Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

teraa

Użytkownicy
  • Postów

    115
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez teraa

  1. w rozpiętym rozporku czarna limuzyna gdzie wy wszyscy jesteście? w tobie miażdżę samochody niemodne tatuaże na złamanym barku ruchem windy ciągniesz mnie do nieba jak po klawiszach fortepianu przeciągasz palcem skórę nie pozwolisz mi rozpaść się na nowo w rytm narracji wciąż poruszasz głową [sub][/sub] [sub]Tekst był edytowany przez tera dnia 16-08-2004 02:44.[/sub]
  2. bo jak sie regulaminu nie umie czytac i go zrozumieć potem to tak jest... a jak Pan rozumie ostatnią zwrotke?? Tera
  3. za jaki podobny tekst Pana wywalili??? nie rozumie Pan?? heh to nawet smieszne... Tera
  4. tak myśle o tym tasiemcu... a feeeee
  5. piękne... mi się bardzo podoba... bardzo bardzo bardzo w moim stylu... tak gdzieś w srodku domyśliłam sie o czym jest... (bo chodziło mi to po glowie) no i sie chyba nie zawiodłam... bardzo subtelne wyjaśnienei... recepcja... ale tytuł mało zachęcający... zeby tak zwrócic uwage na jedyny minus :)) Tera [sub]Tekst był edytowany przez tera dnia 17-07-2004 23:30.[/sub]
  6. slimak topiękne i wielowymiarowe stworzenie... to nadaje barwy... nie to co tasiemiec... jak z ulotki o szkodliwym paleniu... Tera
  7. nie, to nie ten slimak z ucha... tylko slimak (jako zwierzątko) w klatce piersiowej... Tera
  8. hehe świetnie Klaudiuszu, ja wiem co masz na myśli :)) a tenslimak, hmmm no wiesz, chyba każdy z nas ma w sobie małe zawiniatko :)) dzięx Tera
  9. przepraszam, więc o jaką poezje Ci chodzi Grzegorzu?? Tera
  10. nikt nie umie cofać czasu... trzeba byc do tego naćpanym... TEra
  11. to takie rozmyte i patetyczny... nawet troche nadęte... kompletnie mi się nie podoba... Tera
  12. dzięki Luthien i O.K.... Tera
  13. bardzodziękuje Panie Bartoszu... Tera
  14. żałuje że to przeczytałam... Tera
  15. proste... ale coś w tym jest... nawet sie wzruszyłam... ostatnia część najgorsza... Tera
  16. cuchniesz inną przepowiednią nad głową zardzewiała aureola wszedłeś we mnie nieproszony jak dobrze widzieć cię martwym po ośmiu godzinach leżenia na rozgrzanej tacy w krzakach słońce odrywa wzrok między żebrami ślimak podpala swój dom opętany kałuża święconej wody ściąga mnie ku ziemi naćpana idę do tyłu cofam ze sobą czas [sub]Tekst był edytowany przez tera dnia 17-07-2004 00:33.[/sub]
  17. - w wierszu nie ma puenty - nie ma wniosków do wyciagnięcia (ciekawych) - wtórny - zakrawa o banał - mało ciekawa metaforyka... dlatego tego wiersza nie polubiałam. a czego szukam?? prosze się sama przekonać... Tera
  18. przepraszam czy Pan mówi na poważnie?? Tera
  19. i grom powstał... oto również mi chodziło... to była myśl która pchnęła mnei do napisania tego wiersza, choc on sam jest o czymśinnym. Ganialnie Pan trafil... chyba po prostu wyczuł Pan dlaczego tak a nieinaczej. Wielkie dzięki... to naprawde popycha do dalszego tworzenia... Tera
  20. To nie do końca wyglada jak wiersz... Wydaje mi się że w istocie pisze Pan po prostu teksty i teraz stara się Pan to przerabiać na wiersze... to taki moje osobiste wrażenie Ze mną jest podobnie... zawsze pisałam teksty i teraz na prosbe kogos dla mnie bardzo bliskiego zaczęłam wiersze... jakos mi to narazie wychodzi :)) Tera
  21. mi się nei podoba.. to taki wierszowany osobisty tekst, bez puenty... żadnej metaforyki, wszystko powiedziane wprost.... niczym nei zaskakuje... Tera
  22. podobnie jak Patrycja z miła chęcia chwale za krytyke... a jeśli chodzi o wiersz to tak jak napisała Pat, brzmi jak pioseneczka dla małych dzieci, jest o czymś a w zasadzie o niczym, jest lekki ale to raczej nie jest pozytyw. Powiem tak - w poezji szukam czegoś innego... Tera
×
×
  • Dodaj nową pozycję...