w worku na ogonie
bodźce destrukcyjne
mam
mam
wszystkie śmietki świata jak na
łopatce
zamiatam nimi podłogę
lulajże Jezuniu lulaj
a co z zapasami zimowymi tłuszczyku
ochronnej pomadki przed mrozem
gdy prześwietla
mnie mój worek i ogon kota lights
czy to już ten czas?
czas jak każdy inny
zaokrąglony do uderzenia serca
kuli ziemi
pośpieszne zaciąganie zasłon
chowanie się w szafie
własnym ubraniu
tak długo goni
jak długo uciekasz
spójrz z bliska
na gęsią skórkę
i przestań się bać
własnych pleców
taki motyw autodestrukcyjny.
poczatek dużo bardziej się spodobał końcówka do dopracownia.te przypalone skrzydła są ble.
no ale generalnie dobrze napisane.
pozdr