Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

f.isia

Użytkownicy
  • Postów

    1 222
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez f.isia

  1. gdybyśmy spotkali się wcześniej mówisz (a ja składam liść jakbym chciała dorobić skrzydła) samotności :)
  2. resume [łącząc tytuła z płentą] : ot tak - dupnie, bo z dupnych założeń, ani chybi, twierdzenie musowo bedzie dupne
  3. a ja cieszę się i gratuluję, :) ps. bardzo ciekawam co w środku, więc jutro podejmę działania względem nabywania :)
  4. 'cały dorobek całego życia' & 'życie po życiu' & 'dobre albo złe fatum' - ???! kiszki się wiją a rence opadują na takie sirotki wyrazu, ajmsory Wija Cóż ja poradzę na to, że Ty nie potrafisz zrozumieć tego, co każdy głupi rozumie. I cóż ja poradzę na to, że moje wiersze są tylko i aż wijowe, a nie fisiowe. Pozdrawiam ad pierwsze "cóż ja poradzę" : - nic, bo choćbyś się wijąc, nawet i w supeł zawiązał, to niegłupiej fisi nie przerobisz na każdego głupiego, ad drugie "cóż ja poradzę" : - tylko i aż jest jeden sposób - upuścić z nadętego ego trochę powietrza [ino nie pomylić z psuciem powietrza] zdrówka, ;) edit: ................................... Chodzi mi o to, aby język giętki Powiedział wszystko, co pomyśli głowa: A czasem był jak piorun jasny, prędki, A czasem smutny jako pieśń stepowa, A czasem jako skarga nimfy miętki, A czasem piękny jak aniołów mowa... Aby przeleciał wszystka ducha skrzydłem. Strofa być winna taktem, nie wędzidłem. Z niéj wszystko dobyć, zamglić ją tęsknotą, Potém z niéj łyskać błyskawicą cichą, Potém w promieniach ją pokazać złotą, Potém nadętą dawnych przodków pychą, Potém ją utkać Arachny robotą, Potém ulepić z błota, jak pod strychą Gniazdo jaskółcze przybite do drzewa, Co w sobie słońcu wschodzącemu śpiewa. ................................................ a u Ciebie strofa jest wędzidłem, słowa wykonują cudaczne wygibasy, o - zupełnie takie, jak poniżej: www.youtube.com/watch?v=OgV4iBQVNyU ;)
  5. 'cały dorobek całego życia' & 'życie po życiu' & 'dobre albo złe fatum' - ???! kiszki się wiją a rence opadują na takie sirotki wyrazu, ajmsory Wija
  6. "tę" - wgmnie lepiej się słyszy :) a poza tym sobie myślę... hmm... a może warto byłoby jeszcze pogimnastykować wersyfiksację....? -coby np wyeliminować takie sensy jak : "krawędzie ziarnek usypie" ? bo podług mego odczuwania 'krawędziowanie' związane jest niejako z wyostrzaniem, aaa 'usypywaniem' wszak nie uzyska się ostrości, ino miętkość, ;) tekst mnie przyciąga i wciąga, czuję tuiówdzie niedosyt, ale może to i dobrze...? ;)
  7. no i co my tutaj mamy? ano tą razą, mymamy tutaj swoiste memento :) w porównaniu z innymi Wijotekstami, które mymieliśmy wcześniej okazję przewijać oczami (z towarzyszącym zwijem vel skrętem kiszek), uderza stosunkowo mała liczba dygresji i dygresji w dygresjach, zdrówka, :)
  8. uwzględniając, że rzeczywistość jest względna względem horyzontu zdarzeń, to.... tekst nie kłamie ;))
  9. mix rozczochranej nastolatki z przetosiwowłosą ;) -nie kupuję
  10. bzdurzenie Pewnie dlatego, bo nie piszę np. o urywającym się guziku. Pozdrawiam nawet o urywającym się guziku można napisać bez bzdurzenia gonisz swój ogon WiJo... ;) też pozdrawiam
  11. ten-tęt nieba daje wiele do myślenia... ;)
  12. zdrowia życzę, ps. nie znalazłam tutaj poezji
  13. Dnia: Dzisiaj 16:31:56, napisał(a): WiJa Komentarzy: 736 Twórczość jest niekończącą się nigdy dyskusją z całym światem, choćby to miał być sam półświatek ----------------------------------------------------------------------- 'sam półświatek' z pewnością nie jest 'całym światem' ;) stawiasz płoty/grodzie/ barykady i obwarowujesz się na jedynie słusznych pozycjach - własnych nie widzę w Twoich tekstach & postawie tfurczej miejsca na polemikę ahoj! i wszystkiego najlepszego z nowym rokiem :)
  14. hmm... ja to bym się domagała jakiejś finezji w płencie, skoro pierdolenie lyteralnie stoi w tytule, to w zakończeniu poniechałabym już tej lyteralności ;) nadmienię, że niezupełnie rozumiem kto w [ostateczności] ten świat pierdoli - wszyscy, za wyjątkiem peela? czy też peel włączył się ten nurt/trynd ? ;) jasne dla mnie jest natomiast, że 'ona', ta całowana i pieszczona, czule i troskliwie p......iła peela [jednakowoż podejrzewam, że nie był on jej całym światem...;)] wracając do meritum : brakuje mi ostatecznego rozrachunku - kto, kogo i za co pie...li, się kłaniam uniżenie - f.isia :)
  15. to się nazywa utknięcie do kwadratu... ;)
  16. poezja, jak by nie było, to sztuka znaczy kunszt innymi słowy - maestria ;) a Ty Brachu Wijo prezentujesz kiepskie rzemiosło, takie raczej wyrobnictwo, wrażenia estetyczne mogę przyrównać do... odgłosów szorowania styropianem po szkle, sory, piszę nie przeciwko, a ku Tobie Wszystkiego Najlepszego w NR :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...