Grażyna_Kudła

Świetna interpretacja, nic nie będę "prostować" :) I nie mam co wybaczać, tylko dziękować za tak wnikliwe czytanie z dopatrzeniem się wielu znaczeń. Dzięki, Ciuchcio :) Pozdrawiam, Grażyna.

jakbyś nie wiedziała... :)) to ja dziękuję, Madziu! :*

...jak dla mne świetna zagadka, ciekawie skonstuowana, wręcz " zgniłe " w sensie odbioru metafory, a myslę ,że nietuzinkowe i zakakująco celne :))))...stawiam na Wenę ....pozdrawiam Ździch Ździch, łebski z Ciebie gość :) ja każdy, czytany wiersz, rozwiązuję jak zagadkę.... ;) pozdrawiam, Grażyna

idę przed siebie coraz słabszy we mnie lęk to wina zbyt długiego poranka gdy puste przekonania wcale nie otwierają oczu zbieram rozrzucone emocje układam w rozmazane fragmenty „my” wiedząc że schylanie zawsze grozi upadkiem precyzyjnie wyhodowanym zmysłem milczenia obejmuję wyklepany pacierz wytrącasz mi z ust słowo: amen nadejdzie z czasem

Dobra teściowa jak matka, Spotkałem się też z opiniami "dobry Indianin to martwy Indianin. Miłego... oglądałam kiedyś westerny, a nawet czytałam coś K.Maya;) ale dla mnie teściowa jest jak słońce :)))))) pozdrawiam :)

bo ja jeszcze przed śniadaniem :) no, skłamałam, połykam już od godziny wiersze :))) :* ....a smacznego czytania równie " smacznych " utworów jak powyższy :))) pozdro dziękuję, Zdzisławie, właśnie znów kosztuję, jestem nienasycona... :))) pozdrawiam :)

cudotworzy nie oczekuje zbawienia chodząc po wodzie konsekwentnie udaje wariata przechodzi obok nic nieznaczącej rozmowy chorymi krokami rozdrapuje spleśniałe usta wydobywa z nich język ze światem dogaduje się na migi niewinnym daruje wszystkie swoje winy

dobre wino na winy- nieźle Wan, oby tylko nie przedobrzyć:) zgrabnie i pomysłowo pozdrawiam, Grażyna :)

"na czyjejś głowie stoi świat"- to oczywiście o mojej głowie... moje kolana są całe, ale dusza ma liczne zadrapania, bo ja tak na przekór, próbuję przedzierać się przez ten kolczasty drut :) świetna myśl i zapis; no i oczywiście podziękowania za wiersz :) pozdrawiam ciepło, Grażyna

:)))))))))) a jak z niej krótkowidz?????????? tak od razu najgorzej :(( fajne takie chudziutkie z rana :)) buziak! bo ja jeszcze przed śniadaniem :) no, skłamałam, połykam już od godziny wiersze :))) :*

Skojarzyło mi się z różą z "Małego Księcia", ale tu peelka robi za klosz. A może parasol, bo po pierwszym czytaniu, wyszło mi w zakończeniu: nieprzemakanie :) Aniu, ciekawy eksperyment z rymami i formą, ewoluujesz! (mam na myśli ewolucję postępową:) A wiesz, podpisuję się pod tą mini, ale dobrze, że już w czasie przeszłym :) Pozdrawiam ciepło, Grażyna.

fajna myśl w tej mini moje myśli pływają w kubku herbaty nie opadają na dno gorzkie przynieś mi łyżeczkę ciepłego słowa a to, taka moja wariacja na temat zapisu :) pozdrawiam ciepło :)

no właśnie Krzysiu, to trza na nią przymrużyć... :) pozdrawiam :)

los przeznaczenie bóg raczy wiedzieć co stało się masz teściową mówisz nie bo przysięga słowo nie wiąże z teściową masz to szanuj bóg raczy wiedzieć kiedy gdzie znajdziesz nową synowo dziś z przymrużeniem oka, na... teściowe :)))

erotyk, niezaprzeczalnie subtelny; i chociaż nie lubię tego określenia, powiedziałabym nawet "kobiecy" :) mam małą uwagę do tytułu, zamiast "erotyk", może coś niedopowiedzianego? ale to tylko moje widzimisię, a to przecież warsztat :) jest tu pewien Autor, który pisze "sonety" i tylko je numeruje, więc może tak też można... pozdrawiam, czekam na kolejne :)

Pamiętam z W, dla mnie ok. Życie na gorąco, nie ma czasu na próby, pewnie dlatego tyle błędów za nami, a ile jeszcze przed nami... :) Pozdrawiam, Aniu. Grażyna. :)

Że tak pozwolę sobie się wtrącić w środek dyskusji: ten wiersz rzeczywiście jest mało współczesny, jest ponadczasowy, jak większość Twoich, Januszu. ps. nie odstępuj od tej formy, taka moja skromna prośba... Pozdrawiam ciepło, Grażyna.

Tylko już nie nie tnij Aniu, przychodzi wierszem i niech zostanie wierszem; każde dalsze cięcie byłoby niepotrzebną amputacją- bolesną dla wiersza, przecudnego wiersza. Pozdrawiam ciepło, Grażyna. :)

To starzejący się obraz człowieka, tak odczytuję. Wszyscy powoli się w niego przepoczwarzamy, "na jutro nie sposobu" Pozdrawiam ciepło.

Zgrabna ramka? A autorka? :))))))) Dziękuję Aniu za ciekawe przemyślenie pod moim. Pozdrawiam serdecznie, Grażyna. :)

to czekam Madziu na Twoje opowiadanie Ty zawsze wiesz... :*

A Ty Januszu, ująłeś mnie swoim komentarzem :) Dziękuję i pozdrawiam, Grażyna.

przemijanie... ładnie ukazane " na jutro" nie ma sposobu pozdrawiam Jagódko, może kiedyś ktoś znajdzie ten sposób, miejmy nadzieję... :) dziekuję za odwiedzinki, pozdrawiam ciepło :)

a mnie bardzo cieszy, że szukasz w moich... :) a jeśli "cuś" znajdujesz, to już ekstaza :))) cieplutko, Glamdringu :)

masz całkowitą rację Krzyś, nie wszystko można kupić i nie wszystko jest na sprzedaż dziękuję za przemyślenie zostawione pod wierszem pozdrawiam ciepło, Krzysztofie :)