Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    12 000
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    75

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Przez moment znalazłam się na łajbie. Z przyjemnością przeczytałam. Pozdrwawiam.
  2. Zaskoczyłaś tą 'praktyką'.. bo inna, zdecydowanie, fajną grę słów wplotłaś w temat. Pozdrawiam.
  3. Dla mnie fajne, dostrzegam dwuznaczności, które "potęgują się" sprytnym połączeniem tytułu z końcowymi wersami. Pozdrawiam.
  4. Niesamowicie prosty w przekazie, ale pomysł na wiersz.. wyczuwalny. Pozdrawiam.
  5. U Ciebie rymowany nieczęsto się trafia.. satyra pełną gębą.. Kolejny zabawny wiersz, to dobre na wyluzowanie wieczoru po wyjątkowo dłuuugim dniu. Pozdrawiam.
  6. Widać i słychać włożoną pracę, zgrabnie ułożone wersy, jest treść, zabawna. Wypada pochwalić. Jedno pytanie, chyba mogę.. legł z nim by w miłosnej tu dani.. nie brakuje "r".? Pozdrawiam.
  7. Rozstania są zwykle bolesne, powroty.. niekoniecznie. Pogody ducha życzę.
  8. Tytuł, wybór Autora, mnie nie bardzo, ale treść klarowna, pozwalająca stanąć po jednej ze stron, chyba.. :P.. no i zakończenie.. :) Pozdrawiam.
  9. Nieobce mi są góry, słowa tego wiersza przypomniały mi o nich, tym bardziej, że mam na koncie ekspresową ucieczkę podczas szalejącej burzy... pomyslałam dokładnie to, co zawarłeś w puencie. Całość dobrze oddaje sytuację. Pozdrawiam.
  10. @Hannah_K Opisana sytuacja też jest mi obca, ale naszym rodzimym "gwiazdom" na pewno nie. Wers z drugiej wydaje mi się czytelny, jeśli dojrzeć niewidzialny przecinek. Ciągle kusi mnie taka forma, choć u siebie mam też rozbity zapis. Dla "spokoju" przestawię rzeczownik. Dziękuję za wizytę. Również pozdrawiam... :)
  11. @marianna_ja marianno.. sukienki z minionego sezonu... przeżyły się żakiety itd. Nie mam wpływu na rozmiar(y) peelek, do treści niejedna pasuje... kto wie, może i Pudelka przeglądają, zakładam, że to czasopismo o plotkach i ploteczkach. Dojrzałaś humor.. to dobrze. Dzięki. Pozdrawiam.
  12. Do niektórych małych uwag przedkomentatorów dołączyłabym, ale widzę, tzn. czytam, że zostanie jak zapisałaś... więc cóż mi dodać, czuć pazur, kobiecy.. ;) Pozdrawiam.
  13. @oscari_valtteri ... trzecia zostanie, bo to prawie kupowanie pod te flesze, a przestrzeń.. wiem, nieco zawężona, ale pomiędzy można troszkę powędrować myślami. Dziękuję Wam za zatrzymanie. Pozdrawiam.
  14. @paper_doll Duży, mały.. nie mnie to oceniać, ale od mojego pierwszego coś tam chyba drgnęło. Nie bardzo Ci.. "nieważne - potrzebne nowsze dodatki".. chciałam zaakcentować chorą potrzebę kupowania, ale może masz rację, wybrałam chyba gorszy wariant, zmienię. Zakończyć na drugiej nie mogłam...
  15. Rzecz Coś trzeba brać od życia, branża gubi tempo, apatycznie zagada telefon. Tymczasem, obecność w czymkolwiek, pozwala bywać na party, a to zobowiązuje. Przed kamerami trudno być sobą. Sukienki z minionego sezonu, konieczny fason, który zdławi spojrzenia. Ciągle zapominam, że od butów i torebek pęcznieje szafa, i znów wyczekuję chwili, kiedy palce dotkną nowszej formy. Świadomość zakupu łechce ego, gdzieś za plecami wykiełkuje zazdrość, byle etykieta z markowej półki. Dla kilku marnych błysków fleszy, warto. wrzesień, 2013
  16. Cały bardzo fajny.. stopowałam w czytaniu, wiadomo dlaczego, ale dałam radę... ;) (...) ledwo dychał leśny porost żył na aby aby (...) zdarzy się że wrzaśnie białość jak chorągiew w święto ... wersy wyżej rozbawiły mnie, cała trzecia b.zabawna, no i leniuchowanie.. jasne, że czasem trzeba. Pozdrawiam.
  17. "Nie jestem ckliwy, ale ci powiem, tam mi źle było i tu niedobrze"..... te słowa mówią wszystko ... temat na dłuugie noce, tylko, czy to coś da.? Całość sprawnie wypada, Jacek pewnie by jakieś drobiazgi poprawił, a może nie... Dla mnie, fajnie jest. Pozdrawiam.
  18. Bardzo fajnie Hanryku.. o pisaniu, a raczej o jego trudach, kiedy wena na "przymusowym wygnaniu".. ;) Odchodzę z uśmiechem. Pozdrawiam.
  19. Intrygująca jest ta "negew". Interpunkcję chyba lepiej usunąć, bo jest taka, jakby jej wcale nie było.. ;) wierszowi dobrze będzie bez niej. Na boku zbiłam sobie strofki i wcale źle to nie wygląda. Brakuje mi maleństwa w postaci.. by/żeby.. przed słowem "odczynić". Treść wciąga, doczytałam trochę w postach.. każdy ma swoje racje. Mnie bardzo podoba sie pierwsza, ale i całość odbieram pozytywnie. "'cienie już są wystarczająco krótkie".. b. wymowne, plus dobra puenta. Pozdrawiam.
  20. Hannah, zobaczyłaś narkomana w szpitalu, ale w domach też przebywają obłożnie chorzy, nad którymi czuwa rodzina (lub ktoś wynajęty). Kiedy narkoman próbuje pierwszy raz, w pwenym sensie wydaje na siebie wyrok, wiadomo jak trudno potem wyzwolić się nałogu, jednak nie jest to "coś", co eksploduje nagle. Branie "prochów" narasta sukcesywnie, ale np. gorączkowe oczekiwanie na wyniki badań, gdy już są, bardzo złe, porównałam to do wyroku, który "eksplodował spojrzeniem"... potem, chyba każdy chce, by ta trudna chwila nastapiła.. kiedyś.. nie od razu.. by udało się żyć normalnie tym, którzy zostaną... tak ogólnie. Dziękuję Ci za własne spostrzeżenia.. :) to także pewne wskazówki dla mnie. Pozdrawiam.
  21. Al meriusz, pomyślałeś dobrze, że jako sarkazm nie pasowałyby te słowa, poza tym, jest łóżko, niewinność bieli tuląca ciało itd. obrazy tkwiące nader silnie w umyśle peelki/peela, nie ma wskazania płci. Dojrzałeś więcej niż jedną osobę i słusznie, jest też rozstanie, ale jako odejście/umieranie. Całość (łącznie ze "skazą") ma związek z tytułem, jako powielenie/powtórka sytuacji, a wyrok... nie tylko sądy je wydają, "złowróżbna" diagnoza lekarska też może być wyrokiem, tym się kierowałam, stąd wtrącenie "niepotrzebne sądy", wystarczy spojrzenie i czuje się wszystko. Dzięki takim postom mogę uszczknąć coś dla siebie i zastanowić się nad drobiazgami. Dziękuję za odpowiedź.
  22. Rurki/przewody "oplatające" ciężko chorego zawsze są niechciane, choć konieczne. Zapisałam 'bo bez kremu', dla nieco innego ich niechcenia. Fakt, historia nie jest wesoła, natomiast nie bardzo rozumiem, dlaczego "niemądra". Czy zakończy się szczęśliwie.? to zależy, czym i dla kogo będzie "owo" szczęście, myślę, że czas to rozstrzygnie. ale meriusz, dziękuję za zatrzymanie, ślę pozdrowienie.
  23. Mithotyn... jasne jest, że skreślasz cały i... chcesz, czy nie... budyniowe kocopoły.. wywołały uśmiech. Mariusz Sukmanowski... jak nie wchodzi, to nie wchodzi... Pozdrawiam. Dzięki za chwilkę pod...
  24. Ulice nie są bezimienne, jeśli mają nadane nazwy.. to ludzie są zagonieni, świat staje na głowie, plus masa dodatkowych napisów, wszędzie... Ja zwracam uwagę na nazwy ulic, niektóre nazwiska sprawdzam, nie wszystko się wie. Pozdrawiam.
  25. Nie długi, nie krótki, ale jednak oszczędny w słowach, jak napisał a.barycz.. niewymuszony. Porusza. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...