Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Goliard

Użytkownicy
  • Postów

    335
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Goliard

  1. w kółko ''ja'' :) pozdr.
  2. ale SĄ :) lubię takie merytoryczne zabawy - pozdrawiam w deszczu świętego :)
  3. zmysły, świat, zatrzymanie... ten wiersz jest jak dobra powieść i bardzo podoba mi się jego ''kolistość'' i choć jest poczucie stylizacji - to takiej, w której chce się być i pozostać. tak sobie raczej czuję :) mistrzowskie wyżyny, Piotrze. pozdr.
  4. i wonsz by zapioł z zewnentsza :) pozdr.
  5. to jest dobry punkt wyjścia a zarazem koniec. z przyjemnością łapię się w tą sieć :) pozdr.
  6. okropne. torebka foliowa to kłopotliwy śmieć :) pozdr.
  7. ''z pytań bez odpowiedzi nie ułożysz wiersza'' - może lepiej zamiast obecnego tytułu? całość za długa. podoba się zwrotka powyżej. pozdr.
  8. i znowu sobie pobiegałem:) na ostatnim wersie wywrotka. pozdr.
  9. I-kara kojarzy się już kabaretowo. ciężko czyta się dwie pierwsze zwrotki. potem robi się coraz ciekawiej. zdecydowanie podoba się tylko druga połowa:) pozdr.
  10. archaicznie. kapelusza chylę z czoła:) pozdr.
  11. ciężko i kiczowato. stary?? ale ''ziemia suka'' to bardzo. pozdr.
  12. nie bardzo. jakoś te zestawienia nie przemawiają. pozdr.
  13. dłuugie korytarze akademików i chłodne, nieoswojone pokoje:) pozdr.
  14. Wybacz, nic z tego nie rozumiem... tzw.kontekst?;) pozdr.
  15. skoro życie jest takie, jak chce styl, to ukryty w nim wyrok może być jeden - odmowa. tej zaś towarzyszy dobrze zorganizowana niemożność czynu - co razem wzięte stanowi grunt, z którego wyrasta poczucie obrzydzenia i wrażenie snu. pozdr.
  16. ja nie wiem. pozdr.
  17. To na pewno o tym tekście... ? ; ) Bardziej to diagnoza, niż błazenada. Lekkość wszak jej nie wyklucza a " przyjemność ", to dystans i oddech od pryncypiów. Uśmiech bardziej gogolowski, niż sentymentalny. Lubię ten wiersz... P.S. Są jeszcze : wierszuliki, wierszynki, wierszobaje, wierszosmęty, wierszomęki... ; ) Pan nie docenia cyrkowych błaznów i ...jest doktorem:) pozdr.
  18. utrzymałeś rytm Joy Division. też mam sentyment:) epilog mimo wszystko jest raczej zbędny. pozdr.
  19. cyrkowa błazenada wzbudzająca sentymentalny uśmiech. czyta się lekko i przyjemnie:) pozdr.
  20. przekonująca przestroga. (warto by dziasiaj trafić na wybory, trochę czasu jeszcze pozostało:) świadomość ostatecznie niczego nie zmienia - a jednak:) ''suchością traw karmi się bezsenność ognia'' - zachwyca, ''słowem wąskostopym'' nie brzmi dobrze. robi się bardzo wschodnie - czyżby ktoś przemieniał się w buddyjskiego mnicha?:) pozdr.
  21. czytałem. pozdr.
  22. reportaż we fragmentach listu. pozdr.
  23. po pierwszych czterech wersach stwierdziłem, że jestem pruderyjny:) w kolejnych już sam siebie nie zaskakiwałem:) - lubię cień tekst jest dla mnie pociętym filmem - kilka niekoniecznie chronologicznie dobranych scen - wyklucza ze sceny czas ale nie przemijanie. odbiór istnie mieszany:) czegoś mi brakuje - może ruchu? pozdr.
  24. o maj drekter pozdr.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...