Pomyłek_Stokrotny

Tutaj Pani Agnieszka przerasta samą siebie próbując kopać się z koniem. Wesoło.

Heja. szlachto piekielna. I nie musi;)))

Semici porwali Stasia i Nel...

Koło Kłodzka w takiej potęznej wiosce jest oddział caritas. Dla dzieci. Gorąco polecam! Tam tylko Bóg daje siłę pracować. Na cierpienie i jego skalę Panowie nie ma co się licytować. Codziennie ryję grzesznym pyskiem przed Bogiem i Synem w podzięce, że taka kanalia jak ja zdrowa chodzi. Dobranoc.

Panie Andrzeju , to nie tyczy Pana , jest Tu pan dżentelmenem, ot co! Dobranoc! Tutaj odnośnie plusów sto procent racji Andrzeja. Ja nie będę biegał z cieczką pochwalną, aby też dostać plusika. Ale wiersz podoba mi się. I zaraz w kimo muszę. wszystkich pozdrawiam, a na forum klnę, bo czas zabiera,

Jak dla mnie powinno iść w przeciwnym kierunku: "obok" człowiek dyszy może już umiera a ja nie jem za niego jogurtu malinowego proszę siedzieć na łóżku kobieta w białym fartuchu gromi wzrokiem Ale to mój pogląd. Ja Andrzeju biorę oba. U Mirosława minimalna kosmetyka jak dla mnie. bliski obcy jasne, ale dla mnie niebyt fortunne. A jogurt zostawiłbym, bo po nim następuje dobitka znieczulicą. Ja Andrzeju nie jestem wielkim miłośnikiem wolnych. Jednak kultura i szacunek dla autora wymaga naprawdę uważnego czytania. I czasem dostrzegam już ciekawe rzeczy. Heja. Niewierszyn. dzięki za gościnę.

Ajajajajaj! Niewierszynie. Jeżeli to hiperbola znieczulicy, jak pisze Pani Krzywka to rewelacja. Czasem zbyt pochopnie można zaferować krzywdzący sąd. Pozdrawiam serdecznie.

W tej formie razi mnie bezecnie. Od "musnąć..." nieudany eksperyment jak dla mnie. Pozdr.

Osobisty dowód to wyrok na własne życie często psychikę. Zastanawiający wiersz. Albo się ukazał albo halucynacje.

Kroić redukować kroic. Bo jest jak jest. Pozdrawiam

Pamięć jest najważniejsza! Pozdrawiam;)))

Mithotyn. Słowo. Nie włażę nikomu w dupę, ale pozbąź się tej agresji. Nie warto. Stoicie setki kilometrów może od siebie i wymachujecie cepami. Szkoda energii. Sorry. kasuję wpis. To prymitywne.

Sylwester. Jeśli napisze ktoś gówno to tam nie wchodzę mędrkować. A Twój wiersz można poprawiać w nieskończoność, jak każdy dobry wiersz na forum. Dobry wiersz jest dobry razem z "wadami". Mrówka nie sika na pasikonika! Tfu...!!! Chciałem powiedzieć; mucha nie siada! Pozdrawiam bezczelnie;))))

Renata...? Ani się waż z tym na forum wchodzić. Pisz białe. Bez kompromitacji. Mówi podlec i hycel.

To daj "gdy wokół miłości przecena". Kojarzy się jednoznacznie. Dla mnie jest już super. Ale...DLA MNIE.

czytać ze zrozumieniem. Pozdrawiam i pouczam. Ha...ha...ha pouczam...no, nie mogę. Mnie nauczano i pouczano pół wieku temu, dzisiaj to ja mam twardy kręgosłup na takie " pouczania" To nie pouczam. Zdrówka życzę.

Nie podpowiem, niema do czego. Babcia mi kiedyś uświadomiła żebym od świadkowo-jehowych ideologi trzymał się z daleka. Tym bardziej spisanych takimi wersami. Rihtik to Świadek Jehowy? Palikowiec? Myślałem, że to ultrakatolik. Oj to niedobrze... Amoże i dobrze.

czytać ze zrozumieniem. Pozdrawiam i pouczam.

Ach! Renata ymienia się obraz. Ale doczytałem sią tylko kłótni. życie znam. Mięso jest nienaruszalne. Już się go nie domyje. Brakuje w takim razie symbolu zdrady. Pozdrawiam.

Jasne. Nie popadajmy w skrajności;))),

Marku, te Twoje plusy spać mi nie dają po nocach. Wietrzę jakiś spisek żydowski na forum;)))) Zniszczenie moralności. Jakaś poetycka loża masońska? ;))))

Czyżbyś nie wierzył sobie (zwątpił w siebie) i to nawet, gdybyś miał być (ostać się ze swoim /innym/ zdaniem) jeden jedyny pod tym wierszem. Pozdrawiam Skądże! Nie znam się na poezji. Albo kupuję albo nie. Stać mnie. Wierzę i w innych. Heja

Proszę nie!!!! Tekst broni się sam! Pozdrawiam.

Wkrótce wrzucę o diabłach jak się grzmocą za kominem Jeszcze lepszy. Pozdrawiam;)))))