f.isia
Użytkownicy-
Postów
1 222 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez f.isia
-
sisters of mercy.
f.isia odpowiedział(a) na Rachel_Grass utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chyba mi się podoba... ;) [poza zgrzytliwym przejściem między pierwszym i drugim wersem] -
ściągłam, a od tego już ino krok do przeczytania, ;)
-
nie zagalopowałeś się aby, kolego...?
-
z mojego wieloletniego doświadczenia wynika, że jednoznacznie można ino wysmarkać nos, tudzież załatwić inną potrzebę fizjologiczną ;) czytelnikowi chciałam pokazać pewną przestrzeń [parakartezjańską], ale nie przymuszam do kontenplejszyn, ani tym bardziej do komplementejszyn ;) do ujemnych reakcji 'pretensyj' żadnych nie mam , ino trochę śmieszy mnie negowanie czegoś, czego się nie rozumie ;) hmm... co umniejsza 'logice' transpozycja biblijnej frazy o 'podobieństwie i obrazie' ...? ;)
-
tyle zapamiętam, ;)
-
ale budzikom śmierć ;)
-
Każdy jest jedyny w swoim rodzaju i z tego powodu raczej nie należą się żadne specjalne pochwały. Niestety, ten wiersz to jakieś pomyślane coś, z czym nie wiadomo co zrobić. Arek hihi.... ciekawość mnie zżera.. - zostałam zlustrowana ujemnie - za to, że nie rozumiesz tekstu, czy też za Wijową 'intrygejszyn/fascynejszyn'.....?? ;) eedit [ale nie piaff ;)] : z pewnością nie należy tego jeść ;)
-
dobre pytanie... ;)
-
nieistotna względność rozdzielności spójnika
f.isia odpowiedział(a) na f.isia utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ki diabeł... [abo insze kuse pokusy]....?? wszakem respons wystukała rzetelnie a następnie wyprawiła opcją "prześlij"... widać po drodze trafiło się jakieś głodne i zeżarło :(, no to tym razą krótko [może nie zeżre] - Taliku, matematyka u Cię zdaje mi się bardziej humanitarna ;) -
jak się przyjęło na główkę [a nie na nogę], no to trzeba, ni ma rady ;)
-
hihi... jajo, co nie? ;)
-
nie da rady.... :)
-
niedoczekanie.... ;) teraz już jestem na etapie "spisywania się" ;)
-
Wija, to bardzo proste... ja po prostu MUSZĘ jak najwięcej widzieć, wiedzieć, czuć i rozumieć, taka moja dola i rola, - organizuję ludzkości przestrzeń, to bardzo zobowiązujące :) a niezobowiązująco pozwalam sobie mieć zeza ;) Myślę że zrozumiałem, nawet z tym zezem, ale fakt jest faktem. A czy faktycznie zrozumiałem, kto to wie. z faktami faktycznie trza ostrożnie, bo nigdy nie wiadomo kiedy się obrócą przeciwko nam ;)
-
a gdzie te foty? też chciałabym pooglądać gril-girl [w jednorazowo wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co przysmażona gagatka ] ;) Gdzieś znajdują, po blogach, facebookach, naszych klasach latają te Heńki i Jurki, pokasuję to wszystko w pierony. Kiedyś z Dorką słuchałyśmy Grzesia T. i znalazłyśmy moją fotę na youtube. To nawet miłe było, ale dało do myślenia; Poślę Ci co chcesz, podaj m@łpkę albo gadulca na pv. PDF do czytania też się jakiś ciekawy znajdzie ;) dałam ggada, :)
-
Znów podglądali moje foty, no dobra przyznam się, byłam w górach i mnię trochię na buzi przypiekło, już zbrązowiało. Ja o twarzy, a ty o d.pie. Hejka Heniek ;) a gdzie te foty? też chciałabym pooglądać gril-girl [w jednorazowo wolnym tłumaczeniu znaczy tyle co przysmażona gagatka ] ;)
-
kwestia podejścia ... f.isiu ps. to nie mimochod:) ...czytam każdy wiersz, tylko z pisaniem pod nimi gorzej wiem i rozumiem, czasem lepiej nic, niż pochopny małorudy rydz ;) ps. lubię pana orga, zwłaszcza czytać :) a do swej tfurczości nie mam pretensji [ot, uchylam ułomnego rąbka mojego ułomnego świata], komentujących oną - poważam i.... rozważam [w wolniejszej chwili] ale nie ukrywam, czasem miło jest przyuważyć kompatybilnego zeza, choćby nawet opozycyjnego ;)
-
Wija, to bardzo proste... ja po prostu MUSZĘ jak najwięcej widzieć, wiedzieć, czuć i rozumieć, taka moja dola i rola, - organizuję ludzkości przestrzeń, to bardzo zobowiązujące :) a niezobowiązująco pozwalam sobie mieć zeza ;)
-
znaczy - taki bardziej mutant... ? ;) niech i tak będzie :) ps. uwielbiam takie komentarze, nakłuwają szpileczkami przejścia do nowych [zezowatych] przestrzeni ;) dzięks za mimochodną obecność pod mym "fleszem" :)
-
noś w kieszeni siemię lniane i po trochu spożywaj, - bo w konopiach oleum się znajduje, przez co i w głowie jedzącemu go przybywa ;)
-
Już pisałam w Warsztacie, jak mi do twarzy z tym wierszem. Doskonały, twórczy :) hihi... a nie boisz się, że Cię żegotka spoTWArzy ? ;) edit: d-rze kotka? ;)
-
15 minut
f.isia odpowiedział(a) na mały_dzielny_toster utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Toster, to je fajne :) tak fajne, że aż bym Cię uściskła ;) -
oczywiście pani CD, zdaje sobie pani sprawę, że pani raczej kumka niż kuma, więc po co takie komentarze? w ramach TŻ [żabiego terroryzmu]...? ;)
-
jestem obrazem i podobieństwem bądź - wola moja posłuszna iluzji doskonałości ------------------------ ;) z góry [z dołu oraz ze wszystkich boków] przepraszam za "wersiki", ale nie znalazłam innego sposobu coby mi sroki nie uciekały
-
zakładka dla Emily
f.isia odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
chyba można by jeszcze udoskonalić wersyfiksację, na moje oko chyba za dużo jest pierwszoplanowych akcentów, może co nieco zebrać w jeden wers, gdzieś jakiś enter...(?) tak sobie "chybam", bo przy którymś tam kolejnym czytaniu wersyfikacja staje się mniej ważna, czytaczowi i tak układa się po swojemu ;) fajny tekst, taki krwiobieżny ;)