Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

bajka-bajka

Użytkownicy
  • Postów

    892
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez bajka-bajka

  1. pod stopami bezpieczeństwa mizerność słów deszczem wpada pod rynnę wiatrem poruszonych stronic spraw nie mających już wiekszego znaczenia utraty na wadze pędzel czasu dłonią terażniejszości zakreśla ostrość umysłu postawionego na baczność z otaczającym światem ramion rozchylonych do dalszych lotów
  2. dzieks Stefan ;)
  3. sprytnys Stefanie ja bym na takie modernizacje nie wpadla, ale ja przecie tylko bajka, jak juz nie legenda....pozdrawiam ;)
  4. kurcze, troche sie zagubilam...pare razy czytalam, ale chyba bede jeszcze musiala do niego wrocic.....przepraszam, ostatnio nie mam glowy do niczego.....wesolych swiat zycze ;)))
  5. kurczawka....jestem mile zaskoczona....wszystkim serdecznie dziekuje i zycze wspanialych Swiat i superasnego Nowego Roku....pozdrawiam ;)))
  6. bramy świata ktoś przyprószył tak na biało aniołowie rozpostarli skrzydła troski gdy w stajence nagim cudem krzyk wydało okruszyną narodzone dzieło boskie niebo gwiazdą drogę znacząc zajaśniało do miłości magią nocy wszystkich zbudził niewinnością tej prostoty oniemiały połączone wiarą serca zwykłych ludzi nad dziecięciem skromne lico płonie dumą młode ramię skarb matczyny szatą tuli siejąc radość dał nadzieję szarym tłumom objawieniem na kolana rzucił króli raz się stało i od wieków w domach gości przy nakrytym syto stole go witamy w noc wigilii cześć oddając jak najprościej dobrze wiedząc że już zawsze bedzie z nami
  7. niepewnosc...czyz nie ona towarzyszy nam cale zycie?......niedopowiedzienia i wieczne domysly, ktore krok po kroku niszcza uczucia....ech........pozdrawiam ;)))
  8. dzieki i za to.....serdecznosci ;)
  9. "namaluj swój portret olejem co ufnie przywiera do gruntu jak skała" sie zatrzymalam nad slowem....tego mi bylo potrzeba...dziekuje i pozdrawiam ;)))
  10. a może...? tępy blask marzenia wyrwany z gardła kresli chłodem chwile ociekających wspomnień myśl szlifuje na ostrzu dnia.....
  11. dziekuje za bardzo pomocne wskazowki....przemysle, tylko z ta lza bede miala problemik....ech serdecznie Cie pozdrawiam :)
  12. kazdy pisze jak umie..... a w slowach urkywa do dna przezyta chwile nie zawsze zrozumiala....ja sie nigdy nie gniewam i nie zamierzam robic tego teraz....milego dnia ;)
  13. hmmmmmm....nie kazdy posiada zdolnosci....pozdrawiam ;)
  14. mysli pourywane kraza, ale czy znajda przystan choc na chwilke...ech.....serdecznosci ;)
  15. optymistyczny koniec i to mi sie naj.....pomimo wszystko trzeba sie usmiechnac, by przetrwac.....caluski Stasienko i milego wikendu ;)
  16. oni potrafia, oj potrafia....przyjemnie sie czytalo....serdecznosci ;)
  17. przyznam, ze poczatek taki sobie, ale w miare czytania cos peka i jest chec by dobrnac do konca....ogolnie przemowilo...jest mysl...serdecznosci ;)
  18. tępy blask marzenia wyrwany z gardła kresli chłodem chwile ociekających wspomnień myśl szlifuje na ostrzu dnia dłoń opleciona źrenicą przecinając powieki rani twórcę snów gdy czar topnieje
  19. hmmmmmmmmmmmm...a moze to morze to cel hihi....ojej...sama nie wiem...dziekuje i serdecznie pozdrawiam....p.s. sie zesmialam ze smiechu czytajac panski kom. u J.R. ;)
  20. sie zesmialam...ojej..tylko prosze nie myslec ze sie wysmiewam....to wszystko przez komentarz HAYQ...ale chyba daje do myslenia....serdecznosci ;)
  21. ciekawe ...koncowka mnie normalnie walnela ostro....ech cos mi sie ostatnio wszystko dziwnie kojarzy....cmokaski ;)))
  22. zem zmienila...moze teraz bedzie jasniej?...hmmm.....caluski Staszko ;)
  23. chcialabym, ale gdzie?...he....dziekuje i pozdrawiam ;)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...