
Goliard
Użytkownicy-
Postów
335 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Treść opublikowana przez Goliard
-
Niech ten półszept pożarny
Goliard odpowiedział(a) na Maria Szara utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
i w mur głową:( pozdro -
zbudowali nam granice, my im autostrady
Goliard odpowiedział(a) na czerwona oranżada utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
???? jak na mnie za nowoczesne:) pozdr. -
takie miejsce grzech opuścić - nie, takiego miejsca opuścić się nie da. chyba pójdę na piwo, cholera... wielkie dzięki za zaostrzenie apetytu i pozdrowienia.
-
bardzo dobre wykorzystanie iluminacji. wredna i bezlitosna ta rzeczywistość, stara jędza taka:) ostatni wers drażni - dla mnie jest zbędny (czytelny powyżej). "ich" też bym się pozbył. forma jak na "damy" przystało pasuje i wyróżnia ten tekst spośród twoich dokonań wcześniejszych - wszechstronność mile widziana - a co najważniejsze - udana. czechowa czuć trochę zbyt mało - ale każdy ma swój zapach:) pzdr.
-
Ps.2. Kretynom palenie powraca wczesnym popołudniem.
Goliard odpowiedział(a) na zieloneciele utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
zachwyca Twa zdeterminowana lekkość i po niej pozostawione ślady. tych zdań powyżej nie słyszy się często - świetne. peel - miasto miasto - peel - stare, dobre dwudziestolecie zakrapiane zielonymcielem:) pzdr. -
Spacery udomowione
Goliard odpowiedział(a) na zieloneciele utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
naturalnie, poetycznie i bez sentymentu - słowotok robi swoje:) ten bieg zasługuje na wyróżnienie. pzdr. -
głaszcząc czarnego kota
Goliard odpowiedział(a) na H.Lecter utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
inwokacja godna mistrza, i bez wilczych tfu dołów. długo będę w nim "siedział" pozdr. -
lecz zaczynasz ogniem słabym, ledwo co będącym - już dymem, nie mającym żadnego już wpływu - i tego żałuję - mówiąc szkoda, że ten ogień taki.(ale to już chyba raczej kwestia postawy i nastawienia:). tak czy siak ''posierpień'' bardzo miło wspominam. pozdr. " Dymny " ogień, może być słabością ale też wyzwoleniem od imperatywu " krwi ". Nie musieć - nie oznacza nie móc.. P.S. Oczywiście nie udowadniam ci w ten sposób, że wiersz jest dobry. Autor nie może zastępować tekstu w roli " mówcy ". Kiedy czytam jednak w komentarzach o bezładnej żonglerce, czy też , nieuczciwości autora, to mam nieodparte poczucie radosnego paplania... ; ) bezładna żonglerka, czy też , nieuczciwości autora? - mamy przynajmniej ''poczucie radosnego paplania'':)
-
kolejność ognia malejesz o kolejne topnienie śniegu rośniesz w kruchość dymu dopijam powietrze już nie muszę kochać już nie musi krew no właśnie to mi się ''gryzie'' - wystudiowany staje się przez formę, którą nadałeś tekstowi, a sam tytułowy jest potargany i porwany - zupełnie znicowany. (jeśli wiesz co chcę powiedziec :)) Tytułowy ogień nie istnieje bez " kolejności ". Kolejność oznacza jego dynamikę, zmienność, wariantowość. Ogień, który " oto jest ", jest różny od swego poprzednika i następcy. Jest jego następstwem i przyczyną. Czy można go nazwać potarganym i porwanym, że o znicowaniu nie wspomnę ? Wszystko można... ; ) Taka już potargana, porwana kolej rzeczy... ; ) lecz zaczynasz ogniem słabym, ledwo co będącym - już dymem, nie mającym żadnego już wpływu - i tego żałuję - mówiąc szkoda, że ten ogień taki.(ale to już chyba raczej kwestia postawy i nastawienia:). tak czy siak ''posierpień'' bardzo miło wspominam. pozdr.
-
papierowy, wystudiowany, porwany Papierowy - zgoda, z wrażeniami nie dyskutuję ale wystudiowany i porwany jednocześnie ? Goliard, czy ty na pewno wiesz co chcesz powiedzieć ? ; )) kolejność ognia malejesz o kolejne topnienie śniegu rośniesz w kruchość dymu dopijam powietrze już nie muszę kochać już nie musi krew no właśnie to mi się ''gryzie'' - wystudiowany staje się przez formę, którą nadałeś tekstowi, a sam tytułowy jest potargany i porwany - zupełnie znicowany. (jeśli wiesz co chcę powiedziec :))
-
Radomka - w puchu marnym.
Goliard odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ślepa uliczka wydaje się lepsza:) pzdr. -
Radomka - w puchu marnym.
Goliard odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
od kur do rosołu - byłoby chyba bardziej :) i tak może właśnie w ten rosół bardziej... pzdr. -
Taki jest... Jaki ? papierowy, wystudiowany, porwany
-
Radomka - w puchu marnym.
Goliard odpowiedział(a) na Messalin_Nagietka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
szatan jaki uturlany w mące iskrzy w czas pierza w pokruszonym chlebie którego moczą do uczty w Radomce gdy bab i chłopów z pierz ławą pospołu nosi od kur od rosołu :):) tak agroturystycznie - nie wiem co na to powiedzieli by miejscowi:) w ostatnim wersie chyba jest błąd - mniemam pzdr. -
sto sześćdziesiąt
Goliard odpowiedział(a) na Agata_Lebek utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
straszne te ryczące czterdziestki. kombinatoryka - zespół Kombi gra i trąbi :) pozdr. -
podmiot nie musi już kochać a poeta się starać. szkoda, że taki jest tylko ten ogień.
-
może jest w nich łatwa cisza, kuszenie zmęczonych - na słowo wierzę. czas może zweryfikuje :)
-
tej się nie szuka - do niej się wpada :)
-
jakaś południca się tu szwęda... pierwsza strofa wg mnie się łamie (drugi - trzeci wers) i tworzy dziurę, która nijak mi tutaj nie pasuje. ps. trochę się dr przejechał - ale bez złamania. pzdr. G.
-
second life
Goliard odpowiedział(a) na Rafal Bielan Wierzbicki utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
porywa ten słowotok -
z jarmarku
Goliard odpowiedział(a) na janusz_pyzinski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
patronat Osieckiej, choć raczej Maryli Rodowicz. niezły jarmark -
rumienię się ale jak na mnie zbytnio "przycięte"
-
zastanawiam się ….gdyby tak skubać, pióro po piórku... myślałem że tylko ja jestem taki okropny
-
szpital przyczółkowy pitbulli - takie barocco
-
Terra ignota
Goliard odpowiedział(a) na były__premier utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
ciężki grunt. ale coś jest - proponuję na tym jajku jeszcze posiedzieć