emil_grabicz
Użytkownicy-
Postów
733 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez emil_grabicz
-
gdy mnie zapytasz po co miłości gesty, słowa odpowiem wierszem wprost do ucha i twarzą dotknę twojej twarzy, oczami ust poszukam i wtedy wezmę cię na ręce o jeden metr bliżej do nieba, zakręcę światem jak sukienką i wierszem miłość ci wyśpiewam a kiedy spytasz po co miłości wiersze i piosenki, czy po to żeby pamiętała? to wtedy w makach cię zanurzę i dotknę duszy drżeniem ciał
-
Czerwień jesieni jest bajkowo piękna, ale rozdziałów za nas nie napisze. Ładny wierszyk :)
-
nie sztuka nalać z pełnego, ale właśnie z pustego. Pomysł jest, ale trzeba by go dopracować :)
-
Ha, żeby opowiedzieć kobietę kobiecie, nie sposób nie wspomnieć o urodzie, chociaż czasami może przymioty intelektu są cenniejsze... ale chyba nie wtedy, kiedy dwie galaktyki przelewają się wytworną czerwienią :) hehe :) Ładnie wyszło :)
-
Milczy i pisze... nieźle wyszło :)
-
Wciągający klimacik i czyta się nieźle :)
-
Spółko, bardzo ładnie :)
-
Już w temperaturze kilku kelwinów ciała emitują fale podczerwone, a najwięcej podczerwieni emitują ciała o temp. pokojowej... to fale rzędu 10 μm. Myślę, że w sypialni może być trochę więcej podczerwieni, choć ciemno, jak oko wykol :) Hm, chociaż nie we wszystkich ciemno :D Wygląda na to, że ciała są osobno i fale promieniowania przypominają dwie proste równoległe :) Nikt jeszcze nie udowodnił dlaczego łzy kobiety są o pół stopnia cieplejsze... ale w samotności wszystko jest możliwe. Samotna podczerwień jest w stanie zerwać tamy żeby usłyszeć dwubrzmiące unisono-dysząco hihi :) Ładny wiersz, w którym zasady nie wytrzymują naporu prawdy. Pozdrawiam :)
-
czy ja kiedyś obiecałem pani miłość? nie rozumiem, nie pamiętam i przepraszam. to co między nami parę razy było, to po prostu gra emocji - uczuć raca. pani musi to zrozumieć i wybaczyć, żeby złamać czyjeś lody i emocje dżentelmeni są gotowi się zakochać bez pamięci ale tylko na dwie noce. ja rozumiem pani gniew i oburzenie z nikim pani tak naprawdę nie wzdychała drżenie ciała i błyszczące szałem oczy... miłość panią po dwóch nocach pożegnała. też mi było niesłychanie bardzo dobrze lecz zostawić muszę panią bez pardonu właśnie to, że teraz zniknę bezpowrotnie będę w myślach pani serca aż do zgonu. krótka miłość ma niezwykle długą pamięć i potrafi nieraz przetrwać całe życie a szukanie jej pomiędzy stertą marzeń właśnie wierszem wynagrodzi nas obficie.
-
Jasne, peota się nie nadaje do łóżka... niech wiersze płodzi, ale skąd go wziąć? No właśnie, skoro go nikt nie chce, to w agencji siedzi i za sprzedane tomiki daje dżezu z płatnymi lasiami, które go kochają za pieniądze. A bigamistki niech sobie czekają na wiersze... póki co, to różańczyk i pokuta w sypialni z nieromantycznym kochankiem cha cha :) Sprytny temacik. Zaczepny, jak pieprz w rosole :)
-
Jasne, zatańczyłby każdy, ale zagrać niewielu potrafi... "długi, cętkowany, kręty, jak wąż boa... oburącz do ust go przycisnął, wzdął policzki jak banię, w oczach krwią zabłysnął..." hihi :) Bardzo ładnie wyszło... aniołek widać pozostał. Nie miał szsns na ucieczkę po domknięciu... :)
-
Spółki są ok i nie trzeba zaraz wierzyć jaskółkom. Niby od niechcenia a czyta się fajnie. Chemia, to podstawa, szczególnie w spółko-waniu cha cha. Jest dobrze:)
-
Ładnie wyszedł wierszyk... i oczyszająca kąpiel w rzece bez powrotu :) Pozdrawiam :)
-
Najważniejsze, to być kreatorem swojego życia, a reszta, to "suigenew pierdziajew", jak zwykł mawiać mój kolega... Działać i jeszcze raz działać... unikać steatopygii przed komputerem cha cha :) Interesujący tekścik o wielorakim rażeniu :) Pozdrawiam :)
-
usta w pół słowa otwarte zastygły czekaniem na ciebie drzewami wiatr zakołysał i róże pobladły pod śniegiem na białej szyi szept skonał niedokończonym wyznaniem została tylko modlitwa nie mogę jej kochać Panie
-
Dziękii, Oxy :)
-
podziękował... za podo-Baśki... od Jolanty :)
-
Stasia? Witaj. :)
-
hm, wiele z tego wiersza można z pewnością wykastrować... ale czas nie pozwala na powroty do wierszy... nowe się cisną do raptularza :) Dziękuję Grażyna za wizytę :)
-
Hipster, wiem, że brzydzisz się otaczyjącym Cię światem i dlatego myślę, że mogę mieć powód do dumy, że w ogóle wpadłeś do mojej czytelni hihi:) Swoją drogą... chyba zacznę się ubierać w second handzie, co by współczynnik asertywności poprawić :) Dzięki, że wpadłeś :)
-
Dziękuję Tereso za pamięć i dzisiejsze odwiedzinki :)
-
Dziękuję Alu, że pamiętasz o takich wyrobnikach poezji, jak ja... :)
-
Taro, wróciłem, ale to chyba za sprawą jakiejś tajemniczej abolicji dla dysydentów z orga... Kto przyczynił się do niespodziewanej abrogacji... nie wiem, nawet Wolna Europa nie wie haha :) Dzięki, że wpadłaś :)
-
Ech, przesadzasz Anno z tą "formą", ale biorę to, jako kurtuazyjny ukłon w stronę kolegi po piórze :) Miło, że wpadłaś... :)
-
Ha, Witam Cię HAYQ serdecznie... może i czytałeś, ale nie na orgu :) Cieszę się, że wpadłeś do mnie :)