Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jerzy Rybak

Użytkownicy
  • Postów

    762
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Jerzy Rybak

  1. - nie mlaskam przy jedzeniu - regularnie czyszczę uszy - lubię muzykę, którą Ty lubisz - moim hobby jest polerowanie butów (koniecznie cudzych) - raz w tygodniu daję się wyciągnąć do kina tudzież do knajpy - potrafię żyć bez komputera (= Ty masz dostęp, kiedy chcesz) - umiem wyprowadzać dzieci na spacer - nie śpiewam przy goleniu - potrafię całkiem niezłą kawę zrobić, jeśli się postaram - nie toczę piany z ust - jeśli czwartą noc z rzędu budzisz mnie o 3, bo np. masz koszmary, albo chcesz JUŻ powiedzieć jak bardzo mnie uwielbiasz - potrafię wiele wybaczyć
  2. wannę jeszcze bym przeżyła ale snickersy - hmmm, duża inwestycja;p niby tak, ale zostałem przebadany - tak więc masz pewność że: - jestem wierny jak pies - nie sikam na krzaki, drzewa, kwiatki, etc. - nie chrapię - nie odwracam się tyłkiem z pilotem w ręku przed 23 - jestem naturalny i organiczny - nie zawieram pestycydów - jestem wolny od miesięcznych opłat - toleruję papieros(Y) [przed i po] - i... wymieniać dalej?
  3. wiesz uszko, chyba masz rację - powinien być: -silny -odważny -kochać bezgranicznie swoją panią -łasić się, kiedy potrzeba i zawsze merdać ogonem na widok właścicielki jak Psies;p Ty to masz głowę! to może ja. do szczęścia potrzebuję wanny dwa razy dziennie i trochę snickersów.
  4. Bogdan, możesz dopisać przy mnie '-'? plissss :P
  5. to jest straszne /j
  6. jestem nieskromny, bo pokazałem Pani Murron wiersz Jacka Piotrowskiego?
  7. aż dech zapiera, zaprawdę /j
  8. nie znam Pana poezji, dlatego wierzę święcie, że to kicz KONTROLOWANY. uff /j
  9. miałem ochotę powiedzieć "ożeszkurwaalebeznadzieja" - ale za to dostaje się bana, więc dyplomatycznie przemilczę /j
  10. a teraz pokażę Pani, jak się pisze poezję: Wieczorną porą nieraz mi się marzy, jak ona parzy się, parzy się, parzy... a w tym parzeniu ma czar i wdzięk, i szyk; tak parzyć się już nie potrafi nikt. I dalej marzę wśród bezsennych nocy, że parząc się nabiera wielkiej mocy, a potem taka naparzona cała, swą mocą na mnie coraz bardziej działa. W oczekiwaniu krew pulsuje w skroniach, jej kształt w spragnionych celebruję dłoniach i patrząc na nią w niebiańskim zachwycie czuję, że mógłbym oddać za nią życie. W końcu na fotel padam czy na łóżko, namiętnym gestem ujmuję jej uszko, z lubością chłonąc aromat gorzkawy, podnoszę do ust. Ją - Filiżankę Kawy! JACEK PIOTROWSKI NAPARZONY EROTYK
  11. rozumiem, że to jest przykład "niespotykanego wcześniej frazeologizmu" :P
  12. Ale Wy fajni jesteście :D
  13. wie Pani, to wszystko bardzo piękne ale jesteśmy na ORGII Słowa, a nie w szkółce niedzielnej. można wszystko - to jasne - ale ciekaw jestem jak będzie się Pani czuła, gdy pod każdym postem (nieistotne czy adresowanym do mnie, czy nie) będę rzucał cytatami z Biblii Szatana. nie chodzi o żadne morale tudzież inne pierdoły; to zwyczajnie nudne. pozdrawiam serdecznie, /j
  14. Pani się naczytała poezji Agnieszki Maciąg - na pewno
  15. tak, to już było. ale dwa ostatnie wersy są fajne i świeże; niech Pani do nich dopisze resztę. może Warsztat? /j
  16. coś jest w tym wierszu. nie rozumiem dużej litery na początku pierwszego wersu, nie rozumiem wersyfikacji (full enterów!) oni też wyłowią jabłko z czarnej kawy miłość w syropie do dziesiąciu procent alkoholu - jacy oni? nieścisłość. i literówka. i jeszcze samobójcy rozmnożyli się . smutny tekst. i ważny. warto było przeczytać /j ps. i może oddzielić "*" niektóre strofy, bo wydają się niespójne. np. między pierwszą a drugą przydałaby się gwiazdka.
  17. matko boża "mrok leśnej nocy', ' kołysanka jeziora', ' opiumowa czerwień w kłosach i we włosach', 'bukiet uniesień', 'chwast złego humoru', 'kołdra ze słońca'___ tyle banałów w 9 wersach, że wydaje się to niemożliwe /j
  18. to jakaś nowa zabawa? ciuciurymek? /j
  19. tego nie wiem, ale pewne jest, że nie umie Pani mówić po polsku. /j
  20. jassssne, wiersze o pisaniu wierszy to jest to, co tygrysy lubią najbardziej. i proszę mi nie mówić, że metafory, dwuznaczności, etc. szkoda, że zakotwiczenie 'niedoskonałości' w wyschniętym piórze okazało się dosyć krótkotrwałe. /j
  21. Jerzy Rybak

    PoeNet

    wolę wierzyć, że mało Pan dziś jadł i dlatego to wszystko____
  22. makabra. próbowała Pani czytać poezję?
  23. śmieszne
  24. to już się nudne robi
  25. pierwsza wersja. niegasnącego - razem. Teraz bałagan nazwał się swoim imieniem i nagle wszystkie drzwi - jak na zawołanie - odzyskały swoje klamki. W końcu mam jakieś wyjście. to co boldem - wywalić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...