Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Nata_Kruk

Użytkownicy
  • Postów

    11 154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    70

Treść opublikowana przez Nata_Kruk

  1. (...) "Piasek ciągle z moich rąk umyka w mig, blaskiem ziaren moją drogę życia znaczy..." (...) Ela, każdemu umyka w mig.. ale spójrz na jego blask, on "świeci" dla Ciebie.! Powodzenia.
  2. Droga Marlett, to zdjęcie jest zbyt "lekkie" na określenie tematu powyżej, to prawie sielski obrazek.. :)
  3. Ewo, kusi mnie na zmiany, wybaczysz.? Dla mnie, niepotrzebni ci "nawiedzeni", że "zmyślają".. zaczęłabym.. nie wszyscy przypisują winy na chybił trafił.. Pierwszy wers II- giej, czy nie prościej.. nudna praca.? itd... W III- ciej, nie pasuje mi troszkę kontekst z poprzedniej.. wgniata się.. z wersem.. "jak człowiek do człowieka".. pominęłabym go, ale Ty chyba chciałaś tutaj "człowieka". Zaczęłabym od.. tęsknimy.. chyba... Ostatniej nie ruszam, jest fajna. Popatrz spokojnie, może burzę Twoją koncepcję, jako Autorka masz przecież głos decydujący.. :) Pozdrawiam.
  4. W sumie.... czy w szczupaku... coraz bliżej mety.! Cezary... fajny pomysł, ale wersja Grażyny bardziej mi się podoba, sorry. Pozdrawiam.
  5. Wydaje mi się, że babcie, a raczej ich "usługi" są nadal w cenie. Zaobserwowałam tu i ówdzie, że dziergają, cerują, gotują, nawet dzieciom zapasy na zimę robią.. plus odchowywanie wnuków, bo rodzice zagonieni. Grażyno, ciągle gdzieś jest.. "babcia do wynajęcia".. i z tytułem zgadzam się, treść natomiast, jest dla mnie nieco przewrotna, ale i.. zabawna. Pozdrawiam.
  6. Lila, forma dobra, ale w "środku" jest nierówno. I zwr. wersy po 9 sylab, pozostałe po 8,9(II- ga trzeci wers).. gdybyś jeszcze zachowała ogólny schemat układu średniówek dla całości. Spróbowałam "wyprostować" pierwszą... płocha myśl pęcznieje i wzrasta jesteśmy w swoim trwaniu wieczni jak prochem zasypane miasta jak kamień lub sztuczny słonecznik Resztę zostawiam, czas.! z drobiazgów.. W II- giej, czwarty wers, za "co to", dałabym, który.. sugeruję tylko, wiersz Twój.! Dla mnie najlepsze, pierwsza zwrotka i... ... "na łeb na szyję już z górki nie wierząc że przyjdzie finał".. :) Ogólnie, pomysł treści podoba mi się. Pozdrawiam.
  7. Janusz, zawarłeś w wierszu swoje przemyślenia, które odzwierciedlają stan podmiotu lir. Spojrzenie czytelnika, jeżeli nawet jest inne od Twojego, jest tylko i wyłącznie jego subiektywną oceną, a ta, absolutnie nie powinna decydować o wywaleniu przez Ciebie wiersza. Nie wycięłam nic, to były jedynie sugestie, podane w trybie warunkowym.. uszczupliłabym.. a nożyce (jeżeli w ogóle po nie sięgniesz) i tak są w Twoich rękach. Nie ma potrzeby przepisywania wiersza, ale wg mnie, można go trochę poprawić. Pozdrawiam serdecznie.
  8. Życie bez własnej drogi, bez szansy wyboru, a dodam jeszcze życie bez własnego życia. Na to są skazani Polacy, których Romowie werbują do Anglii, zabierają im paszporty, kartę do bankomatu i w zamian za niewolniczą pracę, otrzymują jałmużnę, na przeżycie. To się nazywa handel ludźmi,głośna była sprawa Romów, którzy w maju ubiegłego roku, byli sądzeni za ten proceder. I chyba to sprawiło, że nie mogę spojrzeć na wiersz łaskawszym okiem, wybacz, Nato. Tas paszportów właśnie mi o tym przypomniał, a fucha, też, jak najbardziej. Pozdrawiam, Grażyna. Grażyno, odniosłaś się właściwie do postu Aliny, dodam od siebie... czy nie mają szansy wyboru.?.. myślę, że mają, ale wybierają "własną drogę", uwarunkowaną poniekąd ich pokoleniowo/rodzinnymi "tradycjami", które nie mają nic wspólnego z ogólnie pojetą kulturą romską. Chcą tak, bo to wygodne, "łatwe". Wspominasz o "skazanych" Polakach, to zupełnie inny, odrębny wątek, który na pewno bulwersuje. "moja fucha" nie o tym i w sumie.. nie dziwi brak łaskawszego oka z Twojej strony, mnie po dokumencie "odrzuciło", że przybrało to aż taki wymiar, Ty masz jeszcze dodatkowe skojarzenie. Dziękuję za czytanie. Pozdrawiam.
  9. Fajnie, że zadziałał na Twoją. Czy są skazani.? Ja tego tak nie odbieram, wg mnie, ową godność, często sami sobie odbierają, dochodzi wroga postawa ludzi, uprzedzenie do nich, co jest pewnym przejawem ksenofobii. Poza tym, braki w wykształceniu i być może lenistwo, także spychają ich na ulicę. Żyją we własnym światku, izolują się... piszę b.ogólnie i wierzę, że wśród ich społeczności, można znaleść osoby godne zaufania. Jedno w nich cenię - muzykalność. Dziękuję Alino. Pozdrawiam.
  10. Lila, widzisz podobnie, jak Lena, więc jest dobrze. Nie chciałam niczego utrudniać, a Ty szłaś dobrym tropem. Nad Tamizą i nie tylko tam, są typowe, anglieskie puby i nic im do polskich realiów, poza tym, że funt, to nie złotówka i to robi zasadniczą różnicę. Romowie są wszędzie, a powyższa treść "napisała mi się" po dokumencie pokazującym temat na gruncie anglielskim. Nic już nie przemyślaj.. :) Dziękuję za zatrzymanie. Pozdrawiam.
  11. Zbyszko... już nie rośnie, urósł tylko o to, co "spadło" przy wklejaniu. Błędny zapis poprawiłam. Zaskoczyłeś mnie, szczerze napiszę.. że ktoś, kto napisał tak klarowne "Oczyszczanie".. pisze tutaj.. nie umiem odnaleźć się.. trudno mi całość skomentować.. przekaz wydaje mi się b.prosty, nic to... dziękuję za ślad, szarej łapki. Pozdrawiam.
  12. Leno, właśnie to starałam się Czytelnikowi przedstawić. Odczytałaś b.dobrze. Dziekuję... :) także pozdrawiam.
  13. Sylwek, chyba aż tak źle u nas nie jest, nie znam ani jednego przypadku, żeby rodzice posyłali własne dzieci na ulicę, albo wspólnie z nimi snuli się po zaułkach miast tylko po to, żeby żebrać. Tak, z Romami podobnie jest w wielu miejscach, ale nad Tamizę ciągnie wartość funta. Dzięki za kolejne słówko. Pozdrawiam.
  14. Anno, wstyd mi troszkę, napisałam odruchowo, tak, jak się słyszy, cóż.. ten język znam tylko z TV. Dziękuję za wskazanie błędu, już poprawiłam. Fajnie, że treść ok. Miło było gościć.. :) Pozdrawiam.
  15. Emanuelu, cieszy mnie, że klimat.. zła.. przypadł. No, tak wyszło, jak się jest "poliglotkiem".. ;) tylko ze słyszenia, wychodzą gafy. Tak, knajpy, to nasze podwórze. Dziękuję za wizytę.. :) Również pozdrawiam.
  16. Wiem Anno, pomyślałam po czasie.. jak wyszłam "od Ciebie", że tak się mówi... zostaw jak chcesz, najwidoczniej coś mi umknęło.. nie pierwszy raz już.. ;)
  17. Sylwek, powiedzieć, tylko "tułaczy", to za mało... ale to też tutaj jest.. :) Dzięki, do kolejnego... Pozdrawiam.
  18. Judyt, nie zdawało Ci się, były, jak licho.!!! pierwszy raz wkleiła mi się tylko połowa wiersza, nie wiem, jak to się stało. Dostałam cynk, że niekopletny chyba, dokleiłam resztę, ale literówek oczywiście nie widziałam. Już poprawiłam, dziękuję bardzo za wskazanie.. :)
  19. To, że skróciłaś o drobiazgi, dobrze, wg mnie. Gdy porównuję teraz obie wersje, można dopowiedzieć coś jeszcze, ale pierwsza wersja jest chyba lepsza, poza puentą, oczywiście dla mnie i ciągle mi lepiej z "ci", zamiast "mi", w I-szej. Wiesz Anno, teraz dostrzegłam.. "gdy nabierałeś pełną garścią" .. skoro garść już pełna, to trudno coś jeszcze nabrać, może lepiej zapisać .. gdy nabierałeś pełne garście.. i wtedy w puencie.. pustą reką nie nakryjesz stolika... jej, już sama nie wiem.. :( Próbowałam, zrób z tym co chcesz, możesz wywalić, nie pogniewam się.. :) Pozdrawiam.
  20. O drobiazgi też bym przycięła, o to.. jednak niedawno.. jest.. Zakończyłabym.. jutro też będzie dzień.. wiem, popularne, ale tak mi bardziej... Całość zabawna, dobra na krótki metraż. Pozdrawiam.
  21. Sporo symboli. Pierwsza czytelna, co do reszyty, wyszła mi tutaj pewna refleksja.. czas potrafi "zatopić" (nie)jedną falę, paraliżuje języki, że milkną, ale też goi "rany", co z efekcie pozwala.. wyczekiwać.. lepszych czasów. Niepokoi trochę.. wytresowane hasło - siad, może w nim kryje się wspominanie tego, co minęło... Anno, chyba lepiej nie potrafię.. :| Tytuł "zaowocował" obrazem zorzy polarnej, którą chciałabym zobaczyć na żywo, choć raz w zyciu. Pozdrawiam.
  22. nie bądź głupi chcesz być bądź twardziel maczo po co komu . . . . . . . . . . . . . . za "na", wstawiłam, po wrażliwość delikatność zginiesz jak buty na przystanku Alino, bez urazy, dla mnie, to zostawiam. Pozdrawiam.
  23. Słowo "permanentnie", niekonieczne musiałoby być dla mnie. Pominęłabym też "bordową", bo chyba, w tej sytuacji, byłoby więcej kolorów. Cóż, skoro "chciałabym", dlaczego nie spóbować.. tylko, czy da się być całkowicie "z boku" tych miejsc, gdzie leje się krew.? Może w radio faktycznie lepiej.... Pozdrawiam.
  24. Wers z przecinkiem (jedynym, więc lepiej usunąć go) dla mnie, też najładniejszy. Jednego "a" można się pozbyć, a "ja" zbędne, jest "wierzyłem" w 1 os.l.poj. to wystarczy. "jednym i drugim", dotyczy, jak rozumiem, upału i pyłu, dlatego powinno być chyba, jednemu i drugiemu... Pozdrawiam.
  25. Marku, dałabym na koniec.. czy moje czarne myśli.. bo przecież o nie chodzi, prawda.? W prosty sposób zasygnalizowałeś, że ci "czarni panowie" potrafią niekiedy rzucać, nie.. krótkie, lecz zbyt dłuuugie cienie. Tytuł, taki sobie, a treść.. chcesz, czy nie, wywołała uśmiech. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...