Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Paulina_Murias

Użytkownicy
  • Postów

    477
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Paulina_Murias

  1. @bazyl_prost Martyrologia jest wpisana w naszą historię, przez co moim zdaniem ją uszlachetnia, to nie celebracja, to podziw, szacunek i pamięć.
  2. @bazyl_prost Rzeczywiście jest, sprawdziłam:) Ale mam nadzieję, że mój wiersz nie sprawia, że "płakać się chce" :) (No chyba, że w pozytywnym sensie:)) pozdrawiam:)
  3. Ptak w locie Piękny i wolny Przecina skrzydłami czas Przemierzając krainę dzieciństwa Ojczyznę Zatoczył krąg Nad krwawymi ścieżkami Okrył kurzem nostalgii Każdy brunatny kamień Poszybował Nad łąkami co zamiast rosy Łzy rodziły Zbierał je starannie anioł I topił w nich grzechy Dopóki nie przepełniły czary Bożej cierpliwości Wzbił się ponad dachy Zbudowane z cierpienia I zobaczył w pełni Piękno Widoczne tylko Przez kryształ poświęcenia
  4. Gdybym tylko mogła Wsiąść na karazelę czasu I obrócić się wstecz Na spotkanie moich Marzeń Zwiewne sukienki i woalki Fale na morzu i na głowie Nie odrodzi się już ten świat Został z niego popiół Bo w jednej chwili spłonął W ogniu Jak dobrze musiało Smakować wtedy życie Skoro nawet zgliszcza Wyciskają słoną łzę Zachwytu
  5. "zanim spadł welon poznała ciężką książęcą rękę" Ojojoj!!!!!!! Mam nadzieję, że nie opowiada Pan dzieciom bajek przed snem... :)
  6. Stoję pośród ciszy Spadających gwiazd Moje myśli przesiąknięte Deszczem wspomnień Dokąd biegniesz chwilo ołowiana Chcę wytopić z ciebie smutki Niech zastygną w milczeniu Moich drętwych warg Szukam Ciebie W każdej z tych gwiazd Bo czy dusza może znaleźć Piękniejszą oprawę?
  7. Cóż tu można więcej napisać, zgadzam się z przedmówcą - pięknie! pozdrawiam:)
  8. "Każda kropla, mi mówi, o TOBIE, I z każdą spływającą kroplą, Po moich policzkach, wargach Doznaję, Twojego Dotyku, I w każdą kroplę się wtulam, Jak w TWOJE Dłonie" coś pięknego, perełka:) pozdrawiam serdecznie:)
  9. Co za piękny wiersz!!! Jestem pod wrażeniem!!! Głębia i refleksja... to czego dziś brakuje na tym świecie. Pozdrawiam prawdziwego poetę:)
  10. Pamiętam łąkę pełną świetlistych marzeń I nas pośród tego wzniosłego kobierca Po którym żeglowaliśmy Dopóki nie otulił nas Księżycowy blask Stapiały się nasze dusze Nierozerwalnie Gdy nasze dłonie oplatała Pajęczyna miłości Pamiętam jak nasłuchiwaliśmy Cichych kroków przyszłości Wtuleni w synchroniczne Bicie naszych serc By zobaczyć lustrzane odbicie Teraźniejszości Pamietam jak otwieralismy Księgę naszych serc Jednym tylko uśmiechem By zapisać tam na zawsze Te wszystkie chwile
  11. Dużo tu "szaleństwa", i dobrze:) pzdr:)
  12. Każdy cień na ścianie Wirujący na tafli marzeń Lśni blaskiem twej miłości Ubierz mnie dzisiaj Lustrem twego wzroku W jasny promień Twoich pragnień Czy słyszysz szept deszczu Melodię naszych serc Po szybie spływającą Chcę zachować Wszystkie te krople By poić nimi duszę W chwilach smutku
  13. Twarzą w twarz z przeznaczeniem Codziennie spotykam się I odnoszę rany w tej potyczce Z losem Blizny zdobią moją duszę Doświadczeniem Każdy dzień nauczycielką Wybierania właściwych Ścieżek Szybując ponad czasem I przestrzenią Złamałam skrzydła I utonęłam w szarej Codzienności Na morzu ludzkich spraw Nie widzę wysepki Na której mogłyby osiąść Moje marzenia Nie ma nawet mostu By przeprowadzić bezpiecznie Na druga stronę Złudzenia Uciszył się sztorm w moim sercu Gdy zobaczyłam bezpieczną przystań Twoich ramion Boże Rozpraszającą moje lęki Jak latarnia mrok Pośród bezgwiezdnej nocy
  14. Wiatr strąci z wyżyn Rozum zrodzony z pychy Gdy wybije godzina Sprawiedliwości Wiara wzniesie się wysoko Ponad ludzki intelekt I rozjaśni jak Słońce Ludzkie wątpliwości Rozbłysną jasnym światłem Twoje ścieżki Które przyćmił rozum Zbyt płytki żeby pojąć Prawdziwe znaczenie Miłości Pokłonią się głowy Co ponad Ciebie Boże Chciały wznieść się Otworzą się oczy W zimnym marmurze wykute Zatwardziałe I opadną w pokorze Dla prawdy
  15. @Anna_Pełka Dziękuję bardzo za miłe słowa:) Pozdrawiam:)
  16. Zapalił się świt w moich oczach Blask nieba miesza się z ciszą W której toną utkane z kolorów tęczy Moje marzenia Rzeczywistość zlewa się z nicością Gdy unoszę wzrok Ponad ziemską pajęczynę Rozumu Anioł Stróż prowadzi moją duszę Na wyżyny zrozumienia Bożej tajemnicy Istnienia Zbieram krople życia Do kryształowego naczynia Wieczności I spoglądam w Odlęgłą toń przyszłości Co oświetla przeznaczenia Ścieżki
  17. Wspieram twarz na dłoniach Oddycham kryształowym powietrzem Moich marzeń W taką noc Nic nie zabierze Mi tego blasku Które daje tylko Szczęście Utkałam moje życie z iluzji Lecz będę dalej wiła złudzeń sieć Na przekór nowym czasom Które jak otchłań Pochłaniają zarys Człowieczeństwa W każdym z nas
  18. Budzi mnie światłość poranka Promienie słońca tańczą na ścianie Chciałabym uwięzić ten blask W otchłani moich źrenic Przez okno wpada do pokoju Powiew nowego dnia Rozsuwam firanki i widzę Nowe ścieżki nietknięte jeszcze Moją stopą Daleki horyzont woła mnie Pięknem swej tajemniczości Zanim niebieska toń Ukryje się za gwiazdami Odkryję jego sekret
  19. @bazyl_prost Dziękuję bdz za komentarz pzdr:)
  20. Poraził moja duszę ogrom piękna Gdy zatopiłam wzrok w wieczornej ciszy Każda myśl przeszkadza tej kontemplacji Niepojętych dzieł Boga Moje serce przepełnione Mistycznym uniesieniem Modli się każdym westchnieniem Bijąc w rytmie wdzięczności Chcę zawsze widziec to Co przysłania rozum By nie utonąć w otchłani wątpliwości Którymi cała ziemia skażona jest Ześlij Boże deszcz i obmyj świat Z ludzkiego zwątpienia Naucz mnie stąpać lekko po kamieniach Które układasz przed moimi stopami Bym nie zboczyła ze ścieżki Prowadzącej do Ciebie Boże http://www.artrenewal.org/artwork/224/224/19890/portrait_of_a_young_girl-large.jpg
  21. Księżyc oświetla moje myśli Stapiając je z szeptem deszczu Drzewa kłaniają się w pokorze Potędze wiatru Jednej z rąk Boga Wiruję boso w rytmie moich Marzeń Unoszę się lekko ponad cienie Rozpraszam mrok blaskiem Radości Zatańcz ze mną ciszo Zrodzona z porannej tęczy Niebiańska toń rozbłysła Nowymi ścieżkami Po których będę biegła Do Ciebie Boże
  22. Złoty obłok woła mnie Chcę unieść swoja duszę Ponad szarość dnia I poszybować marzeniami Ponad przeciętność Moje serce tonie W niemym zachwycie Tej chwili pełnej piękna Gdy moje oczy dotykają Nieba Niech zostanie po mnie Kropla natchnienia Która poi umysły spragnione Tworzenia Niepokorny wietrze Który karmisz się wolnością Zaprowadź moje pragnienia Do spadających gwiazd I ukołysz je w ramionach Spełnienia
  23. Uśmiech Twój Tysiącem słońc Rozświetla moją duszę Gdziekolwiek spojrzę Tam obraz Twój Utkany miłością Ziemia tak odległa jest Gdy marzeniami wznoszę się Trzymając za rękę Ciebie Dotykasz mego serca Każdym słowem Które jak muzyka Unosi ponad chmury Słucham jak śpiewa wiatr Co przegania szarość dnia Spod moich stóp I układa mi pod nogi Ścieżki naznaczone Tobą
  24. Spokojnie, nie zamierzam jeszcze umierać:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...