Pomyłek_Stokrotny

O! Kredensie;))) Małą dolinę ma Twój PL;))) Dawaj! Trzeba ciągnąć burleskę:))) Już dawno stwierdziłem, że jestem hamleciną uciekającym przed rolą życia;))) Bez dystansu było ciężko;))) Wrócę. heja;)))

przyjdziesz? wiem. nie czekam. jesteś podła...i straszna. co? lubisz? tak, pękam. gramy? smutek? łaska! mówisz, że czekają? wiem. bardzo...pamiętam. ach! kochasz? żyć nie dajesz. może miłość przeklęta? tak, tak, kolejny etap. o! co ty nie powiesz? tępaku! zły adresat! nie rozumiesz? człowiek...

Witaj Szarobury. Ponoć jest dobry. Wiem, że odzdziałowuje. Ale... to jest przede wszystkim bardzo ważny dla mnie wiersz:))) Dziękuję za poczytanke;)) heja;)))

Wiersz jest tak naprawdę ważny dla autora;))) wiersz-yk ma swoich zwolenników, a pewnie i przeciwników Dziękuję za poczytanie i uwagę. Heja;)))

Dobrze, że w mojej Rodzinie przestano w XX wieku topić zakały;)))

Mezozoik;))))

Bardzo konstruktywnie i fachowo się wypowiem;))) Dla mnie cholernie dobrze')))

Para!!!;))) Nie po nazwisku tylko-pewnie pomyślisz;))) Bo i nie o nie chodzi;)))

Lubię twoją poezję. Często czytam Twoje mimochodem "popełnione" komentarze. czasami naprawdę zatrzymuijące;) Heja;)))

I co tu gadać co tu komentować;) Naładowane sentymentem i miłością kilka słów. Uśmiecha się w trakcie czytania. A swoją drogą musiałeś być niezły numer;)))] Orzysz! ty kurdę!;)))

Nie!!! W tym stuleciu powstał;))) Autor zdaje sobie sprawę z różnych gustów Czytelnika;))) "hadko" określa w moim przekonaniu rozrzewnioną gorycz naładowaną jakimś ciepłem i pozytywnym rozrachunkiem Jest zaczerpnięte z Trylogii. Zafascynowało mnie kiedyś to śliczne ;oczywiście tylko dla mnioe, dźwięczne słówko. Pozdrawiam;)))

Skasowałem to co miałem napisać;))) Niech mi oddadzą moje podarte spodnie i zostawią w świętym spokoju. Czasem każdy ma ochotę nacisnąć;))) Podmiot liryczny ma zrozumiałego focha;))) Pozdrawiam.

Nie! Tutaj na Początkujących pisze się o wiele lepiej. Wzruszająco i z głębi serca. O co chodzi z tym forum? Jednak wolę światełka latarenek na Ulicy Bełzy;))) Jako czytelnik. Pozdrawiam;)))

Dla mnie dobry wiersz. ze względu na manierę forum odchudziłbym czterowersowe zwrotki. Dla Czytelnika nie piszącego całkowicie OK. "Ta" ośmieszana polskość rzeczywiście trwa w genach. Pozdrawiam Autorkę.

Witaj Niewierszynie. dziękuję za poczytanie i uwagi. W pierwszej coś juiż zmieniam. Reszta "zapychaczy" nimi nie jest. Inwersje...? Konieczne i zawsze będą. "Ałtor" cieszy się ze słowa "ładny". Spodziewał się jazdy bez trzymanki;))) Heja;)))

Witaj Kredensie;))) Wiersz Twój przeczytałem. Wielkim i małym skacowanym chłopom na Harleyach zaświeciły się oczy;))) Sprawa miała miejsce w Wilhelmshafen w Niemczech;))) Udzielałem się również ze swoimi z pewnym poetą. Były chrzciny dziecka jednego z nich, motor w kościele, masa alkoholu potem;))) Heja;)))

Płynnie i fajnie się czyta. "jej apoteoza" nie bardzo kojarzę do czego. Wchodzi mi w klimat antycznej Grecji i sądów skorupkowych. Historia wypisz-wymaluj Tukidydesa;) Pzdrawiam. Tylko moja wariacja interpretacyjna;)

oślepły zdziwieniem Pazura

Puszczam wielkie oko. Wiesz dlaczego i ja wiem. Pewnie się uśmiechniesz. I z przyzwoitości powinieneś mnie zrugać;))) Pozdrawiam serdecznie Niewierszynie;)))

Fajnie. Mam kilka Twoich ulubionych wierszy. Bardzo lubię "Juhu". I dzisiaj go chyba przeczytam publicznie jako wiersz Starego Kredensa;))) Można? Mam zaproszenie na zlot motocyklistów;))) OK?

Piotr. Gość jest Poetą. Wiersz ma treść, która staje się jasna po wnikliwym przeczytaniu. Treść: stara prostituta dumnie cyc wypręży w spażmach rozzszarpana cnota;))) To wiersz o niczym. Poeta pokazuje: "mogę, ale po co" Nie da się ukryć, że w tą kpinę wpakował masę pracy. Ale wie czym jest ten wiersz. Inni piszą i nie wiedzą. Poczytaj sobie jego wiersze. To inteligentne zaciągnięcie łacha.;) A najśmieszniejsze jest, że Wiersz na konkurs gocha samozachwycalska poraniony pomysł mają od razu rozwiać złudzenia co do podejścia autora do sekty.

Piotr. Gość jest Poetą. Wiersz ma treść, która staje się jasna po wnikliwym przeczytaniu. Treść: stara prostituta dumnie cyc wypręży w spażmach rozzszarpana cnota;))) To wiersz o niczym. Poeta pokazuje: "mogę, ale po co" Nie da się ukryć, że w tą kpinę wpakował masę pracy. Ale wie czym jest ten wiersz. Inni piszą i nie wiedzą. Poczytaj sobie jego wiersze. To inteligentne zaciągnięcie łacha.;)

Myśl, prosto nie nastawiony na wybitność. poeta "niczego by nie zmieniał";). Heja...

Do herbatki, mówisz? Będzie i herbatka;)))Pozdrawiam;))) PS Obsesje, stringi, megalomania...no, no... Potrzebuję więcej danych;))) Pyszny Pomyłku po stokroć pyszny nie Tobie ze mną w szarym braterstwie Tyś nad nami swoimi impresjami!!!! tyś jak Kordian cierpiący krytyki znikczemnieniem za minus zabiłbyś za plusa wycałował przewrotnie dworny Pomyłek wytworny Ty nie z "nami" Twoje miejsce po prawicy plusiakowców, buziakowców porzuć smęt, pokorny, tani choc impresja jest do bani gdzie Ci do "nas" szarej szczurzej braci. zrzuć kusy serdaczek i bądź Pan BRYTANEM nad szczuroskórkami (ostatnia strofa badziewna, ale to przez to, że żywcem zerźnięta od kogoś, kto o rymowaniu nie ma pojęcia_ veni, vidi, fugi przed człowiekiem głupim...

Eeeelka;))) Nienawidzę, a może wyrosłem z bronienia swoich wierszy. To jest mój styl. ja kreślę najczęsciej obrazy tak jak czuję i tak jak umiem. Więc: nie umiem, a czuję. Tylko... zastanów się jak napisać o modlitwie, która: "z serca, nieporadna wzbija się wysoko porywa ją mewa..." itd? Rozumiem i dziękuję za uwagi;))) Heja;)))