Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

f.isia

Użytkownicy
  • Postów

    1 222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez f.isia

  1. i ode mnie wszystkiego najlepszego :) a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u pani Bea.2u. nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych, i nie lubię czmychania po angielsku więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....??? - czekam Proszę o zachowanie spokoju i nie zaczynanie wątku sprzed 60 już dni - są privy, poczty, listy, gołębie pocztowe i takie tam. ok. spróbuję się "dostosować" edit: hmm... jednak trochę mnie mdli... może faktycznie powinnam dostać bana, a najlepiej - od razu trzy (w końcu, wypada jakość uczcić powrót ADHD)
  2. niet ! 'piękno gracji'...? - a cóż to za pięłkna maślankowa maślaność...? o reszcie nie wspomnę, wrzuć [wyrzuć] waściu toto do utylizatora
  3. i tyle z tego tekstu
  4. jest wrażenie, zdałaby się jeszcze jakaś forma mało 'wraża' ;)
  5. ostatni dwuwers ma kulawkę ;) a może by tak 'noi'-go nie wsadzać na barkę, tylko oddać na pastwę potopowi ? ;)
  6. i ode mnie wszystkiego najlepszego :) a teraz, sory, pozwolę sobie skorzystać z okazji i napisać kilka słów ku pani Bea.2u pani Bea.2u. nie lubię spraw niedokończonych i smrodliwych, i nie lubię czmychania po angielsku więc skoro już się pani objawiła na orgu, to może wreszcie raczy się pani odnieść do mojej propozycji przeprowadzenia rozrachunku wiadomych inwektyw....??? - czekam
  7. www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?pid=891284#891284
  8. jak to się robi ? - jak z jednego nicka wstawić kilka plusów [ albo minusów] ??? nie to, żebym teraz czuła taki mus, ale na wszelką ewentualność dobrze wiedzieć... a nuż taki widelec kiedyś się przyda...? ;) edit:
  9. za to plus, bez 'gratisów' ;) ps. Jagódko, wprowadź 'reglamentację' na emocje; pakuj bagaże w wieeeele walizek ;) :)))
  10. sory, dla mnie to jest pensjonarskie dwudziestolecie międzywojenne pensjonarsko miaqło byc w zalozeniu...Agata to dobrze zauwazyla:)a czy dwudziestolecie? hmmm przemyslimy fisiu;)przemyslimy...pozdr. obwarowujesz się na bezpiecznych pozycjach, uzbrojona w oswojone rekwizyty, na tym polu masz niewiele do zaproponowania czytelnikowi, chyba już tylko retrospekcyjne resentymenty ;) poniechaj [przynajmniej na jakiś czas] rymnięć, poeksperymentuj, poszukaj nowych środków..., a potem, jeśli taka karma, wróć do rymowania, ale już ze świeżym spojrzeniem, i... nowatorskim 'gorsetem' ;) namawiam, i będę 'szpilkować' mobilizująco :)
  11. chwal się jak najczęściej :), jest na 'co' popatrzeć
  12. nakaniec wyjaśnię, że z upoważnienia jestem niedorzecznikiem niejakiej szachrajki, pchły :)
  13. Czyli nie słychać, że smakuje ;)? Jak nie słychać to musi być zmowa milczenia, albo danie nie do końca wykwintne. Można powiedzieć np. "ja też jestem głodny/a ;)) hihi... ależ danie jest bezapelacyjne wykwintne - dla ludożerców ;)
  14. Brak mlaskania oznacza odpowiedni poziom kultury jedzenia i wcale nie kojarzy mi się ze smacznym jedzeniem. Uwielbiam rosół z kury, oczka wołowego i pręgi. Posypany zieloną pietruszką w której aż roi się od zmielonego świeżego pieprzu. Nikt nie ma wątpliwości patrząc, jak jem. Widać od razu, że smakuje. Potrafię chlipaniem zagłuszyć ciszę panującą przy stole podczas jedzenia i bez przerwy walczę z gryzącym pieprzem w gardle. Nie wygląda to dobrze, ale rosół uwielbiam. Trudno jest celebrować pasję. Pasje połyka się w całości. Dlatego trudno się zgodzić z tezą w wierszu, aczkolwiek domyślam się, że próżność myślenia o sobie, potrafi zaciemnić prawdę dobrego smaku. Celebrowania nie da się skutecznie celebrować w milczeniu. To zwykły instrumentalizm. jesteś blisko, a jednak daleko, instrumentalizm, konsumpcjonizm.... ;), tekścik jest 'przekąskowy' [przekąśny ;)] mam przekonanie, że zapis dokładnie odzwierciedla zamysł autorski - ale być może 'dowcip' jest za mało dowcipny, aby sprowokować do zgłębiania dna ;)
  15. buźka, :))) ps. doczekam się esemesa? ;) pps. z identyfikacjom?
  16. typowo meski punkt widzenia;)od mlaskania do klapsow droga daleka moj panie...pozdr. Wcale nie. Ale nie ujawnię mojego skojarzenia, bo przekraczałoby, jak sądzę, pewne granice ujawniania skojarzeń ;-) nie ujawniaj, po prostu napisz kolejny raport, - jesteś w tym niezastąpiony ;)
  17. że razi, to wery wery okej ;) bez mlaskania cała miniatura jest bez sensu pozdr.
  18. de gustibus non est disputandum ;)
  19. O, właściwa postawa pozdrawiam o, Marat puścił w ruch swoją franię?
  20. olałam :) ps. pranie wykonałam [zaległe, bieżące i na zaś] ;)
  21. hihi... to którego nie ma a jest ? mnie też rozprasza, ;)
  22. pierwszy wers - bezapelacyjnie do bani, a reszta jakaś takaś - 'nieuklepana' ale jest coś wzruszającego w tym tekście, :)
  23. sory, dla mnie to jest pensjonarskie dwudziestolecie międzywojenne
  24. rzekłabym, że milusie, gdyby nie te 'oprawcze' noże ;) eh... trawko zielona :)
  25. przeczytałam Twoją odpowiedź w warsztacie, no cóż... 'tamtego' obrazka, niestety, nie jestem w stanie wyimaginować sobie z 'tego' tekstu, ps. może jednak postaraj się o konsekwencję w [nie]rymowaniu...? ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...