******** wracasz, a ja z ogoloną głową, brzuchem, posypanym popiołem, szukam nowych piór na podarte poduszki. to nic, mówisz, zapuścimy nowe warkocze.
-
Anno Myszkino: A, no tak, ale chodzi tu o charakter zapachu, bo jak by nie nazwać kilku nowych męskich wód, niektóre, przypominają old spice, i tak samo urzekają. Cieplutko, Para:)
-
Krysiu obojga imion! Cieplutko, serdeczności! Bardzo wdzięczna za wizytę i dobre słowo, Dobra Kobieto! Cmok, Para:)
-
Bazylku: To jest komentarz do wiersza??? O? Puknijże się! ;)))) Dzięki, Para:)
-
Anno Myszkino: Bo fotografia byłaby mimetyczna, a ten obraz przechodzi przez pryzmat uczuć autora, stąd jego forma i klimat. Dziękaśnie, cieplutko, Para:)
-
Anno Myszkino: A tu nie przeszłość, tylko teraźniejszość, i nie sen, a rzeczywistość, i nie o Warszawie. Cudnie dziękuję za poświęcenie cennego czasu na czytanie i komentarz. Moje miasto i ja jesteśmy wdzięczni. Cieplutko, Para:)
-
Taro: Dzięki za zabranie do ulubionych! Bardzo jestem wdzięczna za czytanie i komentowanie. Cieplutko, Para:)
-
zaskoczeni wzajemnością milczeliśmy sobie dziewczyny w kapeluszach jak kwiaty o dwóch łodygach zdecydowanie ci służą sukienki przylepione do spoconych ud są bardzo potrzebne raz do roku rekompensują dziury w asfalcie liszaje na fasadach brudnego przedmieścia parasole z reklamami produktów spożywczych płowieją delikatnie, bezboleśnie i nareszcie nikomu nie przeszkadza piwo w rynku patrz starzy ludzie nie mrużą oczu i nie noszą okularów od słońca zanim się rozdrażnię zapachem z restauracji przemykam chyłkiem pod witryną perfumerii zawsze mnie korci żeby znów kupić old spice'a w nocy skropić nim koszulę nocną poduszkę nie śmiej się ze mnie stary durniu droczę się z tobą masz podobne poczucie humoru zestarzeliśmy się w sobie urokliwie moje miasto
-
jesteś owocem płomienia
Anna_Para odpowiedział(a) na teresa943 utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Oj, ile tu czułości, Krysiu! Piękne i delikatne. Mniam! Cieplutko, Para:) -
skóra jak ściana obrosła tynkiem perwersji
Anna_Para odpowiedział(a) na Pan_Biały utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Świetny tekścior. Zmieniłabym Rafale :"odgradzającej" na: "odgradzającą". Serdeczności, Para:) -
Panie Biały: Serdeczności. Do poczytania - to też miło. Cieplutko, Para:)