Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Anna_Para

Użytkownicy
  • Postów

    7 513
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anna_Para

  1. Leokadio: Dla takiej recenzji warto napisać taki wiersz:) Dziękuję pięknie, cieplutko, Para:)
  2. Krzysiu: Odpowiem Ci na pw:) Dzięki śliczne, jesteś bardzo kochany. I ...a, bardzo dzięki, lipowo i lipcowo, cieplutko, Para:)
  3. Super Tango: Super, że super! Ja to mam szczęście:) Cieplutko, Para:)
  4. Anno Myszkino: Bardzo jest mi miło z powodu "idealnie". Cieplutko, bardzo, bardzo!, Para:)
  5. Jolanto S: bardzo mi miło, że zajrzałaś i pochwaliłaś. Cieplutko, Para:)
  6. rozsiej mnie zielem po ogrodzie sprawdź później czy ci już nie płaczę lato masz w moich wierszach w miodzie w słońcu co cienie lipom kładzie zanieś mnie w nędzę zwykłych pragnień co ciągle ciągną za tęsknotą i popatrz jak mi w lipcu ładnie jak kwitnie we mnie proste złoto zapakuj w papier po cukierkach zabierz ze sobą do roboty wiesz nowe soki krążą w świerkach psotkom się marzą nowe psoty lipowe bzdury brzęczą w ciszy kiedy zasłucham się w ogrodzie słyszę cię kiedy nikt nie słyszy a lipiec sobie nago chodzi
  7. Ładnie, Babulo! Ja tak lubię! A HAYQ niech nie świńtuszy pod takim lirycznym obrazem! HAYQ - no, no! Cieplutko, dzięki za taki balsam na serducho wieczorne i potłuczone o gary, pranie i takie tam... :) Paraanna
  8. Oj, Stefanie!!!! Organy płciowe - powiększone, i to jest ważne, a reszta to pikuś! Uśmiechnęłam się! Cieplutko, Para:)
  9. No ma, Marku, bo kiedy człowiek odbiera sobie własny, osobisty świat dla siebie, to przecie dzieje się to pod wielkim niebem makrokosmosu! Nie da rady inaczej. Przepraszam, że podejmuję dyskusję nie pod własnym tekstem. Cieplutko, Para:)
  10. Dobranoc, Krzysztofie. Ach, ta żmija! Przeczytałam jeszcze w nocy,ale nie pisałam, a nie podobały mi się inwersje i jeszcze kilka spraw. I tak jakoś nie wiedziałam, co z tym zrobić. Tak jakoś można ratować wiersz: zwykle w dzień wygrzewa się zapętlona jak groźby wtedy muszę czuwać usypiam spokojniej kiedy moja żmija jest w łóżku ze mną/ kiedy, nie jeśli prostuje ciało i przylega chłodem do ramienia przy akwedukcie żył głowę ma tak blisko że może szeptać rozdwojonym językiem czułości zlizywać dreszcze z powiek/ bez moich gdy się zbudzę ucieka Oto mój warsztat na Twoim tekście. Ale to oczywiście Twój wiersz i możesz zostawić, jak jest. Cieplutko, Para:)
  11. Już wczoraj w nocy przeczytałam, robi wrażenie. Powiało świeżością. Dobra ta salsa, cieplutko, Para:)
  12. Długo Cię nie czytałam. Wiersz - kawał dobrego tekstu. Bardzo dobry. Mocny, gęsty, wrzący emocjami. Lubię podbieranie z frazeologii, robisz to doskonale. blizny to alfabet Braille'a widocznie dla niewidomych uczucia odparzone już dawno przestały pasować do nas To jakoś odbieram najmocniej;)))) Cieplutko, Para:) No i bywaj tu częściej!
  13. Podobnie jak HAYQ natychmiast chciałabym to zaśpiewać. Doskonały warsztat. Cieplutko, Para:)
  14. Wanesko, dzięki. Pozdrawiam cieplutko. Para:)
  15. Wiersz niezły. Wszech - z dodatkami należy pisać łącznie! Brakuje mi wyrazistości pointy! Lubię, jak w finale opada mi szczęka i wiem, czemu (komu) dziwi się autor, czy podmiot liryczny. Ale jest nieźle! Tak sobie myślę. Cieplutko, Para:) (Nieuprawniona, żeby się wymądrzać). kadr z własnego życia ma kolor cudzych pończoch albo coś o tym charakterze. Ale fajne, fajne.
  16. Proszę bardzo, Leo! Pisz, czujesz, co mówisz! Zakochane kobiety się rozumieją:) Bardzo mi fajnie, że mogę się przydać:) Cieplutko, bo noce chłodne, jak po św. Hance! :) Para:))))
  17. Jacku: Bardzo mi miło. Jeśli ten wiersz przyniesie zakochanym chwilę radości - będzie mi bardzo miło. Tymczasem cieszy mnie opinia Drogich Czytelników. Cieplutko Jacku, wdzięczna Para:)
  18. Leo: Dzięki, dzięki, zapraszam częściej. Cieplutko, Para:)
  19. Taruniu: Dzięki. Cieszy mnie opinia o formie. Całuski serdeczne. Para:)
  20. Dzięki Leo! Miło mi, że mogłam pomóc. Dzięki za czytanie i opinię! Śliczności. Para:)
  21. Smutne pożegnanie. Tak jest, jeszcze smutek. Dobrze, sprawnie warsztatowo! Cieplutko, Kovalu, Para:)
  22. Leo: Spróbuję powarsztatować, bo "spod" obrusu musi prześwitywać serce, i inaczej trzeba połamać wersy. Mogę? jaki most muszę zbudować aby prowadził nas do siebie którą strunę szarpnąć abyśmy zawsze wracali do brzegu popatrz wiosłujemy można nam skraść wszystko i nie będziemy uchodźcami spod obrusu przy którym śniadaliśmy prześwituje wielkie czerwone serce Niewielkie zmiany. A całość mimo usterek jest śliczna, liryczna, pełna wiary w trwałość uczucia. Dlatego szkoda, że są usterki. Po co Ci one? Cieplutko, Para:) Ps. Dla mnie to jest wiersz pod tytułem: "Serce pod obrusem":)
  23. wierzę że potrafisz wszystko skoro umiesz wejść przez zamknięte powieki zapalić światło wygasłych wież nakazujesz kaktusom by rosły na dłoni i rosną każesz mi kłaść się u swego boku na mokrej wiosną trawie i przywieram bokiem do ziemi twarzą do przepaści bez ramion bez ust dlaczego nie potrafisz mnie zabrać na zawsze z komnaty Królowej Śniegu wyczołgam się sama na łokciach otartych do pierwszej kropli marzenia są dwubrzeżne jak nasz wspólny Paryż
  24. Ładnie, lirycznie, prawda o trudach ludzkich doświadczeń. Zobaczyłam sobie współczesny, uniwersalny chyba danse macabre. Podobasie ode mnie (mimo inwersji). Cieplutko, Para:)
  25. Jaki fajny barokowy koncept! Fajnie, archaicznie, minimalnie, wyznanie, że hej! Cieplutko, Para:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...