Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 005
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    66

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. Ula, cieszę się, że "zaciepliłam i przytuliłam" słowami mini.... :) Nie gubmy "nutek" w jesienne szarugi.. ;) Pozdrawiam i dziękuję za wizytę.
  2. Aluno, poprawa Twojego nastroju, była dla mnie najważniejsza.. :) Miło, że wpadłaś do mnie. Serdecznie, Nata.
  3. Krótki, bo to taka mini, do "kolan".. ;) Jesień ma to do siebie, że nastraja niejednego. A ciepło domowego ogniska, niech będzie dla każdego tym, o czym napisałeś w swoim wierszowanym poście. Dziękuję za zatrzymanie Bolku. Również serdecznie... :)
  4. Poruszające słowa, można sporo doczytać, dla siebie/człowieka, w ogóle... ciekawie zakończyłaś. Dla mnie, wiersz "żyłby" równie dobrze bez.. "były niepodatne na dobrowolność szczęśliwych łez" oraz "praktyka zwykle kończy pragnieniem, wtedy".. te dwa fragmenty na pewno ważne dla Ciebie, jednak dla mnie, mogłoby ich nie być, dlatego proszę o wyrozumiałość. Piękne jest to "rozcieńczanie winy", a.. "przyśpieszam darowanie póki mam komu".. super.! Ogólne wrażenie dobre. Pozdrawiam... :)
  5. Też nasunęło mi się.. fajna błyskotka.. tylko jakoś odruchowo czytam.. uwieszony, odnosząc ten czasownik, do zegarka. Te dwa "wyciągnięte" wersy, tak trochę psują formę. Pozdrawiam... :)
  6. Za dużo mi tego.. "mogę"".. Treśc po małych cięciach i zmianie formy, bo mnie akurat taka nie odpowiada, wyglądałby o wiele lepiej, bo są ciekawe miejsca. Ogólniam, za co przepraszam. Pozdrawiam.
  7. No i wyczuwa się chandrę. W pierwszych dwóch wersach niepotrzeby rym (brzegu/obfitego), a to przecież biały wiersz. Dla mnie, zbyteczne wtrącenie anglieskie, ono nic nie wnosi, wyżej już pisze "nie płacz". Skusiłabym się na wycięcie.. "nie wbił do makówki".. nie pasuje do całości. To niezobowiązujące sugestie oczywiście. Smutne, ale fajne zakończenie. Pozdrawiam.
  8. Ula, ten wierszyk jest gorszy, w zakończeniu za dużo "ą", a fragment.. "chcę podobna być do mamy a szczególnie z tego mleka" . . . nie brzmi dobrze stylistycznie, podobna do, a szczególnie z... no i jak na marzenie, hmm. Trochę mnie zawiodłaś tym razem. Pozdrawiam z jesiennym uśmiechem... :)
  9. Sonia, nigdy bym chyba na ten pomysł nie wpadła... fajnie go zrealizowałaś. Kaloryfer na czole.. hihi...:) Pozdrawiam.
  10. "z mostów słowa", no, niech będzie i tak, troszkę przewrotnie, ale wiadomo, w czym rzecz. Wiersz, jak to u Ciebie, lekką ręką napisany, choć końcowe słowa skłaniają do głębszej refleksji. Pozdrawiam... :)
  11. Sebek, szkoda, że tytuł nie brzmi, np.. postrzeganie.. po prostu. Treść jasna, choć poczatek niefortunny trochę, "dwa palce do czoła", cała druga, dalej jest lepiej, a ostatni wers, dlaczego.. gdy leżę na ziemi, a nie, "w".? Tak mi się pomyślało. Pozdrawiam... :)
  12. "Myśli zapisane", ale i pokorna "prośba", żeby wena była zawsze bardzo blisko, pomimo codziennego "umęczenia".. życzę tego.! Treść po Twojemu, rytmiczna, bez potknięć, zakończenie przyjemne, zabarwione sympatycznie wyobraźnią.. .. "przykryty jestem marzeniami".. też mam taką kołderkę, a co.. :) Pozdrawiam.
  13. Vica, mocny, niemal wykrzyczany tekst. Nie lubię wulagryzmów, no, tak już mam. Z tego, co pamiętam, powinno być.. szyi.. bez "j". Zakończenie nie dające nadziei.. w wierszu też jej mało, wiem, tak miało być. Pozdrawiam.
  14. Sklepienie i tak ma lepiej, potrafi wieki przetrwać, przy dobrej konserwacji. Człowiek stara się, ale co nieuchronne i tak nadejdzie, żeby nie wiem co. Oxyvio, ostatni wers czytam sobie.. i spękany tynk.. nie potrafię uzasadnić, po prostu lepiej mi brzmi. Nowy pomysł na formę u Ciebie, no widzisz, mozna i tak. Pozdrawiam... :)
  15. Janusz, wers.. "ocalić chcę od zapomnienia".. zapisałabym kuryswą, to chyba konieczność i właśnie przez to ocalenie, druga wywołuje we mnie największe emocje... :) Pozdrawiam.
  16. Kaliope, piszesz ukradkiem takie wersy, że można rozmysłać przez całą jesień. Trudno mi coś wyszczególniać, całość jest dopięta, refleksyjna, po prostu wiersz z tych, jakie lubię czytać.. i tyle... a "kształt zaradny", to szczególik, który niknie w szumie liści. Pozdrawiam... :)
  17. Alino, miło mi, że tak było, dziękuję za tę sekundę. Pozdrawiam... :)
  18. bo leń skory do leżenia nie do pracy i myślenia a jak z kuchni zapach kusi leń od razu z wyrka rusza... ;) ot i moje "ustalenia"... pozdrawiam Heniu.
  19. Anno, dosyć tajemniczy początek rozkręciłaś szybciutko zaskakującycm, ale dobrym akordem na koniec, zagrał tytuł i... jak dobrze, że głowa odzyskana.!.. :) Pozdrawiam.
  20. Waldku, podobnie, jak u Tereski, mam zarzut do tytułu, ale to ja... treść, fakt, dla nas tam, to dal.. dla nich to tak bliskie. Pozdrawiam... :)
  21. Krysia, chyba mnie ciarki przeszły... to za treść.! Nie gniewaj się, ale tytuł, wg mnie, nietrafiony i tak na upartego, bez ostatnich dwóch wersów... czytają wiersze.. mogłoby być zakończeniem. Za ingerencję przepraszam, otrzepując się z ciarek... pozdrawiam... :)
  22. No i co pisać, smutno się robi, w środku, ale ten smutek na tych kilku wersów dobry. Hej.
  23. Pomysłowe "łóżko" i tyle. Hej.
  24. Stepie, kliknęłam tu, chcąc odpowiedzieć, ale "widzę Ciebie" tylko na ogólnej stronie, pod wierszem mam Sebka, jako ostatniego, nie wiem, dlaczego tak jest i z góry przepraszam za brak odzewu na Twój post... po prostu nie wiem, co napisałeś. Mogę jedynie podziękować za obecność... :)
  25. Lila, te światy przez okno istnieją naprawdę i niekoniecznie te plotkarskie, ale takie, o których opowiada Twój wiersz. Czuję bardzo wyraźnie każdą zwrotkę i nie ma sensu bazgrać po próżnicy, więc dodam, że treść bardzo mi się podoba. Zakończenie wymowne. Pozdrawiam... :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...