maria nika

Dzięki Miło,że się podoba Pozdrawiam serdecznie

Dzięki serdeczne, Pozdrawiam

Dzięki za ponowną wizytę Miło,że się podoba Pozdrawiam

Dzięki za ...świetnie Pozdrawiam Aluno cieplutko

Dużo uczucia...ciekawie ujęcie zrezygnowałabym może z tego -tęsknie -na początku... ale może tak ma być...to tylko moje odczucie... Pozdrawiam serdecznie

Sympatyczny klimat... aż chce się tę...... słodkość bez żenady Pozdrawiam serdecznie

Dzięki serdeczne.... Pozdrawiam milutko

próbuję w innym wymiarze ułaskawić te drgania nieznane uczuć niedorzeczną głębię ty przecież nie rozumiesz że szeptem wypowiadam tylko to co milczeniem ożywa i może aksjomat to że mężczyzna z marsa a płoche dziewczę z wenus więc czemu pożądaniem w tkliwości dwojga uzupełniamy pragnienia ty z marsa ja z wenus razem na ziemi

wybrzmiała już wykrzyczała się do cna w pokrętnych słowach w uciekającym błysku oka czemu płaczesz matko wszystkich dni rannej burzy zmysłów nieudanych kroków ulokowanej namiętności tsunami już przemknęło szturmem zagarnęło zwątpienie i odłamki ciszy werble rozbrzmiały tysiącem pragnień piersi dźwigają stalaktyty wczorajszych niedomówień w teraźniejszości ukołysana

Ciekawie ujęty spryt człowieka,aby jakoś urządzić i rządzić światem....bez odpowiedzialności niech no się Bóg martwi za nas... Podoba się,pozdrawiam.. może użyłabym konsekwentnie słowa Bóg w końcówce też...

Przejmujący wiersz,Aluno Każdy czasem w różnych kolejach losu może znaleźć się ..poza Poza utartym schematem , nagle staje się "be" i większość odwraca głowę... Pozdrawiam ciepło..

Serdeczne dzięki,Tereso miło,że się podoba Pozdrawiam

Dzięki, Tereso za zatrzymanie się chwilką u mnie... Pozdrawiam ciepło...

Dzięki bestio za -ładny sama nie wiem,może i masz rację z tą diwą,ale ..pomyślę - co w zamian,jeśli już... Pozdrawiam

Dzięki ,Aluno za ...podoba się Pozdrawiam serdecznie

Dzięki, Grażynko za pozdrowionka...wenusjańskie nasze

próbuję w innym wymiarze ułaskawić te drgania nieznane uczuć niedorzeczną głębię ty przecież nie rozumiesz że szeptem wypowiadam tylko to co milczeniem ożywa i może aksjomat to że mężczyzna z marsa a płoche dziewczę z wenus więc czemu pożądaniem w tkliwości dwojga uzupełniamy pragnienia ty z marsa ja z wenus razem na ziemi

więc jednak czekasz na dotyk uśmiechu i szept w drganiach fal a ja sama nie wiem czy w darowaniu zatracić i siebie i ciebie by pozwolić na no właśnie na co na rozkwitanie wiosny czarowne podrygi i maślane oczy i motyle w trzepocie żebyś się wreszcie nie bał otworzyć ramion to nic że pierwsze wiosny mamy już za sobą

aluna napisała z łupanego kamienia... wałami kamieni... niebardzo to brzmi,jedno po drugim... nie wiem, zwyczajne życie nad morzem i ...wiersz zwyczajny...

Dzięki,Judyt Pozdrówki

Dzięki Bernadetto za przeczytanie i ...jakiś potencjał Pozdrawiam

Dzięki za...nie bardzo....Trudno Pozdrawiam

Dzięki za uwagi... Pozdrawiam

dzięki poprawiłam,bo lepiej Pozdrawiam