Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Strzyga_vel_Strzyga

Użytkownicy
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Strzyga_vel_Strzyga

  1. No, please, dlaczego lica? Po co ten archaizm? Po co to piegi jak rozbiegane mrówki w całym tekście? Ale to akurat i tak najmniej ważne, samo przelanie bliżej nieokreślonego stanu psychicznego na papier to nie wiersz. Wiersz wymaga pracy z językiem. Język to tworzywo i narzędzie, nie można sobie nim chlastać na oślep i toczyć z pyska na wścieku bo i sens się gubi i różne inne istotne parametry.
  2. Słyszałam że zabawa ponoć daje dobre wyniki w nauce:) Pani Ewo, naprawdę, są wakacje, od czasu do czasu można w tych wycieczkach na niebotyczny parnas zrobić sobie przerwę i pogibać językiem w ramach strechingu i dla relaksacji.
  3. Spryciarz:)))) pozdrawiam również
  4. ależ tu niezwykle konsekwentnie brak jest reguły:)
  5. Ona KOt, wszytko dla klonjeego szrewia weszensebongo:)) zwłaszcza dla tego ostatniego:) aaa, lykot byłoby ładniejsze, a coop fajne, bo wygląda prawie jak cop. Proskowować to raczej bym zrobiła psokrowować - ha cudo, dziwizaić raczej dziwizać a w sumie to jeszcze lepiej widzizać, a nawet widzi zać. ogólnie mogłoby to być tak: lykot coop ybże widzi, zać psokrowować ma, pozdrawi:) [sub]Tekst był edytowany przez strzyga_vel_strzyga dnia 26-07-2004 01:46.[/sub] [sub]Tekst był edytowany przez strzyga_vel_strzyga dnia 26-07-2004 01:48.[/sub]
  6. Pani Ewo, mimo wszytko wdzięczna byłabym za uzasadnienie:)
  7. z jękyzem clizą na ssen bochćy w mesnyn sensiae senryjych onsensnów gdy w sęsimitych mulinsencecjah sunje ięs ofsensywne gesensis klonjeego szrewia weszensebongo a żoem clyzi się co oprafitzs w min otzcadyć dla iebsie
  8. w upalnym słońcu mrok jest najciemniejszy:)
  9. jedyne co brzmi schulzowsko, to ścianom przyległe światy i kucający fotel, reszta raczej poświatowsko i to raczej jako nie do końca udałe naśladownictwo (przyszyć niebo i spłoszone ogonki liści), dopełniacze i imiesłowy to dość trudne środki. Brak temu tekstowi soczystej fizjologii, brak mroku, cienia, schulz w wersji light, bardziej namiastka. [sub]Tekst był edytowany przez strzyga_vel_strzyga dnia 25-07-2004 19:44.[/sub]
  10. jeśli ten ktoś będzie w stanie uszanować życie, to ja uszanuję jego chęci:)
  11. znam i potrafię je powstrzymać:)
  12. Tera oczywiście że dostałam, ale najbardziej ceni się te rzeczy które było osiągnąć trudno, a nie te które ma sie wpisane w życiorys.
  13. ależ pragnienie też zakłada pewną nieosiagalnosć tego czego się pragnie:)Po co pragnąć czegoś co ma sie zagwarantowane od urodzenia. [sub]Tekst był edytowany przez strzyga_vel_strzyga dnia 21-07-2004 22:26.[/sub]
  14. Moment, bo jeszcze jest ta kwestia, że marzenie o śmierci to nie jest marzenie, bo marzenie zakłada pewną probabilistykę, istnieje jakaś nieosiągalność marzenia, czyli procent szans że się nie spełni, śmierć natomiast sprawdza się w 100 przypadkach na 100. A swoją drogą - dlaczzego doszliśmy do niewyjaśnionego meritum- nie powiedziałaś tej osobie, że jest dla ciebie ważna? czy po prostu nie była ważna? (ja tam będę egoistką i pofolguje swoim chęciom wklejenia jeszcze jednego wpisu:))
  15. Jak nie byli dla niego ważni, to po co z kimkolwiek o tym rozmawiał?
  16. No właśnie mówię,że skrzywdził, bo ich wszystkich skreślił. Ciebie też skreślił, o ile popełnił samobójstwo. [sub]Tekst był edytowany przez strzyga_vel_strzyga dnia 21-07-2004 21:44.[/sub]
  17. Skoro sam autor zaznaczył, że to nie do końca wiersz, więc chyba oczekiwał takiej dyskusji, to byłoby troche bez sensu, gdyby usunęli tę dyskusję:) Tak moim zdaniem jest że to tchórzostwo, jak twoim, że nie, tak moim, że to egoizm, jak twoim, że nie. Argument że można zrobić ze swoim życiem wszystko co się chce jeśli tylko się chce, nie bierze pod uwagę, że inni tez mają różne chęci i w konkretnym przypadku może się okazać, że spełnienie ich wszystkich jednocześnie nie jest możliwe. Pondto przypomina to ten kawał o kobiecie co gotuje w pięciu garnkach. Nie jestem psychologiem, ale wydaje mi się że brak zdolności do poszukiwania racjonalnego uzasadniania swoich decyzji świadczy chyba o jakiś brakach w konstytucji psychicznej człowieka. Wszyscy znamy ten tekst, że samobójstwo to nic innego jak wołanie o pomoc. Jestem sobie w stanie wyobrazić, że w którymś przypadku nie będzie, ale rozmawiając z osobą, która chciałaby popełnić samobójstwo, nie byłabym w stanie nie próbować jej przekonać do czzegoś innego i nie traktować tego po pierwsze jako takiej prośby o pomoc. Ty zdaje sie podchodzisz do tego inaczej i dla mnie to jest nieludzkie.
  18. Świat byłby piękny, gdyby wszyscy ludzie byli egoistami, ale jak na złość są tacy co się innymi przejmują. Nie ma zdrowego egoizmu, jeśli masz na myśli dbanie o własne sprawy i nie wychodzenie na frajera to jest to zupełnie co innego. Samobójstwo zamyka ci drogę do rozwoju, do szczęścia, doświadczenia, do wszystkiego co ewentualnie mogłabyś zrobić, gdybyś miała dość odwagi by się z tym zmierzyć, oczywiście możesz powiedzieć, że nie chcesz się rozwijać, ale widzisz, wtedy to nie zdrowy egoizm a czyste tchórzostwo:)
  19. Pondto folgowanie wszystkim swoim pragnieniom to po prostu objaw słabości.
  20. Niewolnicą nie, ale nie skreślam ich wszystkich, a samobójstwo to właśnie nic innego jak skreślenie wszystkich istniejących ludzi. Nie chodzi mi o jakieś głupie przesądy: co ludzie powiedzą. Nie, chodzi o to, że nie daje się innym ludziom szansy na wejście w związki z samym sobą, tak jakby nikt nie był dość dobry, że samobójstwo to czysty egoizm.
  21. Tera sorry, ale robienie w życiu tylko to co się chce, to brak szacunku dla innych osób. Zwłaszcza jeśli chodzi o decydowanie o śmierci. Nie decydujemy o własnych urodzinach, czy mamy prawo decydować o własnej śmierci?
  22. a dlaczego się nie podoba, dla mnie to ważne, bo ważne są dla mnie gusta czytelników i ich uzasadnienie (nie to, że robię badania grup docelowych, ale to ciekawe)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...