dziwny ten tekst... nawet nie wiem czy można go nazwać wierszem... droga autorko: piszesz konkretami, piszesz o czymś oczywistym z załozenia, bo oczywiste jest ze kazdy ma swoje JA. ten tekst to w zasadzie zlepek słów, brak jakichkolwiek metafor, zawiłości... czyta sie go tak jak czyjeś przemówienie czy szkolną recytacja - bez emocji i z lekkim strachem, ze za chwile 'tekst' się potknie... a raczej jego autor(ka)
pozdrawiam
[sub]Tekst był edytowany przez tera dnia 13-06-2004 16:07.[/sub]