Pablo_Pikaso

całe wieki... :D ale znajduję Cię wciąż dbającą o nie naganność formy; pozdr.

wnosząc po tytule, chciałoby się jeszcze i jeszcze; nie znalazłem; to nie jest takie łatwe, jakby się wydawało :D pozdr

wszystkiego - zastąpiłbym na "niczego" jeśli nie zmieniam zamysłu i będzie ok pozdr.

z dnia na dzień znikali gołębie i ludzie tu bym proponował jakiś lifting, bo "znikali" gryzie się gramatycznie z gołębiami; może po prostu przestawić kolejność, albo jakiś myślnik i będzie ok :D pozdr.

napiszę słowo, którego nie lubię: ślicznie :((( dziwię się samemu sobie, że to napisałem :D ale Gałczyńskiego (kiedyś) recytowałem mojej lubej; dziś takie słowa chciałbym usłyszeć od niej; no, może z wyjątkiem ostatnich dwu wersów, miałbym kłopot z odpowiedzią :D pozdr.

No, ale co??? Przestawiam i ...dalej nic z Twoich sugestii nie wynika. :) E. już zapodaję, powinienem od razu, ale myślałem, że będziesz wiedziała: uwodzeni w zachłannym apetycie na ludzki życiorys zjadani ze wszystkim w myślach i snach odarci do kości nawet unikniesz sąsiedztwa- życiorys: kości, bo wyczuwa tu się daleki rym; zmienisz, to przyjdę poobgryzać, na razie mi nie smakuje :D pozdr.

wow, poczytałaem i się uśmiałem; grunt to poczucie humoru :D

e tam, co ty można zjeść, wszyscy odarci do kości... przestaw może wersy, to może jeszcze coś da się uszczknąć :D

koniec świata :D

trąca prozą, ale jaką! rozwiń temat w opowiadanie, albo sagę rodzinną; przeczytam, obiecuję :D pozdr.

to powinno zostać dołączone do naszych symboli narodowych, rozpoznawalne na cały świat :D pozdr.

zakończenie super, a do tego trzeba przejeść całą grę :D pozdr.

tak się składa, że kiedy zaczynamy dzielić się myślami moim palcom mnożą się pytania. na razie trudno dociec jaką nosisz bieliznę (zakładam że nosisz) czy masz wygoloną cipkę. na razie dla ciebie wino dla mnie piwo. zmieniamy lokal zostawiając napiwek pocałunki na szkle. retorykę podszytą migotaniem przedsionków zostawiamy w przedpokoju niepokojących gestów. na razie nie wiemy jak zrobić następny krok. używamy języków stawiających ultimatum. na razie dochodzimy do porozumienia na różnych poziomach. dochodzimy razem na razie nie wiemy kto opróżni popielniczkę. w zagęszczonym powietrzu szukamy lebensraum. jutro ty jej napiszesz jak cię zdobywałem szczyt po szczycie. ja powiem tylko na razie

a syn proboszcza też ksiądz? niechby się chociaż księżulo wnucząt doczekał :D

i ze mnie taki robo- z resztkami sapiensa w środku :D

rada od domniemanego damskiego boksera:musi być gdzieś w pobliżu ten drugi i to dla niego nowa fryzura; trza mu dać w mordę :D dla lepszego zrozumienia, powtarzam - jemu, nie jej pozdr.

z dnia dumnego pochodzę ale na nic to łoże mnie wydało na zatracenie drewniany kołek we mnie w jasności nie rozumiem ani jednego promienia światła wchłania mnie jak czarna dziura znikam mówię nocą jestem mówny i kością białą w dziurach po sękach wszystkich co mi głowę zdobią napełniam rozum

jasny gwint to nie poezja, to stary dobry henry miller :) też go kocham :D pozdr.

już to gdzieś słyszałem :D pozdr.

za poprawne liczenie, piątka ode mnie :D pozdr.

proszę więcej czytać, a mniej utożsamiać autora z peelem :D pozdr.

bo peel nade wszystko kocha czyste powietrze, Krysiu :D pozdrawiam Cię

Gdyby brzmiało tak: "idę na całość" temu drugiemu dałem po gębie będzie czyste powietrze byłbym za :) Pozdrawiam. tak też można, ale raczej o gejach :D pozdr.

bunt na pokładzie? sio... ;) pierwszą bym trochę ociosał, ale ciekawsko jest :D pozdr.

zamysł niezły, ale treść do dopracowania, szczególnie ostatni wers: Tylko uśmiechy są tylko na zdjęciach. pozdr.