Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzysztof_Kurc

Użytkownicy
  • Postów

    3 589
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysztof_Kurc

  1. Zakon wirujących derwiszy powstał z inspiracji poezją Rumiego, specyficzny sposób medytacji i poszukiwania drogi do doskonałości. "Specjalnością i odrębnością mewlewitów stał się ich taniec. Jako sufici wierzyli oni bowiem, że naśladowanie w tańcu ruchów ciał niebieskich pobudza duszę człowieka do wzmożenia swej miłości do Boga i wprawia ją w stan żywszych poruszeń." Pozdrawiam Krzysiek
  2. Odpowiadam: Pytanie retoryczne. Pozdrawiam Krzysiek
  3. w tańcu derwisza opisuję to co widzę z wielu imion wybieram co chwilę to samo powtarzam w ten prosty sposób obrotowe drzwi wyciągają do ciebie ramiona zatrzymując czas na spotkaniu w innym wymiarze nigdy nie jest aż tak daleko do miejsca w którym znajdziesz sens wirowania tylko pamiętaj że tutaj zdrajcy legend są karani równie surowo jak mordercy
  4. Zastanawiałem się na ile ten tekst jest dla zabawy, powiedzmy że na 80%. Dlatego też pozostanie tych chwil więcej niż normy przewidują. Na cięcie zawsze jest czas. Tnę , tnę, i ciągle za krótkie. :) Pozdrawiam Krzysiek
  5. "Osobność" - dobrze nazwane, w czym tkwi tajemnica niepokoju, w "gdyby"....? Może w przyziemności uczuć. Pozdrawiam Krzysiek
  6. Możliwe że buty za ciasne. Pozdrawiam Krzysiek
  7. wyglądają jak wydęte miastem chwilami kule pochmurne twarze chwilami złośliwe znikają za rogiem starej kamienicy próbuję ciąć bańki mydlane na cienkie plastry
  8. Przekonałeś mnie. Pozdrawiam Hura! Udało się. :) Pozdrawiam Krzysiek
  9. Dzięki za dobre słowo. Pozdrawiam. Krzysiek
  10. Myślę że akurat nastrój pasował. Cieszę się kiedy zabierasz moje teksty do siebie. To moja ulubiona płyta Zeppelinów. Pozdrawiam Krzysiek
  11. zaczyna się mężczyzną i kobietą co pospołu spłodzili kilka uczuć a te samopas puszczone w kazirodczych związkach następne rodzić zaczęły ale coraz bardziej ziemskie pospisywane na kartkach podobno oni mogli żyć bez gdyby i z niczyjego błota zostali ulepieni w stada łączą się gliniani mają w ustach cytaty imion z powycieranymi literami nieudane falsyfikaty bogów pozbawione snów kruszeją głusi i niemi mieli wspólny język halo czy ty mnie jeszcze słyszysz
  12. zaczyna się mężczyzną i kobietą co pospołu spłodzili kilka uczuć a te samopas puszczone w kazirodczych związkach następne rodzić zaczęły ale coraz bardziej ziemskie pospisywane na kartkach podobno oni mogli żyć bez gdyby i z niczyjego błota zostali ulepieni w stada łączą się gliniani mają w ustach cytaty imion z powycieranymi literami nieudane falsyfikaty bogów pozbawione snów kruszeją głusi i niemi mieli wspólny język halo czy ty mnie jeszcze słyszysz
  13. Kosz za minus dwa punkty, czy to wtedy kiedy piłka jest wrzucona od spodu? Pozdrawiam Krzysiek
  14. właśnie o czyms takim, zanim chwyci pędzel, podejdzie do płótna, Munch podchodził cztery razy, ciekawe, czy owa wizja towarzyszyła mu przy wszystkich czterech, widać trzymała go mocno, świetny wiersz, trzyma mocno, pozdrawiam Myślę, że nie mógł przypomnieć sobie jak jaskrawo widział dookoła siebie, może tonacja krzyku i wizja zmieniała się w pamięci. Dzięki Jacku.
  15. Ten tekst nie jest "tłumaczeniem Muncha" Krzyk na temat jest innym rodzajem krzyku. Pozdrawiam Krzysiek
  16. Drzwi przyszły trochę później, najpierw byli wirujący derwisze. Dzięki za dobre słowo, pozdrawiam. Krzysiek
  17. Cieszy mnie Twoja opinia. Pozdrawiam Krzysiek
  18. W pewnych przypadkach "za krótko" niewątpliwie jest denerujące. Ciąg dalszy nastąpił. Pozdrawiam Krzysiek
  19. Malarstwo Muncha zupełnie do mnie nie przemawia ,ale przecież nie musi.Kojarzy mi się głównie z niezbyt wyszukanym erotyzmem.Z pewnością fobie Muncha pożarły go w całości. Tak tylko z czystej ciekawości: jaki obraz był dla ciebie natchnieniem do napisania tej "formy"?pozdr Munch jest dla mnie zbyt mroczny, ale "Krzyk" jest ciekawy, jeszcze ciekawszy przez to że namalowany w czterech wersjach. Interesująca jest też wypowiedź Muncha dotycząca postania pierwszego obrazu z cyklu. "Szedłem ścieżką z dwojgiem przyjaciół - słońce miało się ku zachodowi - nagle niebo wypełniła krwista czerwień - zatrzymałem się, czując wyczerpanie i oparłem się na barierce - nad czarno-błękitnym fiordem było widać krew oraz języki ognia; - moi przyjaciele szli dalej, a ja stałem tam i trząsłem się z wrażenia - poczułem nieskończony krzyk przepływający przez naturę. " Pozdrawiam Krzysiek
  20. w sieci głodni i ryby pożerają się nawzajem wzrokiem Munch krzyczy o tym na kilka sposobów
  21. w tańcu derwisza opisuję to co widzę z wielu imion wybieram co chwilę to samo powtarzam w ten prosty sposób obrotowe drzwi wyciągają do ciebie ramiona zatrzymując czas na spotkaniu w innym wymiarze nigdy nie jest aż tak daleko do miejsca w którym znajdziesz sens wirowania tylko pamiętaj że tutaj zdrajcy legend są karani równie surowo jak mordercy
  22. Z przytuleniem tak też może być.:) Pozdrawiam Krzysiek
  23. Sieć ma duże oczy. :) Pozdrawiam Krzysiek
×
×
  • Dodaj nową pozycję...