BlackSoul

to co jest w nawiasie jest niepotrzebne za dużo tych dziurek i kluczy pod koniec, denerwuje :/ Pozdrawiam

Nie namalowany kryształowy klosz ; w którym iskra,gra pośrednio ze łzami, miesza wszelkie rodzaje Byłaś mi bliskim natchnieniem, cieniem wiszącym we śnie nad głową cierniem wbitym w Ziemię - przez niego tak ciężko padałam Skazałaś na niebo z chmurną zasłoną bez śmiechu gwiezdnych dam bez białek księżycowych Ta nagość bije w martwe, budzi żelazne klamry, odsłania grobowy aksamit, nazywa twardo śmierć – Śmiercią

Widzę że nawiązała się ciekawa rozmowa. Nie dołącze bo zakres wiedzy i słów mam jak narazie ograniczony-z wiekiem mi zapewne i tego i tego przybędzie. Dziękuję za oceny które niestety nie mówią mi co mogłabym zmienić. Pozdrawiam .

Zmyłam z twarzy to co gniotło serce co żarło wnętrzności - Twój obraz,wbity w przejrzyste obwódki dotyk też ...-cielesny zastygłe dobitnie słowa zwątpienia ostentacyjne spojrzenia alabastrowe tak spokojnie szumi a ja .... mieszam Twój smak z lodami.

Zero stópek ocalonych, tyłek na masce w pionie, wywar z ust zaparzony śmiertelniej nie mogę, siła brakująca, ręka jakoś niestabilna -moja martwa siła zażywam Cię przed śniadaniem, w czasie lokalnych opadów, na dobranoc. ************************************************************************ wskazana pomoc w odnalezieniu tytułu,z góry podziękowania =*

Odwaga to stawienie czoła wszystkim przeciwnościom .... staram sie, ale mimo to - dalej marze . Dziękuję i pozdrawiam :*

Duże litery sa potrzebne,bo nimi chce zwrócić uwagę czytelnika. Pani Areno,jestem kobietą ;)[to raz] wizja pozostanie nienaruszona przez inne zamysły bo zrobi mi sie z tego inny wiersz-w tym są emocje które potem mogą się zatracić na rzecz ogólnego wyglądu. Dziękuję za sugestie , pozdrawiam =*

Modlitewnik z góry zakurzony, opadają na ziemię drzazgi [niczym sen z powiek] ratowałam go przed rwaniem stron, te lotne,sklejałam 17 lat a ja wciąż niezbawiona.

Minęła dluższa godzina [od czasów przeminionych] kiedy to zsunęłam z Ciebie ostatnią warstwę tuszu kiedy po raz pierwszy byłyśMY bez przeszkód,ponad wszystko - to nic że w moich oczach BYĆ jest marzeniem.

Coś wykombinowałam ale nie wiem czy dużo to zmieniło. Pozdrawiam i dziękuję za poświęcenie energii =*

nie wiem ...... ;( , nie wiem jak to mogę zokończyć ...... Hepl !

Dziękuję za tak ciepłą ocene. Chyba macie racje.Na koniec spiepszyłam sprawe , ale zmieniłam. Teraz jest , nie wiem czy dobrze,ale chyba lepiej. Pozdrawiam =*

Strzeliłam sobie prochem w podświadomość , nie mogłam znaleźć sklepu z odwagą [umieram na własne życzenie] zaszyłam pod rzęsami wołanie o śmierć [nikt nie słyszy tego co w cieniu] , srebrem zgrzytam, nagrywam marzenia w życiu jak w delikatnym szkle jedno podzielne, drugie na stałe zszyte, czy istnieje wolnośc ?

Hmmmmm romans ze świercią ... ciekawe :D I jak się te zamiary romantyczne zakończyły ?? ?? ?? => Pozdrawiam

No i teraz jest ślicznie =D Zdecydowanie na tak =]

To co podkresliłam , jest plagiatem - te słowa były umieszczone na bramie piekła w "Boskiej komedii" Dantego [jeśli pamięć nie płata mi figlii] dlatego ...... soryyyyy

Tak jest =D już się robi ! A widział pan w warsztacie mój ostatni twór ?? ?? ?? Jeśli nie , to zapraszam ;) Pozdrawiam

Tero wiesz dla ciebie kicz dla innych coś co da się przełknąć i nie zwrócić. Panie marku dziękuję za obrone . Panie Macieju może słaby , przepraszam że poraz kolejny zawiodłam ale wydaje mi się dość znośny. Pozdrawiam i dziękuję za komentarze =D

hmmmmmmmmm może "rozkołysałeś moje pióro" jakoś to - łeś mnie troszkę denerwuje ......

gryziesz mnie dotykiem, kompozycją ciał wykładamy ściane, pod wodzą nocnych westchnień mijamy oddechy, ściągamy z siebie cielesność koronek, znikamy wpięte, w całun z krwi nad ranem sama się otwieram, ścieram zeschłą krew na nowo umieram - to sen

"Ty który tu wchodzisz Żegnaj się z nadziją!" tego to ty nie wymyśliłaś ...... ładny plagiat =/ Jestem na Nie !

Heh Jaro , za stary .... na co => =* Dziękuję za komentarz =D i pozdrawiam

To jest drugi z moich tworów , który jest chyba troszkę głupi. A niech będzie , jedni się pośmieją inni zestresują , a jeszcze inni , umrą :D:D Niech mają :D Pozdrawiam

Nudno pisac ciągle o smutku , czasem pierdoła pozwala się wyrwać ;) [Dobry chumor , dlatego takie coś się spłodziło] Pozdrawiam :D:D

No taaaaaak , rozumiem po części - ale trzeba się wydostać z ram nieśmiertelności i smutku ;) Głupie pisanie czasem jest potrzebne =D Pozdrawiam