Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teraa

Użytkownicy
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teraa

  1. Panie Klaudiuszu mi również wiersz się nie podoba,a le w jakis sposób umiałabym go wytłumaczyć. Jeśli autor porusza taki temat, dziecko w nim zawarte uznaje za niekochanne, za uczucie między klecha a zakonnicą za gorsze - można to zrozumieć, każdy ma swoje poglądy. A koniec można podsumować iż autor chce kochać prawdziwie, uznając miłość zakonników do boga za fałszywą - w tym momencie autor moze istotnie stwierdzić iż to nei jest prawdziwa miłość. Ale tak naprawde to wydaje mi się, iz tak to po prostu wyszło niespodziewanie.... wiersz nie sprawia wrażenia jakby było to celowe... tak sie przydażyło i tyle. Wiersz niekonsekwentny nawet we własnej logice... pozdrawiam Tera
  2. samoniszczące sekwencje złodzieje powietrza samoloty znalezione w morzach transmituję w listach historia współczesna rymowane konwersacje rozłożone ramiona - jak skrzydła nawoskowane oddechem szorstka skóra kampania faszyzmu szklane czołgi puszysty asfalt odejdź odejdź uzbrojone ssaki satelity zmysłów skręcona elokwencja nieporozumienie? odejdź odejdź [sub]Tekst był edytowany przez tera dnia 11-07-2004 21:51.[/sub]
  3. również podoba mi sie wiersz... jego druga część jest jakoś bardziej ciekawa, ale ogólnie dobre wrażenie mam po przeczytaniu. pozdrawiam Tera
  4. dziekuje za tą magie :)) pozdrawiam Tera
  5. aż zdziłam sie tą dyskusja o to czy ktos kogoś uraził itp... rozumiem,że inni którzy tu zaglądają mogą poczuć się zgorszeni, ale poezja po częsci chyba jest dla yntelygentnych ludzi czyż nie?? jeżeli ktos poczuje się urażony to świadczy tylko o tym, że nie umie czytac. ze jak coś jest niezgodne z tym co sam czuje to jest juz to złe i tyle... a pasterz dalej pozostaje postacią niedorzeczną... no chyba że lepiej to nazwac... personą 'medialną'... pozdr. Tera
  6. tak, ostatnia strofa jest o przemijaniu... a czasem jest dobrze jak napisze się coś w innym jezyku.... i nei widze w tymnci złego... pozdr. Tera
  7. Jednocześnie jednym z punktów jest przestrzeganie regulaminu zgodnie z art. 23 i 43 Kodeksu cywilnego o ochronie osób. Narzucanie swoich poglądów religijnych narusza ten przepis. Andrzej K.
  8. jedynka trafiłą do ulubionych... ta jednak tam nie trafi widze coś fajnego w Twoich tekstach... maja cos w sobie...każdy z nich... lubie Cie czytac Tera
  9. jeżeli więc chodzi o tym że j.ch. był człowiekiem postapił tak samo bohatersko co głupio. jest to kwestia wiary, zdrowego egoizmu. nadstawianie drugiego policzka?? dla mnie pasterz był niedorzeczny... wiec nie jest to nieporozumienie... moge tu dyskutwać na tysiace sposobów, ale jakos mam zły dzień Tera
  10. zgadzam się z Panem Sewerynem :)) Tera
  11. Nos wtykali w niebo Spadając znów z wieży Babel GENIALNE!!!!!!
  12. genialne... do... ulubionych... nie... czytałam... czegoś... lepszego
  13. może jakoś strofe: "rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za zakrętami gdzie nie widać" poprawic na: "rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za niewidomym zakrętem" nie wiem, to tylko sugestia
  14. nie wywarł we mnie żadnych uczuc, a to chyba najgorsze... totalna obojętność... pozdr. tera
  15. no tak, żona, matka, gospodyni domowa... gdzie tu czas na marzenia... wiersz bardzo dobry, przynaj,mniej mi się bardzo podoba... ciekawe zakończenie za co duży + tylko strofa: "rzeka rozwija srebrne ciało przede mną i za zakrętami gdzie nie widać" koniec taki niedopowiedziany, ale to raczej na minus niz na plus w tym przypadku
  16. niepotrzebne te duze litery, dziwna forma, zbyt rozwlekła, wiersz mało interesujący... doczytałam z 4 linijki i już chciałam przeskoczyc do ostatniej... żadnej niespodzianki, kiepska metaforyka, wiersz przegadany. Ale widze, ze debiut więc czekam na kolejne Tera
  17. bardzo ładnie i płynnie się czyta... naprawde udany wiersz pozdr. Tera
  18. a gdzie ja napisałam ze zamiar czy pomysł oklepany... oklepana jest forma wiersza jego temat nie... wydawało mi się to logiczne ale widze ze chyba nie dla każdego... pozdr. Tera
  19. wybacz, lecz brzmi to jak nauka czytania w podstawówce - żadnych ciekawych metafor... |i znowu miłość ogrzewa mnie swym ciepłem "dodając" mi energii "gdy" moje serce czasem staje. a gdy zamykam oczy, widzę tylko ciebie | to jest zdanie a nie strofa... nieiwelka przeróka i tworzymy proze... a gdyby było np. tak (że pozwole sobie zasugerować): i miłość znowu woskiem rozgrzewa żar zgaszonej wiatrem świeczki ręką zatrzymałam serce zamykając ciało ujrzeć jak we mnie ponownie rozbijasz samochody... taki freestyle mały byle nei zmieniać bardzo sensu :) moze chociaż taka niewielka metaforyka dodawałby uroku... pozdrawiam i czekam na więcej bo miłość to niby oklepnay lecz zawsze wdzięczny temat Tera
  20. ciekawy temat, ale wiersz nei zaspokoił mnie... nie chce też zawsze pisać w komentarzach wierszy, które misię nie podobają, ze sąone oklepane, ale są tu już od dość dawna ograne motywy.tekst nie rusza... uzależnienie jest albo czymś ogromnie ciężkim albo pozytywnym przeżyciem - w obu formach zasługuje (według mnie oczywiście) na głębszą refleksje, erudycje. Wiem i zdajesobie z tego sprawe, zeuzależniony moze być każdy, człowiek wrażliwy którymimo wszystko posługuje się "blokowym" słownictwem itp... a z resztąco będe pisała... niezły zamiar - troche nie wyszło Pozdr. Tera Czekam na nowe...
  21. więc wszystkie drogi... prowadzą do... kościoła...
  22. na to pytanko odpowiedziałam juz w poprzednim komentarzu :) Tera
  23. jestem chora psychicznie i nei ukrywajac tego przed nikim intepretuje niedziele tak: w neidziele jest rodzinny obiad, wcześniej było o grzebaniu, wiec moze Pan/Pani śmieciarz/nekrofil poje sobie w domu... albo peel... Tera
×
×
  • Dodaj nową pozycję...