-
Postów
10 988 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
Nie do twarzy ci z taką jesienią
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Agnieszko... bym się nie spodziewała, że po takim czasie ktoś tu jeszcze zajrzy. Dziękuję za te ciepłe słowa. Pozdrawiam... :) -
Powtórka z rozrywki (obrazek entej rodziny)
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Don_Kebabbo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... obrazek entej rodziny... czyli ciągłe powtórki... Z rymem na poważnie.. i dobrze. Pozdrawiam... :) -
świat według Peela
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Justyna_Dziadak utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie bardzo rozumiem ten rosnący obwód wianka, który pokrywa ją całą...ale od ..patrzysz niepoczytalnie.. do.. dziewczynki z zapałkami.. jest tak, jak lubię.! Ostatnie trzy wersy, jakby znowu z innego wątku. Może czegoś nie doczytuję... jeśli, to przepraszam. Pozdrawiam... :) -
Agato.. pięknie się tego słucha.!... :) dobry wybór...! A ja jeszcze raz z półki... Light of the Spirit http://www.youtube.com/watch?v=055KSod9iBo&feature=related
-
rapsod ostatnia kochanka
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Grażyna_Kudła utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo dobre wprowadzenie... i w ogółe przyjemnie się czyta. Bije spokój z wiersza, pomimo zasygnalizowanego w treści chłodu, sztormów, zawieruchy... Czytam kolejny raz i.. zostawiam na boku, zimne plaże.. oraz.. arkę zatracenia, która, wg mnie, niewypada dobrze. Piękna klamra, łącząca obie kursywy. Pozdrawiam... :) -
... no tak, za mnie już nie da rady.. ;) Dziekuję za odzew.! Wiem, wiem... znam to powiedzonko bardzo dobrze. Zatem... do poczytania... :) PS... to nic, że ścigają, skoroś.. Las o ta(m).. to zmykaj do lasu, w gąszczu Cię nie znajdą... ;)
-
lęk przed deja vu
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Anna_Myszkin utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
u schyłku jesieni wymarzyliśmy kwiat wiśni wbrew nietrafionym skreśleniom chleb pieczony łaknieniem gdyby tak jeszcze gwarancja chroniąca zaczyn przed puentą w formie zakalca te dwa fragmenciki, możnaby wykorzystać w innym wierszu... ale tutaj jest.. "Lęk przed deja vu"... i coś.. o krukach... :) Anno, ja także, zdecydowanie rozbiłabym ten "klocek", wybacz określenie.. wiersz nic nie straci. W czytaniu pomijam słowo.. rzetelnie. Pozdrawiam.! -
Podzielam słowa Anny... gratuluję wrażliwości na muzykę i wrażeń z koncertu Wiersz jest przyzwoicie napisany. Zastanawiam się jedynie nad słowem... rozkrzyczanym... odnosi się do słowa.. strzępem.. a może lepiej... rozkrzyczanej..?.. gazety, skoro mowa o jutrzejszych tytułach. Może to drobiazg, ale tak jakoś rzucił mi się w oko. Pozdrawiam... :)
-
Aneks do Wypisów i śmietnika
Nata_Kruk odpowiedział(a) na pijaczyna_ok utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się ten Aneks do.. Wypisów.. z wielkiej litery... :) a ten obdarty pijaczyna, pan swoich marzeń, super. Pozdrawiam. -
Patrzysz niby.. tylko, ale sporo widzisz.. koniecznie nie przymykaj powiek... ;) Pozdrawiam.
-
Fajny kawałek dałeś szokspirze..!.. taki na mój chwilowy stan..;) Oasis http://www.youtube.com/watch?v=JPBfFvrre7w
-
Ogólnie, nie jest źle. z uwag... jw. Pozdrawiam... :)
-
Rozczochrany głos.... :) jako.. membrana.. fajne. Pozdrawiam.
-
Sterylne /wspomnienie gór zimą/
Nata_Kruk odpowiedział(a) na adolf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jako wspomienie z gór... to dla mnie naj... :) (...) skrzypią otwierane szlaki świeżym śniegiem wkraczasz w ich samotność, w nawarstwienie obaw (...) woda, którą ściska w lód, jej pożądanie aby objąć sobą kształty Pozdrawiam... :) -
Prokrastynacja
Nata_Kruk odpowiedział(a) na chuckstermajster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... czasaaami tak mam... :) i chyba nie tylko ja. Pozdrawiam. -
"Taka miłość".. durna, bezkompromisowa... treść bardzo ładna, to.. kobieca analiza miłości. Anno, już kiedyś pisałam, że trudno mi zaakceptować Twój rodzaj interpunkcji... ale Ty po prostu tak piszesz i tyle. Rzecz, którą mozna wyeliminować w powyższym wierszu, to podwójne .."się".. w zakończeniu. Czy dałabyś się namówić na taki zapis.? powstanie fajna przerzutnia do kamienia... i "wypadnie" jedno.."się". Zrobisz, jak zachcesz... Pozdrawiam... :) na niebie zamiast księżyca kamień kołacze nade mną grozi mnie się zabija tylko raz
-
To na pewno forma istnienia.. obok sumienia... prawdziwym egoistom pewnie miła nie tylko na chwilę... ;) Fajnie. Pozdrawiam... :)
-
Ukłon Warszawie... :) sentymentalnie wyszło. Pozdrawiam.
-
Vaneglisa można tu podac tyle, że do rana by słuchał. Yello....:).. i jest dobrze.! Morning Parade.. przyjemny kawałek... :) Unkle.. to jest fajne.. przejrzałam wyrywkowo kilka innych... nie znałam. Ten ostatni, z pociachaną twarzą już mocniejszy.. nie przypadam za czymś takim... :( ale obejrzałam... :) A teraz.. "moje"....:) The Child In Us http://www.youtube.com/watch?v=B1wUVExfkkM&feature=related Turn Around http://www.youtube.com/watch?v=FK2366E33tI&feature=related i... :) http://www.youtube.com/watch?v=4e0rXGzIrSM
-
No to.. niech iech się podoba.. miło mi to czytać. Dziękuję za wizytę Magdo... pozdrawiam... :)*
-
Oj tak, Spółko.. jak dopadnie, trzeba.. ale ja tylko szperam w takich tematach, może to dziwnie zabrzmi.. bo, czy można je lubić..?.. ja je lubię, wcześniej były "Rogatki", czy "Nocne graffiti"... teraz jest "Klatka"... i nie zarzekam się, że kiedyś.. znów wejdę w "brudne tematy". Bardzo się cieszę, że wiersz spodobał się. Mój.. week.. był bardzo udany. Tobie, miłego tygodnia... :) Pozdrawiam.
-
Sylwek, a za co tu się gniewać.! Podałeś swój "układ" wiersza, za co neleży podziękować, że chciało Ci się przy nim zatrzymać. Przyjrzałam się.. wyrównałeś wersy w układzie 10, 9, 10, 9, poza drugą zwrotką. Żeby zachować schemat, dopisałeś nowe słowa, lub zastąpiłeś moje, dłuższymi o jedną sylabę. Reasumując.. gdybym wkleiła Twoją wersję jako moją, najprawdopodobniej zarzucono by mi że wrzuciłam.. wypełniacze.. żeby zachować w miarę równy układ sylab, a mnie bardziej zależało na ogólnej płynności w czytaniu, dlatego jest, jak jest. Większość komentarzy utwierdza mnie, że to jednak źle nie wygląda. Gdyby dać.. nabierać.. musiałoby być.. chciałaś garściami nabierać życie.. lepiej się czyta. Słowo wciąż, może sugerować, że.. tylko.. szła pod prąd, a tego nie chciałam. Pomiędzy czwartym a piątem wersem są też te..niewidzalne.. ;) szukała, może miała jakąś alternatywę, ale dokonała wyboru, że lepiej - wygodniej po prześcieradłach, co w logicznym rozumowaniu, będzie Twoim.. potem. Goryczy mogłoby być.. ale jest.. cierpki.. bo ostatnie wersy trzech pierwszych zw. mają po osiem sylab. Zwodnicza bajka - odprysk szkła, ma kotwiczyć w gardle. Peelka, dla samej siebie już jest wielką raną. To.. "i".. oraz "zbyt", wydają mi się niepotrzebne, niczego nie wnoszą. Podobnie w kolejnej.."i"... "jest". Sylwek, słowo.. zamróz.. to już zupełnie inna bajka. I na koniec... powracająca zła smuga żalu.. żal sam w sobie niesie coś złego, więc odpada. Się napisałam, ale nie chciałam potraktować postu powierzchownie. Raz jeszcze dziękuję za czas. Pozdrawiam... :) PS. Przeprosiłam, bo wiedzialam, że dopiero dzisiaj będe mogła spokojnie popatrzeć i odpowiedzieć... :)
-
Bywa, że z jakichś powodów więzimy się w klatce własnego wnętrza, te jw. np. A czy nasze życie jest kryształowe.?.. a jest takie.?... Betao, podziękuję za czytanie i.. podoba mi się. Pozdrawiam... :) Sylwek, skopiowałam.. popatrzę.. i odpowiem... ale już nie dzisiaj... :) Przepraszam.
-
Jaaaka ona .. złota... tak się jej poskładało, że weszła na własne życzenie, niestety.. Myślę, że wiele nie ma i już mieć nie będzie. A szklanki.. interpretacja dla czytelnika dowolna. Cieszy mnie, że wyczytałaś.. melodię.. Sławo, bardzo dziękuję za post. Serdecznie pozdrawiam... :)
-
Jak dobrze, że pasuje Ci "Klatka" do treści. Myślałam nad innym, ale klatka zdecydowanie wygrała. Tak, to także szersze odniesienie do tego uwięzienia, które dobrze wyłapałaś. Tereso, dziękuję za obecność i upodobanie wiersza. Pozdrawiam serdecznie... :)