Nata_Kruk

..ach, to dobrze, że akceptujesz to dziewczę... :) i dziękuję za miłe słówko. Pozdrawiam. Olo...jafnie, że zajrzałeś, dzięki.

Arsis... zostało mi tylko odłożyć a/a... nie da rady wszystkiego "przemielić" w tej chwili. Dzięki. Ode mnie...

Ale porcję dałeś, trzeba było wszystko odsłuchać. Tulipan super.! a Litania Kaczmarka, no.. jeszcze słucham... to jest to. Słowa tak dawne a ciągle na czasie, jakie to popierdzielone. Dla zmiany nastroju. Mamy miasto, zwane, miastem zakochanych... oto ono.. do tego to "wygrzebałam"....

Kredensie... fajne to jest, że.. "ostatni autobus".. jest treść, taka Twoja, kobieca.! Pobawiłam się troszkę, jn. co Ty na to.? Dodam, że nic nie musisz. Zdrówka życzę. To miasto nie było hojne Nie spełniło marzeń czy były obietnice ? Raczej ja śniłam Czekam na autobus Ostatni Wkładam do torby wspomnienia chwile Pożegnania są bolesne i zawsze inne od wyobrażeń Jednak jest w nich coś uniwersalnego Jutro już tu nie powraca

Nie szkodzi, że nie w Twoim... w moim tak... :) ale polecam, posłuchaj jej duetów, wg mnie warto. Jacku... dziękuję, również pozdrawiam.

Tytuł i... każde słowo oraz.. każdy wers we właściwym miejscu. Po prostu pięnky wiersz.!

... tak, każdą fastrygę można łatwo usunąć, ale jest to też... słabe łącze.. pomiędzy, chyba nigdy nie było konkretnego mocnego ściegu... GrumpyElfko... bardzo dziękuję.

... ja 'tak' mieszkam cały czas.

Iwona, pomysłowo.! Olo... :)) na tego psiaczka.

Anno Sendor... dziękuję Grzegorz... mnie to lubienie chyba nie dotyczy, serio... ale ma zadziorka w sobie. Dziękuję za wejście. Krzysztof... także dziękuję. Pozdrawiam Was.

... :) cieszę się, dziękuję.

Oto.. Mango... zasłabł w czasie koncertu i zmarł krótko po... piękne melodie tworzył. Vivo per lei.... czyli.. żyję dla muzyki... bardzo interesujący duet.

Nareszcie wiem, jak masz na imię.... :) Blog ładnie się prezentuje.

Olo, dzięki za Maleńczuka, ma fajne pomysły... tego o przyjaciołach, nie znałam, wsyłuchałam całość. Aris, to co dałeś, bomba.! a ja...

Bardzo lubię Grzegorza T. i w ogóle, wszystkich śpiewających poezję.... Dołączam do koszyczka... Edytę... Musiała być "tulia".

Wzruszyłam się... Pięknie to wszystko opisałeś.

nie... myślałam o... ufasz że może coś ............... tylko tak, wypadnie Ci.. "wydarzy".. bo niżej już masz.. "zdarzy".. jeden "balast" mniej.

... trochę mnie gubi taki zapis słów w tym wersie, nie do końca łapię... może, czego trzeba ojcu (?) Całość, robi wrażenie, jest mocna... Pozdrawiam.

Masz dobre pióro, układ wersów 'nie mój', ale gdzieś u Ciebie już o tym wspominałam. Treść, na tak. Miłego..

Waldku, to, zasugeruję wywalić, zrobisz jak chcesz. Pozostałe wersy, podbudowujące... Myślę, że wspomnień dotykamy każdego dnia.... każdy. Uroczej niedzieli Ci życzę.

Wieczorna herbatka szczyt marzeń, nie jakaś tam ulung z papierka, cejlońska w dzbanuszku się parzy. Aromat powala - nie zwlekaj. . . . . . . Jacek Suchowicz już zapach się wdziera do nosa i tańczy mgiełką nad stołem tutaj entliczek potrzebny rumiany koperki - czy Twoja .... ;) Jacku, świetna retrospekcja.!. jeśli nawet zmyślona... a ostatnia. ... to także... dwutorowe podsumowanie.! mamy hordę takich poławiaczy.. tych co z gracją i bez niej... ehhh... Pozdrawiam.

.... :) całkiem możliwe, Marku.

Nie mogłam tu nie zajrzeć... "Ona"... dobry tytuł na wiersz. Niezwykle prosty w treści, ale swój maleńki "uroczek".... Drobiazg, jn. Oddzieliłam, może dasz się namówić... Ostatni wers I-szej, urwałabym, na 'coś'... tzw. reszta w porządku, dla mnie. Pozdrawiam.

"Majowe zbliżenia"... :) kierunek myśli mam jeden. Przyjemna chwilka u Ciebie, ale... Skoro.. rosa o poranku.. to w domyśle już się rysuje, że.. nocnego.. zasugeruję wycięcie tego słowa. Czwarty wers I-szej... zaproponuję... aksamitu dotykiem... a 'bez' - ciachnąć, niech sobie czytający dobierze, co chce, może ktoś będzie chciał pokrzywę.. ;) Drugiej nie ruszam, bardzo ładna.! Pozdrawiam.