Krzysztof_Kurc

To normalne że lamowie latają. Pozdrawiam Krzysiek

Dziękuję Judyto za czytanie. Pozdrawiam Krzysiek

Jak na razie zbiory udane. :) Pozdrawiam Krzysiek

To naprawdę dobre wiadomości. Dzięki Pozdrawiam Krzysiek

Przyjdź, tajemnic jest jeszcze sporo. Interpunkcja jest, ale można jej niezauważyć. :) Pozdrawiam Krzysiek

Może to nie jest wbrew logice, rajski owoc nie był jabłkiem. :) Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam Krzysiek

Jest mi nieprzyzwoicie miło. :) Dzięki Agato. Krzysiek

od pierwszego dnia, kolory płowieją w słońcu wbrew logice, już nie potrafię określić kiedy wypadnie niedziela, porównania dni nie pomagają wypalają się szybciej niż my, uczymy zabijać apetyt jesienny, na miedzy rośnie zdziczała jabłoń, może to właśnie ta dzisiaj do ścięcia a teraz nie przeszkadzaj, muszę ułożyć polana tak by pozostało miejsce na pełganie płomieni, skradanie się, wyżej wciąż po następną tajemnicę przyjdź jutro, będę rozdawał swoją chciwość

Miło mi że zaglądasz. Dziękuję. Pozdrawiam Krzysiek

Wheeler, ciekawe stwierdzenie, czas jako narzędzie natury, czy natura posiada tego świadomość? Sentencje Heraklita, mniam. :) Pozdrawiam Krzysiek

Krzychu jakbym czytał Li Po, a to duży komplement tylko w ostatnim wersie bardzie mi pasuje za rzekę pozdrawiam r Z "za rzeką" pewnie masz rację, muszę poczytać Li Po. Pozdrawiam Krzysiek

Oki, problem polegał na tym, że nie wiedziałem którą wersję wybrać. Dlatego powstały dwa teksty. Pozdrawiam Krzysiek

samotna wędrówka to namiastka rozmowy ze stwórcą nad rzeką idąc wciąż w górę brzeg zawraca przy źródle przechodzę nie łamiąc nurtu na ten sam brzeg za rzeką zostało przekonanie że mosty to pochwała pośpiechu

nad rzeką idąc wciąż w górę brzeg zawraca przy źródle przechodzę nie łamiąc nurtu na ten sam brzeg za rzeką

Warsztat to dobre miejsce na dojrzewanie, ale jeśli twierdzisz że już dojrzał to się cieszę. Pozdrawiam Krzysiek

To prawda, częściej wydaje mi się że jestem gotowy niż tak naprawdę jest. Trzeba się śpieszyć żeby uratować innych, komuś musi przypaść rola kwasożłopa, natomiast ciąg dalszy następował już wielokrotnie. ;) Nie lubię czerwonego, ale lubię gdybanie. Podoba mi się też sceptycyzm, zwłaszcza w wydaniu Menodota. :) Pozdrawiam Krzysiek

Potylica czeka, :) niebawem zostanie użyta. Pozdrawiam Krzysiek

Nie ma gdzie uciec. :) Pozdrawiam Krzysiek

Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam Krzysiek

Racja, zapomniałem o tym przecinku. Dziękuję za czytanie Pozdrawiam Krzysiek

Tolerancja to ważna cecha. :) Pozdrawiam Krzysiek

nie widzę nic boskiego w burzy, tylko szybciej spadają lubaszki mirabelki, jeśli wolisz tak nazywać to ostrzegawczo żółte, przypisane połowie lata opadanie owocowym deszczem nad głową otwieram, prywatną część bardziej przyjaznego nieba poczekamy pod nim, szum ustanie a my będziemy gotowi, zdążymy przed wszystkimi zebrać kwaśny ciąg dalszy

od pierwszego dnia, kolory płowieją w słońcu wbrew logice, już nie potrafię określić kiedy wypadnie niedziela, porównania dni nie pomagają wypalają się szybciej niż my, uczymy zabijać apetyt jesienny, na miedzy rośnie zdziczała jabłoń, może to właśnie ta dzisiaj do ścięcia a teraz nie przeszkadzaj, muszę ułożyć polana tak by pozostało miejsce na pełganie płomieni, skradanie się, wyżej wciąż po następną tajemnicę przyjdź jutro, będę rozdawał swoją chciwość

Zdecydowanie bez względu na to czy płaczka jest zawodowa czy też z zamiłowania, zawsze przecież może zacząć przynosić robotę do domu. ;) Pozdrawiam Krzysiek

Bezsprzecznie jest większy. :) Pozdrawiam Krzysiek