Olesia Apropos

o kurwa, Bartek jak dojdę do siebie (jeśli dojdę), to napiszę więcej

tak:D o jak się olcyskowi podoba, jak się podoba! serdeczności

no (sorry za zwięzłość)

no, teraz jestem na tak;p

Twoje wiersze krążą ostatnio głównie wokół jednego tematu. a może się mylę ok podoba mi się serdeczności/oleśka

właśnie, coś tu jest chyba nie tak poza tym wiersz nie zachwyca, nie robi wrażenia, przynajmniej na mnie, ekhm... pzdr/o.

wyrzuć kroplami ciszy, raz że banalne, dwa - o ciszy już wspominałaś nad początkiem jeszcze się zastanawiam, druga część bardzo mi się podoba, zwłaszcza żywiczący się czas pozdrawiam/olena

Magdo, boli ją świat, boli go życie, zapach ciszy, zranione serca itp - to wszystko już było. ostatnia zwrotka jedynie zatrzymała na chwilę, ale mimo to jestem na nie. pozdrawiam/olena (też lubię Osiecką)

pozycje nieklasyczne są ok;) trzecia mi się nie podoba, reszta dobra;) pozdrawiam/olcysko

ehhh, no ok... robi się

myślę, ze do imago sporo Ci jeszcze brakuje

wow;)

dzięki;) rozumiem że chodzi o znaki;p

gips pasuje pieknie... no i tryptyk, ehhh bardzo się podoba Olesi (a Olesia biedna, w domku internet padl:(( i dlatego tak mało komentuje, nia badz zla a na olcysko) cmok

dostałam dziś pocztówkę od poety. z Drohobycza. zachwycał się piórem nad Schenkelbachem, ale robił to cicho, w kolorze sepii. pisał, że tam anioły rosną na słupach i że w tym roku zimy nie będzie - to możliwe (w nieskończoności przecinają się nawet dwie proste). jego świat opierał się na złudzeniach - lepsza byłaby już noga od stołu. * więc dopóki nie sprawdzę - Ziemia jest płaska. ------------------------------------------- przepraszam, nie wiem nawet czy polskie znaki wyjdą czy nie wyjdą, bo jestem na kompie w pracy u ojca, no a jego komp to taki staroć; dajcie znać czy te znaki są czy jak to tam wygląda;)

meloDRAMAT - zaiste, ale komedia czy tragedia?? jeszcze sama nie wiem...

teraz wiem, ze będę kimś więcej niż tylko nagą kobietą w łazience. - to mogłeś Jasiu już czytać, w którymś z wcześniejszych wierszy napisałam: nie będę nikim więcej niż nagą kobietą w łazience. no, ale się zmieniło;) są jeszcze zadarzenia przekorne ale mam problem z netem od dłuższego czasu i wklejenie czegokolwiek graniczy z cudem (teraz sygnał coś trochę lepszy) dzięki za podszepty, splot zostaje;p

mnie się nie podoba, ostatni dystych wydaje mi się jakby z iinej bajki, poza tym za dużo: ciebie, mnie, ty, mną (ale może sie tylko czepiam, bo zwyczajnie mi to nie leży, nie wiem) pozdrawiam/olena ps. tam nie powinna być Susanna, czy jakoś tak? w każdym razie S na początku chyba

tekst ma jakiś tydzień, czytać go nie mogłeś ale jest w pełni autorski jeśli coś sugerujesz, ekhm...

jutro to będzie futro;P

Jasiu, ale tu w zadnym momencie o sex nie chodzi... chyba że się człowiek uprze i mocno przypatrzy ideoloige trochę dorobiłeś - no ale jesli przegadany to ok cmok

Pan Solipsyzm odchodzi na raty zdarzenia przewrotne zderzenia są pewne w czasach sprawiających wrażenie iluzji – pozory. na skrzyżowaniach dróg rozchodzi się o to żeby je dostrzec. taka prawda, że liczy się fakt i to mydło, którym tak pachniesz i namacalność. a czasem brak. dzięki temu znaczenia są przenikalne w czuciu, (non)sensie i w splocie rąk. * teraz wiem, ze będę kimś więcej niż tylko nagą kobietą w łazience. zdarzenia nieuniknione patrzę na ciebie z perspektywy kobiety chorej. z łóżka. zgubiona instrukcja obsługi rzeczywistości, materii. osobisty księżyc, wyboje, znikające planety. zrzekam się ciebie na rzecz apatii. wiewiórki w domu obgryzają nasz stół – wióry. w moich włosach jesteś absurdem. wygrawerowałam cię na skulonych brwiach. jestem abstrakcją – nie mogę się wytłumaczyć, nie potrafisz mnie wyjaśnić. * przepraszam. irytuje mnie to, że gdy umrę, ty będziesz żył.

już się nie czepiam... jestem bardzo na tak nie mam za dużo czasu więc tylko plusa zostawiam i znikam pozdrawiam, Patryku/oll

jakiś taki... inny;) dobrze, że puenta taka, bo by za słodko to wsjo było;P pozdrawiam/olcysko

wczoraj cisza miała inny wydźwięk słów niepisanych niemych setki – piwne a mocne. wieczory i noce świerżenie księżnej księżyca w lesie potoków gestów ehhh, jest co wspominać buźźź/olcysko