-
Postów
11 030 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
66
Treść opublikowana przez Nata_Kruk
-
W sumie wiersz o domu, a każdy musi mieć drzwi. Twój tętnił, był gwar i... działo się, ale stało się coś, że "czar" prysnął. II- ga, to jakby rodzaj skargi, bo jest samotność i rezygnacja... ... zostałem w środku (...) tak jest mi dobrze... ale w II- ciej pojawia się oczekiwanie... oby spełnione. Przyjemna treść. Hej.
-
To mój kraj - Skarga
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i przepadła moja odp. Przede wszystkim dziękuję Radek za dopisanie komentarza, bo to słowa są dla mnie najważniejsze, lepiej wyczuwam myśli Czytelnika. Cieszę się, że wyszczególniasz.. oddycham pod wiatr... bo często tak się u nas oddycha. Piszę z pozycji - ja - mając nadzieję, że inni odnajdą się w treści... że nasycona, gęsta, możliwe... że być może wymaga nieco skupienia, pewnie też... a czy ktoś będzie takie skargi słuchał.? wątpię. Mnie na pewno troszkę ulży, chyba. Dziękuję, także pozdrawiam. -
To mój kraj - Skarga
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Kot ... Kocie, chyba bardziej wolę pomyśleć, że spodobało Ci się sformułowanie.. ... z połaci dachów schodzi gniew... bo ten fragmencik, sam w sobie, jeśli przytrzymasz go w dłoni, rzeczywiście niewiele mówi. No i... bywa, bywa, że nie wiadomo, co co chodzi. Nie przejmuj się tym. w kropki bordo ... Skąd taki zapis.? z mojej głowy... początkowo był jeden enter, ale czasem przed wrzuceniem coś zmieniam, dołożyłam dwa, powiedzmy dla 'wyhamowania' pomiędzy. Oderwane zdania.. hmm, będę się bronić. Dwie pierwsze mogłyby być razem, ale nie są, niemniej łączą się zarysem myśli, jest natomiast pewien uskok tematyczny, z III- ciej na IV- tą, a całość miała zamknąć się w 'skardze'... jeśli nie do końca tak jest, cóż... nie jestem perfekcjonistką, mogłam czegoś nie dopracować.... ais .... dziękuję za czytanie. Dziękuję Wam za posty, pozdrawiam. -
Łzy go nie omijają
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ma swoje lata wiele widział dziś nie żałuje tego co było to jego świat dziś miłe wspomnienia ma są mu jak brat czuje się wygranym mimo że odwiedza łza . . . . . . . . . łza odwiedza.? ehhh.... lepsze byłoby chociażby.. mimo że czasem spływa łza /ma swoje latka dużo słyszał np. echo i wiatr/ . . . . . . . . . . . tą "wywalam", który raz wrzucasz w strofy... echo i wiatr... (nie będę liczyć) /ma swoje latka wiele czuł cieszyło go to/ . . . . . . . ta, też mi niepotrzebna Kiedyś już pisałam, że dziwnie łamiesz wersy, zbyt często nielogicznie to wypada w czytaniu. Powyżej... wycięłam część, zachowując na początku postu max.z oryginału. Pozdrawiam. -
Ależ to dłuuuugie, ale warto było dotrwać do końca. Widzę, że między nami jest więcej niż jedna osoba, której sprawy Ojczyzny nie są obojętne. "Wy i Wy"... ale tak naprawdę, to MY. Jest o czym poczytać i do tego całość zrymowana. Pozdrawiam.
-
To mój kraj - Skarga
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
fregamo ... Twoją pierwszą reakcję pod treścią trudno nazwać komentarzem, to tylko dwa słowa... "puchnąca niezależność.. hym..." że puchnąca, ok.. ale nie.. niezależność... w treści jest, należność i zgodzisz się chyba, że to dwa różne słowa, więc nie wiem, kto i do czego ma tu mieć dystans. Może czytajmy wolniej i zachowajmy konsekwencję w postach, bo najpierw pomyliłeś słowo, a teraz 'nagle' wtrącasz, że pazłotka banalne, możliwe, ale zawijanie chwil w pazłotka, by stać się dzieckiem, to jedyny punkt w treści, który może być miły dla oka, jeśli wziąć pod uwagę matowość, wręcz chropowatość pozostałych cząstek wiersza. Sorry, rozgadałam się, ale krócej nie mogłam. Kupujesz Waldku.? ok. "sprzedam" za trzy gorsze, a wers z pazłotkami też lubię. ... o "niezależności" wspomniałam już w odp. dla fregamo... ale słowo to nawet pasuje w Twoim poście. Drogi Jacku... skrobie mi się od czasu do czasu w tonacji c-moll, ponieważ od dawna już mam ochotę na normalność w naszym kraju, a ta ciągle ucieka, a to, chcąc nie chcąc wchodzi mi w wersy. U mnie, póki co, nie ma mowy o samotności. Franku k ... zapomniałam dodać słówko do Twojej strofki.. dużo prawdy w tym, że gniew to ślepiec i może go furia ponieść. Panowie, dziękuję Wam za obecność u mnie. Ślę pozdrowienie. -
To mój kraj - Skarga
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Nata_Kruk utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
hmm... w treści tego słowa nie zapisałam. Wyłapałaś chyba najważniejsze, jak dla mnie... to o gniewie. "podlasko"... :) .. być może... a przemyśleć co nieco można, to zawsze... Dziękuję Wam bardzo za wejścia. Pozdrawiam. -
Ta strofka, przekornie, mówi, że sporo odkrywasz i to nie takie 'nic'... a Twoją wyspą, jest być może układanie rymowanych wierszy, jeśli.. to już na tę wyspę dotarłeś.... i ucz się, do samego końca. Dobrych lekcji życzę. A wiersz, podoba mi się. Pozdrawiam.
-
Radek trafnie wstrzelił się ze słowami. Do treści nic nie mam, słowo warto, wg mnie, jest na miejscu. Wiesz Leno... tytuł mi się skraca, do... gdy piekło ... bo ciągle je dostrzegam na globie, ono bywało i ciągle gdzieś jest. Pozdrawiam.
-
Zatoka spełnionych...
Nata_Kruk odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tytuł dopełnia ciekawie poskładaną treść, a forma.. prawie odwrócona kropla wody. Pozdrawiam. -
Coś w tym jest, że poeci potrafią dostrzec nawet to, o czym piszesz w II- giej strofce. Zabawnie, ale fajnie. Omijajmy miecze i pomimo chaosu, układajmy to co wokół... w miłość. Pozdrawiam.
-
bo między nami nic
Nata_Kruk odpowiedział(a) na w kropki bordo utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dałaś dobry tytuł. Do treści nie mam uwag, podoba mi się, poza małym drobiazgiem. Wers.. długą frazą... dałabym jako drugi. Pozdrawiam. -
Pierwsza i trzecia strofka, to także moje wnętrze... z ostatnią bratam się, bo życie szepce to, co gra codzienność... dobrze, gdy można znaleźć wspólną łopatę do zasypania tego, co na "nie". Przytulmy się... koniecznie.! Piękne "wyrwy", dosłownie i w przenośni. Pozdrawiam.
-
Skarga lubię zmierzchy, lubię niknąć w półcieniach dróg, mijam kolejne dni, choć w obrazach żółkną trawy. piętrzą się niepewności, pomiędzy nimi strach. coraz częściej wytrzeszcza ślepia, uświadamia mi, że historie wpisane w kalendarze, to jedynie weksel przydzielony na czas bycia biernym świadkiem. z połaci dachów schodzi gniew. zbyt często przymyka powieki, udaje że go nie ma, lecz tętni. to należność, która puchnie nie bez przyczyny. upodobniam się do ostatniego jesiennego liścia, który nie chce spaść z drzewa. oddycham pod wiatr, w pazłotka zawijam chwile, żeby pobyć dzieckiem. listopad, 2020
-
jesienna nowomowa
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Można by... wg mnie, będzie lepiej. Ale powtórzę, Ty decydujesz. -
Trafne, ze mną dzieje się podobnie.
-
(...) byłam taka dziś spokojna
Nata_Kruk odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Wczoraj czytałam, ale z wpisu nic nie wyszło, spróbowałam dzisiaj... To raczej osobisty wiersz, dlatego zostawię tylko pościk. Pozdrawiam. byłam taka... byłaś ?.. jesteś - więc powoli to listopad wszedł na ściany człek markotny czasem słaby nawet chęci zbyt zaspane gdzieś prysnęły barwy lata trudniej dojrzeć perspektywy podopinaj chwilom skrzydła zegar też dla Ciebie bije -
Początek fajny, zakończenie rozczarowało, ponadto... w międzyczasie, na boku, co nieco przestawiłam, powiedzmy, dla treningu. To zapewne jakaś tam wersja... w której puenta też nie jest zbyt dobra. Pozdrawiam. przeklęty budzik zaprasza na poranną kawę chociaż nie mam ochoty na spotkanie z dniem w nocy rozmawiałem z samotnością rozmowa była długa o wszystkim jej opowiedziałem nie oceniła mnie źle a potem przyszedł sen
-
Czarna dziura....nieprzenikniony i... zaledwie muśnięty wiedzą naukową "punkt" kosmosu. Masz pomysły, którymi bawisz się, pisząc kolejne treści. Fajne, z humorem, którego nigdy za wiele.... Drobiazgi, jw... to nawet nie błędy, przy tak żartobliwej treści. Pozdrawiam.
-
Poranna kawa z kardamonem
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bogdan Brzozka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
A mam ich płytę.... z tym utworem, puszczę wobec tego do kolacji. -
Ballada pachnąca czeremchą
Nata_Kruk odpowiedział(a) na jazzkółka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zaiste.... balladowo się zrobiło. Pozdrawiam. -
Sprawne są.. to naj.. dla mnie. Hej.
-
Doczytałam, że była korekta, więc podejrzałam początkową wersję, która trochę bardziej mi, niż ta obecna, gdzie jest zbyt wyliczankowo, jak dla mnie. Wybacz Duszko, że znowu mieszam u Ciebie... ale dajesz 'coś', że potem korci mnie. Tak sobie czytam wersy... Przeniosłam "się" za czasownik wytarzają, wg mnie, tak jest poprawniej. Pozdrawiam. wyjść pod niebo spuścić myśli ze smyczy niech lecą biegną co sił pełzną gdzie chcą pogrzebią wytarzają się zakochają w życiu
-
Poranna kawa z kardamonem
Nata_Kruk odpowiedział(a) na Bogdan Brzozka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
... też to zrobię, z lampką czerwonego wina, do kolacji... :) Pozytywna, sympatyczna treść. Pozdrawiam. -
tuż pod latarnią
Nata_Kruk odpowiedział(a) na jan_komułzykant utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zasygnalizowałeś treścią straszny problem. Poczytałam Was i aż mnie zmroziło. Nie będę rozwijać tematu, Wasze wpisy załatwiają wszystko, tzn. nie wszystko, bo pewnie proceder będzie trwał. Świat już całkiem zdurniał, żeby nie używać mocniejszych słów. Pozdrawiam.